Raphael Rogiński

Zerang+ vol. 2

Muzyka może być modlitwą. Ściana dźwięku - ścianą płaczu. Choć wczorajszy koncert Michaela Zeranga, członków kwintetu Hera i Raphaela Rogińskiego nie miał na celu nawracania kogokolwiek na cokolwiek, trudno oprzeć się wrażeniu, że to muzyczne, dźwiękowe spotkania odbierać można właściwie tylko w sposób bardzo intymny i nie do końca nadający się do publikacji.

Alte Zachen na BarCe - Surfujący Żydzi Atakują!

W czwartkowy wieczór na pokładzie zacumowanej w okolicach warszawskiego pomnika Syrenki BarCe odbyła się kolejna odsłona tegorocznego letniego cyklu Lado w Mieście. Tytułowe Lado ABC - śmiało można rzecz, najważniejsze warszawskie wydawnictwo muzyki niezależnej - pochwaliło się przy okazji swym najmłodszym dzieckiem – Alte Zachen i jego debiutancką płytą "Total ג".

Ohel Warszawa - nowa pamięć i nowa muzyka

W tym miejscu od 70 lat nie było tylu ludzi. 22 lipca 1942 roku rozpoczęła się akcja wywozu mieszkańców warszawskiej, zamkniętej dzielnicy żydowskiej do obozu zagłady w Treblince. Tam gdzie wtedy znajdowała się brama do getta wczoraj stanęła scena, na której swoją muzykę prezentowali czołowi twórcy jazzowej awangardy. Na śmiesznie małej w stosunku do dumnej nazwy, ulicy Bohaterów Getta, między Arsenałem a Parkiem Krasińskich, zebrało się około 2 tysiące osób by posłuchać nowej, polskiej muzyki żydowskiej.

Raphael Rogiński, Dominik Strycharski, Paweł Szpura, Hubert Zemler w Pardon, To Tu: Yeah!

Jedni przyszli, bo Raphael Rogiński i jego elektryzująca gitara, inni, bo Paweł Szpura i Hubert Zemler razem, łeb w łeb, a jeszcze inni, bo Dominik Strycharski i jego niewyczerpana muzyczna wyobraźnia. Ale byli też i tacy, którzy do Pardon, To Tu w ostatnią niedzielę wybrali się dla nich wszystkich razem, bez wyjątku, bez faworyzowania któregokolwiek. I, co najważniejsze, nikt na tym wyborze nie stracił. Nie stracił? Cóż za niedorzeczność! Mało, że nie został o coś uszczuplony, to dodatkowo w bonusie otrzymał energetycznego kopa. Ale takiego, który z całą pewnością niejednemu pozwolił na dobre rozpoczęcie tygodnia.

Yemen - Music of the Yemenite Jews

Jeden z najważniejszych jazzowych klarnecistów Perry Robinson, chcicagowsko-perski wirtuoz perkusjonaliów Michael Zerang i czołówka polskich improwizatorów: gitarzysta Raphael Rogiński oraz klarnecista Waclaw Zimpel spotkali się w Poznaniu, by razem wejść w trans. Teraz możemy do nich dołączyć.

Festiwal Nowa Muzyka Żydowska - Robinson, Zimpel, Rogiński, Zerang i muzyka Żydów z Jemenu

Właściwie brak mi słów, żeby opisać muzykę, którą w piątkowy wieczór zagrał kwartet Wacław Zimpel, Raphael Rogiński, Perry Robinson i Michael Zerang. Była to muzyka Żydów z Jemenu można napisać, ale nie powie to wcale zbyt wiele. Naturalnie wiemy trochę jaka ta muzyka jest. Wiemy, że diaspora jemeńska wykształciła niejako osobny rodzaj muzycznego świata. Powstawała w izolacji od głównych nurtów muzyki żydowskiej, ale za to pod przemożnym wpływem muzyki arabskiej z jej charakterystycznym instrumentarium i zadziwiającą rytmiką.

Ten rok będzie należał do... część II

Z radością przedstawiamy drugą część naszego spojrzenia w przyszłość. Tym razem Maciej Nowotny, autor znakomitego, anglojęzycznego bloga poświęconego polskiemu jazzowi polish-jazz.blogspot.com, przepowiada, z dużą dozą prawdopodobieństwa jak (ZNAKOMICIE!!) będzie wyglądał rok 2012 dla polskiej muzyki improwizowanej. Na kogo zwrócić szczególną uwagę? Na czyje płyty odkładać pieniądze?

Rogiński/Chabiera/Szpura/Rzepka - DO STUDIA!!!!

Raphael Rogiński powinien mieć policyjny dozór. Minister Kultury powininen nałożyć go na tego gitarzystę, by ten jak najszybciej wszedł do studia i rejestrował, w jak najlepszych warunkach, swoje kolejne muzyczne projekty. Wydawało mi się, że przywykłem do tego, że Rogiński jest dobry. Myślałem, że tego wieczoru, na Chłodnej25, wiele mnie nie zaskoczy. Jednak, jak za każdym razem, Raphael po kilku dźwiękach, brutalnie przypomniał wszystkim zgromadzonym (jak zawsze, w nadkomplecie), że jest bardzo, bardzo, bardzo dobry!

Tzadik Poznań Festival: Meadow Quartet i Muzyka Żydów z Jemenu

Ostatni dzień V edycji Tzadik Poznań Festival był doskonałym podsumowaniem całej imprezy. Meadow Quartet i Muzyka Żydów z Jemenu do dwa skrajnie od siebie różne projekty i podejścia do muzyki - nie tylko do muzyki żydowskiej. Sala na dziedzińcu Muzeum Archeologicznego w obu przypadkach wypełniła się po brzegi a zgromadzona publiczność (a może dwie różne zgromadzone publiczności?) owacyjnie nagrodziły artystów. Rzec by można, że w niedzielny wieczór usłyszeć można było muzykę spod znaku wpierw smooth-klezzu a następnie prawdziwej radical jewish culture.

Tzadik Poznań Festival: Daktari i Żydowski Surf

Po pierwszym, ambitnym i wymagającym dniu Tzadik Poznań Festiwalu, przyszedł czas na odrobinę rozrywki - Daktari i Żydowski Surf: dwa muzyczne przedsięwzięcia z Warszawy, oba czerpiące z muzyki żydowskiej, oba wytwarzające na scenie płonącą kulę energii, oba bardzo od siebie różne. 

Daktari

Strony