Susan Alcorn – gitarzystka z tajemniczym instrumentem

Autor: 
Marta Jundziłł
Zdjęcie: 

Susan Alcorn to amerykańska kompozytorka i gitarzystka jazzowa, która zasłynęła z miłości do bardzo nietypowego instrumentu - elektrycznej gitary hawajskiej. Ta odmiana gitary od lat pięćdziesiątych wykorzystywana jest głównie w muzyce country. Ale szaleństwo Susan Alcorn, jej zapał i muzyczna żarliwość przez lata popchnęły ją do coraz to śmielszych zastosowań elektrycznej gitary hawajskiej. Według muzyków country Susan brzdąka i hałasuje. Według improwizatorów – nadaje muzyce nowe znaczenia i słyszy ją, jak mało kto.

Susan Alcorn polskiej publiczności dała się już poznać podczas Dni Muzyki Nowej w Gdańsku w styczniu br. Jej instrument – elektryczna gitara hawajska - doskonale nadaje się do zaprezentowania właśnie podczas tego festiwalu, ponieważ elektryczna gitara hawajska ma niespełna sześćdziesiąt lat. W porównaniu z fortepianem (XVII wiek), kontrabasem (XVI wiek) czy nawet stosunkowo młodym saksofonem (XIX wiek) hawajska gitara elektryczna należy więc do najmłodszej generacji instrumentów. Podstawowa różnica pomiędzy nią a standardową gitarą jest układ instrumentu, który w przypadku elektrycznej gitary hawajskiej jest poziomy. Ponadto do gryfu instrumentu przyporządkowane są grupy pedałów. Muzyk siada więc do podobnie jak do pianina i gra jednocześnie za pomocą rąk i nóg, na leżących przed nim gryfie gitary. Tyle teorii.

Susan Alcorn, prawdopodobnie jak wszyscy wirtuozi elektrycznej gitary hawajskiej, swoją muzyczną drogę zaczynała od gitary akustycznej. Jednak zawsze poszukiwała nowych rozwiązań brzmieniowych i bardziej niż to, co popularne interesowało ją to, co oryginalne. I tak w wieku dwudziestu jeden lat, pierwszy raz usłyszała elektryczną gitarę hawajską. Od tego czasu zaczęła żywo interesować się tym instrumentem, wykonując głównie muzykę country, amerykański folk i prosty swing w popularnych knajpach w Stanach. W latach 90. nastąpił pewnego rodzaju przełom. Susan Alcorn poznała akordeonistkę Pauline Oliveros, która jak twierdzi sama Susan, nauczyła ją uważności wobec dźwięków, zainteresowania samym brzmieniem i jego jakością. W tym samym czasie Susan nabrała również odwagi do solowych występów. Komponowała, improwizowała, próbowała coraz to nowszych rozwiązań.

Do dziś Susan Alcorn nie ustępuje w poszukiwaniach. Jej muzyka czerpie z wielu pozornie niezwiązanych ze sobą źródeł: klasycznej muzyki XX wieku, twórców takich jak Olivier Messien i Penderecki a także muzyki jazzowej, rozrywkowej i wykonawców pokroju Astora PIazzolli i Johna Coltrane’a. Do tego wszystkiego, bardzo słyszalny jest międzyplanetarny wymiar jej muzyki. Dużo tu wpływów indyjskich i muzyki gamelanowej (typowej dla kultury Indonezji). Nie dziwota więc, że ta Susan Alcorn i jej tajemniczy instrument podczas koncertów potrafią wprowadzić człowieka w inny stan skupienia.

Susan Alcorn zapytana o artystkę, która oddziałuje na nią współcześnie bez zastanowienia wymienia jedno nazwisko: Mary Halvorson. Jednocześnie otwarcie przyznaje, że grać z kimś i improwizować na jednej scenie, to znaczy traktować drugą osobę jak mentora i nauczyciela. Pełna pokory i dobrego nastawienia, skupienia i szacunku wobec otaczających ją dźwięków. Taka jest Susan Alcorn. Wraz z jej wyjątkowym instrumentem można będzie usłyszeć ją już niebawem. Podczas tegorocznej edycji festiwalu Jazz Jantar Susan Alcorn wystąpi wraz z Oktetem przewodzonym przez Mary Halvorson. Super grupa wykona kompozycje z nagranego w 2016 roku albumu „Away With You”. Kosmicznej dźwiękowej mieszanki wspaniałej melodyki opakowanej w formę grania free.