Sacrum Profanum

Sacrum Profanum

Twórczość Adama Bałdycha od początku skażona jest specyficznym romantyzmem, pierwiastkiem melancholii, który często balansuje na granicy przytulności i banału. Do tej pory, w dyskografii skrzypka granica nie została przekroczona. Na światło dzienne, właśnie wyszła jego piąta płyta -  „Sacrum Profanum”. I choć album jest niezmiernie ckliwy, to temu materiałowi nie sposób odmówić poetyckości i nie dać się wciągnąć w tę subtelną grę pełną romantycznych odniesień wobec muzyki sakralnej.

WTC 9/11

Trudno oceniać tę płytę pod względem muzycznym. World Trade Center - 11 września 2001. Te słowa są od 16 lat bardzo intensywnie naładowane emocjami i intencjam. Muzyka Steve'a Reicha - Nowojorczyka, jednego z najważniejszych współcześnie kompozytorów - napisana z okazji 10 rocznicy ataku na Amerykę jest swoistą, subiektywną, prywatną wręcz,  kroniką tych wydarzeń, powstałą z kolażu słów nocznych świadków i muzyki Kronos Quartet, z którymi Reich współpracuje już przeszło 20 lat.

Żółty rekin Franka Zappy - półfinał Sacrum Profanum

Powiedzieć, że Frank Zappa był postacią nietuzinkową to nic nie powiedzieć. Twórca, który w swojej muzyce swobodnie przekraczał stylistyczne granice między gatunkami, w jego muzyce regularnie przeplatały się wątki rockowe, jazzowe i współczesnej awangardy. Zappa symfoniczny to jednak mało znany aspekt jego twórczości, cięty humor Franka niezbyt przystawał do eleganckiej sali filharmonii.

Acoustica - Sacrum Profanum dzień VI

Alarm Will Sound to 20-osobowa orkiestra, która udowadnia, że we współczesnym świecie podział na kulturę wysoką i nie jest już aktualny. Repertuar koncertu na festiwalu Sacrum Profanum (trzeciego już w historii zespołu) bazował na projekcie Acoustica, którego założeniem są akustyczne, orkiestralne wykonania kompozycji guru współczesnej elektroniki Aphex Twina.

Where (we) Live - dzień V Sacrum Profanum

To był jak dotąd najlepszy koncert tej edycji festiwalu Sacrum Profanum. Oczywiście moim zdaniem. Piszę to tym ostrożniej, że muzyczny spektakl brooklyńskiego kwartetu So Percussion, który po raz pierwszy występował w Polsce, przez życzliwą dotąd krakowską publiczność został przyjęty dość chłodno.

Americana - dzień IV Sacrum Profanum

Środowy występ zespołu Sentieri Selvaggi pod batutą Carlo Boccadoro był chyba jednym z najdelikatniejszych, najbardziej europejskich koncertów na festiwalu Sacrum Profanum od ładnych paru lat. Chociaż program ten nosił tytuł „Americana”.

Field Recordings - Sacrum Profanum dzień III

Głos, film i dźwięki maszyn zdominowały poszukiwania kompozytorów, którzy przez nowojorski zespół Bang On A Can All Stars poproszeni zostali o stworzenie nowych utworów w oparciu o tzw. nagrania terenowe - field recordings.

Music for Airports - dzień II Sacrum Profanum

Słuchając tej muzyki pomyślcie sobie o tym jak minął wasz dzień, co macie do zrobienia jutro, albo co wydarzyło się przed rokiem. Nie musicie odbierać tego co za chwilę się wydarzy jak symfonii Bethovena - ale jeśli chcecie, to oczywiście możecie - tymi słowy zapowiedział wczorajszy koncert drugiego dnia festiwalu Sacrum Profanum gitarzysta formacji Bang On A Can All Stars Mark Stewart.

Trance / Pulse - inauguracja 11. Sacrum Profanum

Pierwszym dźwiękiem jaki podczas inauguracji 11 edycji festiwalu Sacrum Profanum był klik włączanego magentofonu. To właśnie on wyznaczał puls utworu „In C” Terry’ego Riley w wykonaniu gitarowej orkiestry Adriana Utleya. Jeden z założycieli słynnej grupy Portishead, w towarzystwie 18 innych "wioślarzy" zarejestrował niedawno tę kompozycję na płycie.

Sacrum Profanum: Kronos Quartet i Sigur Ros

To była piękna noc i magiczny koncert. Nie używam tych słów zbyt często, ale też nieczęsto widzę jak stojąca obok mnie dziewczyna płacze ze szczęścia na dźwięk swojego ulubionego utworu. Sigur Ros przez ponad dwie godziny czarował niemal niepoliczalną ilość fanów, zebranych w Hali Ocynowni krakowskiej ArcelorMittal Poland podczas finałowego koncertu X edycji festiwalu Sacrum Profanum. 

Strony