Full Circle
O koncercie duetu Rothenberg-Drake doszły mnie słuchy niemal dzień po tym, jak się odbył. To był ich pierwszy wspólny występ w Polsce i ponoć stanowił niezapomniany wieczór muzyki improwizowanej. „Ponoć”, gdyż tym, którzy do łódzkiego lokalu Ciągoty i Tęsknoty nie dotarli, pozostawało wierzyć na słowo obecnym tam szczęśliwcom. Owa wiara nie przychodziła zresztą trudno, bo Rothenberg i Drake to muzycy, co do jakości których nie sposób mieć wątpliwości. Ich dorobek mówi sam za siebie, zresztą Drake nie raz już w Polsce nie tylko koncertował, ale i nagrywał. Rothenberg z kolei przy okazji łódzkiego wydarzenia wystąpił w naszym kraju po raz pierwszy.
Wiara wiarą, dorobek dorobkiem, ale – na całe szczęście – nie trzeba ograniczać się już do wymienionych pojęć, mówiąc o tym koncercie. Został on bowiem zarejestrowany i teraz można skonfrontować się z opiniami o nim, sięgając po wydany przez Fundację „Słuchaj!” album „Full Circle”.
To, z czym się na nim stykamy, w sposób spektakularny przekonuje, dlaczego było to wydarzenie wyjątkowe. Oto spotkało się dwóch mistrzów swych instrumentów, którzy postanowili w duchu otwartości oddać się wspólnemu muzykowaniu. Oferując sobie wiele przestrzeni zarówno na solowy popis, jak i ścisły dialog, udało im się razem przemierzyć najrozmaitsze stylistyki. Z błyskotliwością, wirtuozerią i inteligentnym wsłuchaniem w głos partnera swobodnie improwizowali, grali jazz czy ska, rozkosznie żartowali oraz bawili się muzyką, rozwijali tematy serialne, ale i budowali klimaty posępnej rezygnacji, spirytualnej podniosłości czy emocjonalnego rozedrgania. Realizowali własne historie, pełne znakomitych melodii, porywających rytmów oraz wariacji jednych i drugich.
Co nie mniej ważne, rejestracja sugestywnie oddaje nie tylko treść muzyki, ale i atmosferę panującą w Ciągotach i Tęsknotach. Słyszymy głosy wykonawców, ich spontaniczne reakcje na grę partnera, a także zachowania widowni: śmiech, okrzyki, brawa. Udziela się napięcie, skupienie, swoista aura wolności i pięknego święta muzycznej rozmowy. To rzeczywiście musiał być wspaniały wieczór. I dlatego „Full Circle” to wspaniała płyta.
1. Beams Full Dazzling 24:38; 2. Tupuri Gifts 15:52; 3. Lotus Blooming in the Heart 11:34; 4. Full Circle 15:11; 5. Amazing Grace 06:18
- Aby wysyłać odpowiedzi, należy się zalogować.