Sesto Elemento
Bywa tak, że słuchając muzyki konkretnych wykonawców, wyrabiamy w sobie pewne nawyki, z których w późniejszej fazie wyłaniają się oczekiwania wobec twórcy. W zależności od tego jakie mamy podejście do sztuki w ogóle i czy lubimy być zaskakiwani, różne reakcje budzić muszą wszelkie wolty artystyczne. Przykładem, który doskonale obrazuje tę sytuację, są dokonania kontrabasisty Macieja Garbowskiego. Przez dłuższy czas kojarzony był z RGG, a więc triem wpisującym się w dobrze znaną a la Evansowską konwencję i konsekwentnie podążającym obraną ścieżką. Wraz z wydaniem pierwszej solowej płyty “Elements”, okazało się, że Garbowski nie jest tylko i wyłącznie artystą jednego formatu z tej najwyższej półki. Dla wielu, w tym również i dla mnie było to duże zaskoczenie. Zawartość “Elements” sprawiła, że było to zaskoczenie bardzo pozytywne.Tymczasem “Sesto Elemento” to zapis koncertu tria Macieja Garbowskiego, który odbył się w ramach festiwalu Ad Libitum w 2013 roku. To zarazem kontynuacja tematów podjętych na znakomitym “Elements”. Istotną różnicę robi zmiana w składzie zespołu. W miejsce Jona Falta na scenie pojawił się wtedy szwedzki perkusista William Soovik. Trzon grupy, który oprócz Garbowskiego, stanowi trębacz Piotr Damasiewicz, pozostał jednak taki sam.Na tle poprzedniczki “Sesto Elemento” prezentuje się jako bardziej radykalna wypowiedź artystyczna. O ile na “Elements” mieliśmy do czynienia z budowaniem kompozycji na kontrastach oraz umiejętnym i bardzo dojrzałym balansowaniu na styku tradycyjnej formy jazzowej i swobodnej improwizacji, to album wydany przez Fundację Słuchaj odsłania przed nami świat sonorystycznych eksperymentów oraz dźwiękowego introwertyzmu. Efekt tych starań jest zadowalający, w czym duża zasługa Garbowskiego i Damasiewicza. Panowie umiejętnie budują napięcie, łatwo nawiązując między sobą nić porozumienia. Razem z Williamem Soovikiem, który, co tu dużo ukrywać, jest słabszym ogniwem tria, tworzą wypowiedź arcy indywidualną. Jej źródeł należy się doszukiwać nie tylko w jazzie, ale też we współczesnej kameralistyce i muzyce eksperymentalnej, co dla słuchaczy lubiących nieoczywiste rozwiązania, powinno być już samo w sobie przekonującą rekomendacją. <a data-cke-saved-href="http://sluchaj.bandcamp.com/album/sesto-elemento" href="http://sluchaj.bandcamp.com/album/sesto-elemento">Sesto Elemento by Maciej Garbowski / Piotr Damasiewicz / William Soovik</a>
Forsta [8:26], Andra [1:59], Tredje [1:34], Fjarde [8:50], Femte [5:01], Sjatte [3:46], Sjunde [4:24], Attonde [2:18], Nionde [6:41]
- Aby wysyłać odpowiedzi, należy się zalogować.