Absent Minded

Autor: 
Maciej Nowotny
Mikrokolektyw
Wydawca: 
Delmark
Data wydania: 
19.02.2013
Dystrybutor: 
Delmark
Ocena: 
5
Average: 5 (1 vote)
Skład: 
Artur Majewski - trąbka, electronika, Kuba Suchar - perkusja, elektronika

Panowie, a przede wszystkim Panie, uwierzcie, małe może być piękne! Przynajmniej w jazzie... Dowód? Proszę bardzo! Oto do rąk naszych trafia najnowszy krążek Mikrokolektywu. Jest niewielki, bo standardowe wymiary płyty CD to zaledwie 12 cm. Ponadto kolektyw jest naprawdę mikro, bo składają się nań jedynie trębacz Artur Majewski i grający na bębnach Jakub Suchar. Lecz muzyka, a to akurat jest najważniejsze, muzyka na tej płycie bynajmniej do słabych nie należy.

 

Państwo nie kryją zaskoczenia! Jak to? Czyżby te nazwiska nie były Państwu znane? Trudno mi w to uwierzyć, bo przecież należycie do koneserów, do poszukiwaczy dżwięków niezwykłych, do dźwiękonautów, którzy w cyberprzestrzeni łowią muzyczne gwiazdy i gwiazdeczki. Musieliście się zatem kiedyś zetknąć z pewną dziwnie brzmiącą nazwą: “Robotobibok”. Nie, to nie tytuł zaginionej powieści Stanisława Lema, lecz istniejąca przez dekadę od 1998 do 2008 roku post-yassowa kapela, która wiele świeżego wniosła do polskiej muzyki. Udało im się połączyć, jak chyba nikomu innemu w Polsce, ambitny język wywodzący się z tradycji free jazzu z nowoczesnymi beatami współczesnej muzyki tanecznej. Efekt okazał się olśniewający i Robotobibok stał się obiektem kultu wielu słuchaczy, może nawet bardziej zagranicznych niż polskich.

 

Majewski i Suchar poznali się właśnie w tym zespole stanowiąc w znacznej mierze o jego sile i orginalności. Ponieważ jednak w życiu wszystko co piękne musi się kiedyś skończyć to i Robotobibok w końcu przeszedł do historii. Jednak relacja tej dwójki przetrwała tę zmianę i stała się punktem wyjścia dla ich następnego projektu, którym jest, to już Państwo wiedzą, Mikrokolektyw.

 

Dla jego powstania szczególnie ważne było spotkanie z amerykańskim trębaczem Robem Mazurkiem. Mazurek nawiązując do jazzu jaki grali tacy wielcy czarni trębczacze jak Don Cherry, Lester Bowie czy Bill Dixon, związani (niekiedy luźno) z chicagowskim AACMem, zaczął jednocześnie eksperymentować z tzw. IDM czyli inteligentną muzyką taneczną. Jego utrzymane w takiej konwencji albumy nagrane z Chadem Taylorem w ramach Chicago Underground Duo należą do najciekawszych na świecie w ostatnich latach jeśli chodzi o ten format.

 

Współpraca Mazurka z Mikrokolektywem w ramach Sao Paulo Underground czy Exploding Star Orchestra zaowocowała, poza osmozą różnych muzycznych idei, także nawiązaniem przez Mikrokolektyw współpracy z amerykańską oficyną wydawniczą Delmark. Dzięki niej ich drugi album “Revisit” był dostępny w dystrybucji dla słuchaczy na całym świecie i bardzo pochlebne zyskał opinie krytyków, tak w Polsce jak i poza nią. Kolejny, o którym dzisiaj piszę, nosi tytuł “Absent Minded” i jest pod każdym względem udaną kontynuacją tego wspaniałego debiutu (światowego) sprzed lat trzech.

 

Ma wszystko to, co powinny mieć najlepsze nagrania z udziałem trąbki i perkusji czyli świeżość i orginalność muzycznych idei wspartą głębokim porozumieniem między muzykami. W efekcie dostajemy muzykę, której niepodobna pomylić z żadną inną, głos indywidualny, unikalny, kreatywny. Jednak mnie szczególnie cieszy, jakżeby inaczej, pewna “mała” rzecz: mianowicie, że muzyka Mikrokolektywu chociaż ambitna i najwyższych lotów jest równocześnie przystępna. Słucha mi się jej doskonale w samochodzie i w czasie pracy. A nawet, jak w przypadku takich piosenek jak “Fossil Stairway” czy “Little Warrior”, mam po prostu ochotę do nich zatańczyć. Ktoś z Państwa jest chętny?...

 

1. Vacum, 2. Dream About Mind Master, 3. SOnar Toy, 4. Thistle Toy, 5. Fossil Stairway, 6. Dream About City Backyards, 7. Trilobit, 8. Trouble Spot, 9. SUperconductor, 10. Crazy Idea of Jakub S, 11. Little Warrior, 12. No Magic, 12. Dream About One