Adam Bałdych & Yaron Herman na Festiwalu „Starzy i Młodzi, czyli Jazz w Krakowie”

Autor: 
Urszula Nowak
Autor zdjęcia: 
mat. promocyjne

Drugiego dnia Festiwalu „Starzy i Młodzi, czyli Jazz w Krakowie” odbył się znakomity koncert duetu Adam Bałdych & Yaron Herman, promujący płytę „The New Tradition”, której premiera zapowiedziana jest na 30 maja. Był to pierwszy wspólny występ muzyków w Polsce. Kolejny już w sobotę 12 kwietnia w ramach 50-tej  edycji „Jazzu nad Odrą” we Wrocławiu. „Starzy i Młodzi, czyli Jazz w Krakowie” odbywa się po raz dwudziesty. Mija także 10 lat od występu w ramach festiwalu tarnowskiego zespołu UP TO DATE, powołanego do życia przez Adama Bałdycha. I choć prawdopodobnie pełnia liczb i ich symbolika nie ma większego znaczenia dla przebiegu koncertu, jak najbardziej koresponduje z tym, czego byliśmy świadkami: dojrzałej muzyki w klasycznej konwencji instrumentalnej, z której wyłania się właściwa obu muzykom żywiołowość i niezwykła ekspresja. Zaskakująca subtelność, bogata struktura muzyczna i ogromna kreatywność  sprawiły, że mieliśmy do czynienia z czymś niezwykle nowoczesnym.I trudno nie kryć pozytywnego zaskoczenia, bo tym samym odkrywamy kolejne wcielenie Adama Bałdycha, którego twórczość  coraz bardziej eksponuje ciszę, jako ważny element kompozycji.  Nie dziwi natomiast, że wyznacza kolejny kierunek w polskiej wiolinistyce jazzowej. Wczorajszy koncert to kilkadziesiąt minut koncentracji na detalach - drganiu strun, szmerach, dwudźwiękach i  innych zabiegach budujących niezwykły nastrój. Godne pochwały i szczerego podziwu jest z pewnością porozumienie i wzajemne oddziaływanie na siebie muzyków na scenie. W grze Hermana wyczuwalne są inspiracje muzyką wielu kultur, powodujące, że improwizacje pianisty stają się bardzo emocjonalne. Nagromadzenie bardzo różnych  pod względem formy utworów, pochodzących  z różnych epok, zarówno autorskich jak i tych interpretowanych, potęguje zachwyt nad osobliwym stylem duetu Bałdych & Herman. Nie brak odniesień także do polskiego jazzu –teledysk zwiastujący album o symbolicznym – w moim przekonaniu – tytule „ The New Tradition” stanowi obraz do kompozycji „Quo Vadis”  Zbigniewa Seiferta zaaranżowanego przez Bałdycha, który zwieńczył festiwalowy występ w Krakowie.Na wczorajszym koncercie wszystko było wyważone. Magia wirtuozerii w połączeniu z przemyślaną koncepcją i „nutą nonszalancji” pozwoliła przeżyć zgromadzonym słuchaczom piękny wieczór, pozostawiając uczucie niedosytu, które zostanie zaspokojone 30 maja, gdy nakładem wytwórni ACT Music ukaże się album.