Tomasz Stańko

Bielska Jesień Jazzowa 2015 za nami

Jazzowa Jesień to festiwal bielski, „stańkowy” i „isiemowy” jednocześnie. W tym roku trzynasty. Wedle donosów miał nie być pechowy i na przekór feralnej sławie liczby porządkowej lepszy od minionych. Na Dalekim Wschodzie zapewne po dwunastym odbyłby się od razu piętnasty, ale w Polsce nie boimy się przesądów i słusznie. Zaczynając od końca, czyli od podsumowania, można śmiało powiedzieć, że była to jedna z lepszych edycji tego kilkudniowego corocznego maratonu jazzowego umiejscowionego wśród jesiennych mgieł spływających ze zboczy Beskidów.

Krzysztof Komeda w Polskim Radiu vol. 5: „Muzyka baletowa i filmowa, część druga”

Sentymentalną podróż po nagraniach Krzysztofa Komedy z archiwum Polskiego Radia zamyka krążek zatytułowany „Muzyka baletowa i filmowa, cześć druga”. Nazwa to myląca, gdyż większość znajdujących się na niej kompozycji została sklasyfikowana jako „bonusy” i nie odnosi się do tytułu albumu. Stanowią one swobodne zestawienie rożnych utworów, wykonywanych w odmiennych składach i w rozmaitych kontekstach. 

Tomasz Stańko New York Quartet na majówce z Jazz Jantarem

Powietrze gęstniało z każdą kolejną minutą a w sali koncertowej gdańskiego Żaka zrobiło się naprawdę tłoczno. Zajęty został każdy niemal skrawek przeznaczonej dla publiczności przestrzeni. Jazzowe inicjatywy klubu zazwyczaj cieszą się sporym zainteresowaniem, ale podobna frekwencja zdarza się tylko w wyjątkowych sytuacjach. Wystarczy rzut oka na program majówki z Jazz Jantarem, aby bez mrugnięcia do takich właśnie koncertowy weekend w Żaku zaliczyć. Tam, gdzie w ciągu trzech dni grają Dave Holland, Craig Taborn czy Peter Evans pojawić się zwyczajnie trzeba.

Verneri Pohjola - to muzyka wybrała mnie.

Niedawno zachwycaliśmy się albumem "Hic Et Nunc" ELMY, czas byśmy choć odrobinę przybliżyli postać muzyka, który dodał tajemniczości i liryzmu całemu projektowi. Verneri Pohjola - fiński trębacz jazzowy, syn znanego basisty Pekki Pohjoli - opowiada m.in. o swojej fascynacji  muzyką Tomasza Stańki, o tym, dlaczego Skandynawia jest inspirująca dla twórców, a także o tym, co dodało mu wiary we własne siły u progu muzycznej kariery.

Kiedy zrozumiałeś, że jazz jest muzyką dla Ciebie?

To był rok.... według Macieja Karłowskiego

Czas najwyższy zamknąć cykl autorskich podsumowań ubiegłego roku. Niestety myśl o tym, żeby przy wigilijnym stole czy kiedykolwiek zresztą, zajrzeć za siebie i patrzeć jak się w tym roku zmieniliśmy - kto ile urósł, kto z kim się pobrał, komu przyszły na świat nowe muzyczne cudowne-dzieci, wcale nie napawa mnie za wielkim szczęściem. Biję się w pierś przykładnie.

Tomasz Stańko New York Quartet - koncert bielski

Tomasz Stańko, nazwisko, którego nie trzeba specjalnie przedstawiać, muzyk-instytucja, laureat prestiżowych nagród i wyróżnień, kompozytor, trębacz, eksperymentator, wizjoner. Po raz dwunasty na Jazzowej Jesieni, którą kieruje od strony artystycznej. Przez wszystkie lata trwania festiwalu przyzwyczaił bielską publiczność do premier. Tymczasem tegoroczny występ miał wyjątkowo obejmować materiał, który kwartet pod kierownictwem Stańki wykonywał już wcześniej. A mianowicie podczas trwającej od kwietnia 2013 r.

Tomasz Stańko & Oleś Brothers w Zatoce Sztuki: muzyka, jakiej dawno u nas nie było!

Oświecony mirem postaci ze wszech miar zasłużonej i statusem żywej legendy polskiego jazzu Tomasz Stańko nie jest dziś artystycznie zobowiązany absolutnie do niczego. Muzyk o jego pozycji może sobie pozwolić na cokolwiek i nikt nie może mu tego uczciwie nabytego prawa odebrać. Niemniej wybory, których ostatnio dokonuje nie zawsze okazują się trafione.

Tomasz Stańko. Listy Chopina – Improwizacje w Filharmonii Narodowej.

Tomasz Stańko ma już w swoim dorobku nie jeden projekt związany z jazzową aranżacją muzyki Chopina. Wystarczy tylko wspomnieć nagraną z Leszkiem Możdżerem płytę „Chopin-Impresje” czy udział w festiwalu „Chopin i jego Europa” w 2007r. z pianistą Makoto Ozone. Nie było więc zaskoczeniem wystąpienie trębacza na jubileuszowej 10. edycji Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego „Chopin i jego Europa” w Filharmonii Narodowej.

Krępująca ostrożność: Stańko/Masecki w Klubie Żak

Kiedy razem na scenie pojawić się mają nazwiska takie jak Tomasz Stańko i Marcin Masecki, oczekiwania publiczności są zazwyczaj co najmniej spore. Wiadomo, że potencjał w takiej konfiguracji drzemie wielki i chciałoby się usłyszeć i przeżyć coś, co byłoby kilkukrotnym spotęgowaniem talentu każdego z muzyków z osobna. Praktyka częstokroć jednak weryfikuje to, co w teorii niezaprzeczalne. Podobnie rzecz się miała z gdańskim koncertem wyżej wymienionego duetu.

Dysonans i nienasycenie. Tomasz Stańko i Marcin Masecki w Alchemii

"Nienasycenie" jest z pewnością Tomaszowi Stańce - niegdyś silnie zafascynowanym osobą i twórczością Witkacego - utworem dobrze znanym. Tytułem Witkacowskiej powieści można właściwie spuentować całą jego karierę, której zasadą było właściwie ciągłe poszukiwanie coraz to nowych stymulantorów własnego muzycznego rozwoju.

Strony