Muzyka między dwoma światami - rozmowa z Dominikiem Bukowskim

Autor: 
Kajetan Prochyra

W piatek, 18 marca, na scenie gdańskiego Klubu Żak Dominik Bukowski zaprezentuje swój nowy kwartet. Obok polskich muzyków - Adama Żuchowskiego (kontrabas) i Patryka Dobosza (perkusja) wibrafoniście towarzyszyć będzie znakomity trębacz, związany z nowojorską wytwórnią Pi Recordings - Amir ElSaffar. O nowym składzie i nowej muzyce udało nam się z Dominikiem chwilkę porozmawiać!

Zapowiadając ten koncert napisałeś „marzenia się spełniają”. Które marzenie było pierwsze: nowa muzyka czy na współpraca z Amirem ElSaffarem?

Pisząc o spełnianiu marzeń miałem na myśli możliwość wspólnego projektu z Amirem. To muzyk którego poczynania muzyczne śledzę od jakiegoś czasu. Dla mnie jest artystą, który znalazł swój oryginalny język muzyczny, szeroko czerpiący z arabskiej muzyki maqam. Obecnie to bardzo zajęty muzyk, dlatego fakt że zgodził się stworzyć ze mną wspólny projekt ogromnie mnie ucieszył.

Czy spotkanie w Gdańsku będzie Waszym pierwszym kontaktem twarzą w twarz? Co Was połączyło?

To będzie nasze pierwsze spotkanie. Chodził mi wcześniej po głowie pomysł zaproszenia Amira ElSaffara i tu szczęśliwym trafem pojawiła się propozycja Żaka, aby stworzyć nowy międzynarodowy zespół z premierowym materiałem. Napisałem do Amira, przedstawiłem mu jaki mam pomysł, wysłałem też linki do mojej muzyki. Ku mojej radości szybko odpisał, że z chęcią weźmie w tym udział.

Co wnieść ma do Twojej muzyki właśnie ten trębacz? 

Kiedyś słuchając muzyki Amira zrodził mi się pewien pomysł, aby znaleźć wspólny mianownik dla dwóch kultur - tamtej wschodniej i naszej polskiej. I na tej idei opiera się ten projekt. Zacząłem szperać w starych polskich pieśniach ludowych, głównie z tomów Kolberga, wybrałem te najbardziej ,,plastyczne” - dające się przetworzyć. Następnie przepuściłem je przez idom muzyki arabskiej - dodałem skale maqam, pozmieniałem metra itd. To nie będzie podróż na Bliski wschód, ale próba znalezienia wspólnego pierwiastka muzycznego między tymi dwoma światami. Zaprosiłem Amira ElSaffara aby wniósł do tego zespołu swój ogromny bagaż wiedzy i doświadczenia maqam.

 

Skoro sięgniesz w świat arabskiej, chyba niełatwe zadanie czeka Twoją sekcję rytmiczną. 

Moim językiem muzycznym jest improwizacja jazzowa i to też będzie projekt jazzowy,  mocno inspirowany polskim folklorem i arabskim maqam. Dlatego potrzebowałem jazzowej sekcji rytmicznej, zaprosiłem Adama Żuchowskiego i Patryka Dobosza, muzyków którzy szybko złapali ideę tego projektu i dużo wnieśli od siebie.

Jeśli się nie mylę, koncert będzie rejestrowany. Czy możemy spodziewać się płyty – a może i dalszej współpracy z ElSaffarem? Twoja strona zdradza, że planujecie wspólną trasę po Polsce w sierpniu.

Rzeczywiście koncert będzie zarejestrowany. Bardzo chcielibyśmy, aby pojawił się na płycie, jeszcze w tym roku. Będzie to dla mnie nowe doświadczenie nagrania płyty live. Koncert daje zupełnie inne emocje niż nagrywanie w studiu, myślę, że te utwory idealnie nadają się do tego. W sierpniu znów się spotykamy, tym razem wyruszamy w Polskę z tym materiałem.