Injuries

Autor: 
Kajetan Prochyra
Angles 9
Wydawca: 
Clean Feed
Data wydania: 
29.05.2014
Ocena: 
5
Average: 5 (1 vote)
Skład: 
Alexander Zethson (fortepian); Mattias Ståhl (wibrafon); Johan Berthling (kontrabas); Andreas Werliin (perkusja), Magnus Broo (trąbka); Mats Aleklint (puzon); Goran Kajfes (kornet); Eirik Hegdal (saksofon barytonowy i sopraninowy); Martin Küchen (saksofon altowy i tenorowy)

Często zastanawiam się na ile na odbiór i ocenę płyty wpływa fakt, że wkładając ją do odtwarzacza wiemy kto ją stworzył? Na ile inaczej odbierałoby się muzykę z całkowicie zasłoniętymi oczami? Ta płyta z pewnością trafiłaby do grona moich ulubionych nawet gdybym nie wiedział, o tym zespole nic.

Album otwiera solo wibrafonu, ale już po chwili płyniemy otoczeni dźwiękami prawdziwej dętej orkiestry. Orkiestry wielobarwnej, tańczącej, improwizującej. W kolejnej odsłonie atmosferę szkicuje fortepian, a kolorem wypełniają saksofony i wibrafon. W następnej, długiej, nastrojowej, pejzażowej kompozycji uderzenia orkiestry zastępują sola kontrabasu czy fortepianu. Muzyka skrada się, klimatem przywołuje z oddali muzyczny świat Tomasza Stańki? Jest energia, a nawet przebojowość - jest też spokój a nawet nostalgia. Słychać, że jest to jednocześnie granie bardzo otwarte a przy tym kompletne.

Kto tak pięknie gra? Zaskoczenia dla miłośników improwizacji nie będzie - Martin Küchen i prowadzona przez niego grupa Angles - tym razem w 9-osobowej odsłonie. Jednak w tej udawanej ciuciubabce nie chodziło o to by przysłonić na chwilę nazwisko leadera, nazwę jego projektu czy skład osobowy orkiestry. Przyznam się bez bicia, że za wyjątkiem prowadzącego zespół saksofonisty oraz znanego z Atomic, Resonance’u trębacza Magnusa Broo, nazwiska pozostałych szwedzkich instrumentalistów mówią mi raczej nie wiele.

Czy na odbiór muzyki wpływa jednak wiedza dotycząca tego, że kompozycje, które słyszymy nie są zapisane w partyturach a leader przesyła wcześniej towarzyszom nagrane melodie, które chciałby rozwijać, lub z pieśnią na ustach przynosi je na próby? Czy inaczej słucha się muzyki wiedząc, że zespół, który istnieje już od ładnych paru lat (ich debiutancki album, wtedy jeszcze nagrany w sekstecie - „Every Women is a Tree” ukazał się w roku 2008) po raz pierwszy postanowił swoją muzykę uwiecznić nie na żywo, ale w studiu nagraniowym? Czy wreszcie ma znaczenie, że muzycy nie stronią od politycznych deklaracji? Martin Kuchen nie kryje swojego rozczarowania tym jak wygląda nasza dzisiejsza cywilizacja. Swoje utwory dedykuje głównie tym którzy przez lata na zachowanie status quo się nie zgadzali - pisarzowi Jamesowi Bacque’owi, korespondentowi wojennemu Johnowi Sackowi, czy twórcom dokumentu „Russia we Lost” - na temat konsekwencji okresu bolszewizmu u naszego wschodniego sąsiada. Tytuł poprzedniego albumu Angles - "By way of deception" - nawiązuje do rzekomego dawnego hasła izraleskiego wywiadu (By Way Of Deception, Thou Shalt Do War). Najnowszy krążek „Injuries” odnosi się nie tylko do ran, jakie odnieść można na polu bitwy (na okładce widzimy zagubioną gdzieś na froncie historii wojskową orkiestrę - ale także rany jakie wywoływać może zmiana, którą nasze nowoczesne czasy od dawna uznają za pochwały godny progres. Do tego też odnieść można tytuł najbardziej przebojowej kompozycji na tym krążku - „I’ve been lied to”.

Jakkolwiek odpowiemy sobie na powyższe pytania „Injuries” to płyta znakomita, której warto poświęcić czas, na której muzyki do odkrycia jest znacznie więcej niż wskazywałby na to długość samego nagrania. A za zarejestrowanym dźwiękami kryje się równie bogaty świat wartości, o którym nie trzeba nawet wiedzieć, by go czuć pod własną skórą. 

p.s.

A przecież wiemy już, że towarzystwo Angles się rozrosło - już przed rokiem w Saalfelden mieliśmy okazję słyszeć Angles 10! Im nas wiecej tym weselej?

1. European Boogie; 2. Eti; 3. A desert on fire, a forest; 4.  I've been lied to; 5. Ubabba; 6. In our midst; 7. Injuries; 8. Compartmentalization