jazzarium

Nat King Cole - Król jest tylko jeden! Gdyby żył miałby dziś 104 lata!

Wszystko zaczęło się przez przypadek. Trio Nat „King” Cole'a grało pewnego wieczoru w jednym z tysięcy klubów na trasie. Nic nie zapowiadało, że ten wieczór będzie się czymkolwiek różnił od wszystkich innych. Nat z lekkością biegał palcami po klawiaturze, wspomagany przez gitarę Oscara Moore'a i kontrabas Wesleya Prince'a. Repertuar też był raczej standardowy. I nagle – nowy element – pijany widz, który zaczął domagać się swojego. Podobno krzyczał do zespołu, a szczególnie do lidera, oddechem zionącym alkoholem „Sweeeeeeet Lorraineeeee!”.

Marcin Olak Poczytalny: Ciemniej.

To było tuż przed jakimś koncertem, chyba tydzień temu.

 

Lucia Martinez - I go where the music takes me !

Is jazz and improvised music popular in Spain?

Lucia Martinez: Jazz is gradually becoming more and more popular in Spain. There are more and more schools, record labels and programmes that support the growing interest. On the other hand, Improvised music or free improvised music is not so popular and is reduced to small scenes motivated and promoted by the artists themselves. There are still no large-scale programmes in the country that "dare" to programme this more "risky" music.

Do you feel as a part of spanish or any other scene?

Lucia Martinez: Zmierzam tam, gdzie zabiera mnie muzyka.

Z hiszpańską perkusistką, która jest ważnym ogniwem berlińskiej sceny jazzowej, rozmawiam o Agustim Fernandezie, Barrym Guyu oraz najnowszej jej płycie “Bosque de niebla”, która właśnie ukazała się nak

The Sky Will Still Be There Tomorrow

Nie ma sensu opowiadać tu artystycznej biografii Charlesa Lloyda - każdy fan jazzu ją zna. Dość powiedzieć, że kwartet saksofonisty z drugiej połowy lat 60., z młodziutkim Keithem Jarrettem w składzie, należał do najlepszych zespołów tamtej dekady (dodajmy - dekady, w której rewelacyjnych bandów na scenie muzyki improwizowanej było więcej, niż w jakimkolwiek innym dziesięcioleciu).

Charles Lloyd: dążenie i muzyka to jedno

Wiara w uzdrawiającą siłę muzyki, przekonanie o jej zdolności przemawiania do głębi ducha i wyrażania piękna; radość jej tworzenia; duchowa misja z nią związana - oto w skrócie filozofia Charles'a Lloyda, jednego z największych amerykańskich saksofonistów tenorowych.

Dorastanie i edukacja

Po prostu Quincy Jones.

„Byliśmy najlepszym zespołem na świecie a dosłownie głodowaliśmy. Wtedy zrozumiałem, że jest 'muzyka' i jest 'przemysł muzyczny'. Wiedziałem, że jeśli mam przetrwać, muszę nauczyć się rozpoznawać różnicę między nimi”.

Kind Of Light & Kind Of Shadow

Warszawski Festiwal Ad Libitum w roku 2021, pomimo całkiem pandemicznych wówczas okoliczności, zebrał na deskach Centrum Sztuki Współczesnej pokaźne grono improwizujących muzyków. W ciągu trzech dni zagrali oni kilka frapujących setów, a dnia czwartego, już po festiwalowym finale, czworo z nich zapędzono do studia nagraniowego, by odbyli dowolnie długą sesję nagraniową, skoncentrowaną na swobodnej improwizacji.

Jezus czy jazzowy potępieniec? - dziś 122 urodziny Bixa Beiderbecke'a

Historia jazzu nie jest równie łaskawa dla wszystkich. Wybrańców eksponuje, stawia na piedestał, odziewa w barwną aurę tajemniczości. Dla innych nie jest łaskawa, potępia i skazuje na zapomnienie, nie bacząc na zasługi. Jazzowym potępieńcem jest Bix Beiderbecke, jedna z najbardziej wpływowych person w historii gatunku, jak również jednak z najmniej rozpoznawalnych. Mało, że kornecista wsławił się jako jeden z solistów-pionierów, okazał się przy okazji natchnieniem dla całych generacji muzyków.

Izumi Kimura – Słuchanie, zaufanie i brak oczekiwań

Izumi Kimura to pochodząca z Japonii pianistka i kompozytorka, mocno związana ze sceną improwizowaną. Swój ostatni album „Illuminated Silence” nagrała wraz z Barrym Guy’em i Gerry’m Hemmingwayem. Opowiedziała mi o kulisach nagrań, swojej niezawodnej intuicji i o tym czego wymaga od niej gra w zespole.

Swoje dzieciństwo spędziłaś w Japonii. Następnie zdecydowałaś się na przeprowadzkę do Irlandii. Dlaczego akurat tam?

Strony