jazzarium

Billy Harper - Czarny Święty

Jest sierpień 2004 roku. Szczecin. Katedra św. Jakuba. W przestrzeni świątyni stają członkowie Chór Akademickiego im. Prof. Jana Szyrockiego Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie. Już nie pod przewodnictwem założyciela, który zmarł rok wcześniej, w kwietniu, ale za to pod batutą natępcy dr. Richarda Zielińskiego, znanego i cenionego amerykańskiego dyrygenta, szefa zespołów wokalnych i edukatora. Za chwilę na scenie pojawi się artysta z zupełnie innej bajki, z innego kraju i w ogóle z innej przestrzenie kultury.

Frank Kimbrough: człowiek o złotym sercu

Nigdy nie był popularny w Polsce. Rzadko ją odwiedzał. Być może w ogóle był w Polsce tylko raz, kiedy przyjechał jako cześć orkiestry Marii Schneider na jeden koncert. Nie zobaczył ani Krakowa ani Warszawy, ale miał okazję zobaczyć jedno z piękniejszych mniejszych miast Polskich, Bielsko Białą. Wówczas, podczas koncertu orkiestry oczy wszystkich z podziwem śledziły Kobietę- orkiestrę i pewnie schowany za klawiaturą fortepianu Frank Kimbrough uwadze wielu mógł umknąć.

Live At Cafe Oto London

Szwajcarski saksofonista Christoph Gallio, weteran tamtejszych scen muzyki jazzowej, improwizowanej, także kameralnej, spędził kilka dni w Londynie pod koniec 2022 roku. Bez trudu odnalazł tam fizycznie i mentalnie lokalnych mistrzów gatunku i udanie z nimi koncertował. Zagrał m.in. w trio z Dominikiem Lashem i Markiem Sandersem, a także w duecie z Rogerem Turnerem. Oba koncerty został upublicznione w legendarnym szwajcarskim labelu kapelusznikowym. Dziś pochylamy się nad nagraniem wspomnianego tria.

Kenny Wheeler: słodko- gorzka muzyka

Był onieśmielony swoją twórczością. Nie lubił tłumów, nie znosił krytyki. Wrażliwość Kenny’ego Wheelera czuć w każdej wygrywanej przezeń frazie. A jest czego słuchać. Przez lata swojej złotej kariery grał z wielkimi nazwiskami muzyki rozrywkowo- jazzowej (Anthony Braxton, Dave Holland, Steve Coleman czy Joni Mitchell). Jako lider, nagrał blisko 30 płyt, skomponował ponad 100 utworów, współpracował z obszernym tłumem muzyków. Zmarł jedenaście lat temu, pozostawiając po sobie wspaniały, poszerzający muzyczną świadomość dorobek. Dziś ten wielki trębacz kończyłby 95 lat.

Nie chcę wybierać między komponowaniem a improwizacją - wywiad z Benem Stappem

Rozmawiamy z jednym z najciekawszych instrumentalistów młodego pokolenia, tubistą Benem Stappem na temat wspólnej płyty z Joe Morrisem i Stephenem Haynesem. Na chwilę przenosimy się do Portugalii i Stanów Zjednoczonych oraz staramy się dowiedzieć czym są Theta Scales.

W jakich okolicznościach poznałeś Joe Morrisa i Stephena Haynesa?

Ivo Perelman: Mój apetyt na nowe brzmienia jest ogromny!

Z brazylijskim saksofonistą rozmawiam na temat jego dużej aktywności twórczej i pomysłu na improwizację. Pytam go także o to, jak doszło do jego współpracy z Arcado String Trio, której efekt poznamy na albumie “Deep Resonance”.

Jesteś bardzo pracowitym muzykiem. Jak to możliwe, że nagrywasz tyle albumów i jeszcze Ci się to nie znudziło?

Ivo Perelman: Mój apetyt na nowe brzmienia i granie z różnymi zespołami jest ogromny. A najlepszym sposobem na określenie moich postępów technicznych jest ciągłe nagrywanie kolejnych projektów.

Ivo Perelman! Brass & Ivory Tales! - epickie przedsięwzięcie.

Brazylijski saksofonista Ivo Perelman, od lat rezydent nowojorski, na miano najpracowitszego free jazzowego improwizatora zasługuje jak nikt inny na świecie. Obserwując jego aktywności na najpopularniejszym portalu społecznościowym można nawet odnieść wrażenie, że muzyk po prostu mieszka w studiu nagraniowym na Brooklynie. Artysta rejestruje sesję za sesją, wiele z nich trafia na oficjalne wydawnictwa, część z nich oczekuje jednak na szczególną okazję, by zaprezentować się światowej publiczności. Okazję taką, jak choćby 60-urodziny saksofonisty!

Szaman - dziś urodziny Ronalda Shannona Jacksona

Ronald Shannon Jackson – zdaniem Joachima Ernsta Berendta jeden z pięciu najważniejszych perkusistów nowoczesnego jazzu. Postać zupełnie wyjątkowa, dla której historia nie jest jednak szczególnie łaskawa. Zresztą nie tylko dla niego. Przez lata palmę pierwszeństwa w dziedzinie „wielcy zapomniani” mężnie dzierżył filar zespołów Cecila Taylora – Sunny Murray. Teraz, jak się okazuje, przyszedł czas na Shannona Jacksona, będącego przecież rytmicznym fundamentem formacji oraz w ogóle twórczych koncepcji innego jazzowego reformatora Ornette’a Colemana.

Olu Dara - trębacz namaszczony przez Jorubów

Czasami bywa tak, że aby móc zapisać się w annałach danego gatunku muzycznego, nie trzeba być liderem zespołów, w których się gra. Można pojawiać się na wielu płytach różnorakich wykonawców, przez lata zdobywać doświadczenie i pokazywać swój kunszt artystyczny w roli sidemana. Jedną z takich postaci ze światka muzyki jazzowej, która spełnia wyżej wymienione warunki, jest amerykański trębacz i kornecista Olu Dara.

Simon Nabatov – apetyt na muzykę

Znakomity pianista, kompozytor i aranżer. Tak napisać można przynajmniej o 50 współczesnych muzykach z Europy. Co więc trzeba zrobić, żeby zasłużyć na bardziej wyrafinowane określenia? Odpowiedź na to pytanie przynosi biografia Simona Nabatova – pianisty, który, pomimo że kończy dziś 66 lat nadal tryska kompozycyjną świeżością i jest prekursorem we współczesnej muzyce jazzowej. Po dowody na to można sięgnąć także i do katalogu naszego rodzimego labela. FSRecords w ubiegłym roku wydała jego dwie płyty.

Strony