Kajetan Prochyra

Wilde Blumen

3 lata temu ukazała się płyta zespołu Cukunft „Itstikeyt / Fargangenheit". Przez ten czas muzyka żydowska w Polsce zrzuciła białe koszule i czarne kapelusze i przesiadła się na deski surfingowe.

70 urodziny Manfreda Eichera

Dziś 70 lat kończy Manfred Eicher - producent muzyczny, twórca wydawnictwa ECM - jedna z najważniejszych postaci muzycznej sceny ostatniego półwiecza. Urodziny to doskonała okazja by jubilatowi wystawić pomnik, jednak lepiej chyba zastanowić się o co tak naprawdę temu facetowi chodzi. Jestem fanem ECMu, tak jak spore grono miłośników nowoczesnych technologii jest fanboy’ami firmy Apple. Czy Manfred Eicher jest muzycznym Stevem Jobsem? Ciężko o bardziej chwytliwe porównanie i chyba nie jest ono bezpodstawne.

Without a net

Wayne Shorter wydał po ośmioletniej przerwie nowy album. Właściwie dla przytłaczającej większości fanów jazzu taka informacja zupełnie wystarczy by zamiast dalej czytać dowolną recenzję po prostu udać się do sklepu by na własnej skórze - bo muzykę kwartetu Shortera odbiera się nie tylko uszami - doświadczyć kolejnego fragmentu muzycznego kosmosu tego, jak powiedział o nim kiedyś John Pattitucci: najsympatyczniejszego geniusza jakiego kiedykolwiek poznasz.

Apel o Ohel: Nasza scena nie musi być wysoka

Rok temu, 22 lipca, na dawnej ulicy Nalewki, dziś Bohaterów Getta, stanął Ohel - namiot, ustawiony w miejscu, w którym podczas niemieckiej okupacji stała brama warszawskiej zamkniętej dzielnicy żydowskiej. Ohel ten był sceną, na którą Mikołaj Trzaska, dzięki wsparciu Zofii Jankiewicz i Stowarzyszenia Drugie Pokolenie oraz Żydowskiego Instytutu Historycznego zaprosił znakomitych improwizatorów by razem, jak mówi, odczarować zło. Tego samego dnia 70 lat wcześniej rozpoczęła Großaktion Warschau - w warszawskiego getta do obozów zagłady wywieziono ok. 250 tysiący Żydów.

Nowa Muzyka Żydowska - finał: Riverloam i Horny Trees Big Band

Po pierwszych dwóch dniach - kameralistyczno-medytacyjnej inauguracji w Synagodze im. Nożyków, roztańczonym piątku w klubie Palladium z Watcha Clan i grupą Samech i wreszcie alternatywnej sobocie z projektami specjalnymi Michała Górczyńskiego i Karoliny Cichej przyszła pora na wielki finał, czyli dwa kolejne przedsięwzięcia powstałe na zamówienie festiwalu Nowa Muzyka Żydowska - „Babcia’s Memory” tria Riverloam pod wodzą Mikołaja Trzaski oraz „The Great Jewish Songbook” w wykonaniu Horny Trees Big Band pod kierunkiem Pawła Szamburskiego. Dodatkową atrakcją była przestrzeń w jakiej odbyć miały się te dwa koncerty - choć Muzeum Historii Żydów Polskich od pierwszej edycji jest partnerem festiwalu dopiero w tym roku mogło zaprosić muzyków i słuchaczy do własnego gmachu: Audytorium w dopiero co otwartym budynku przy Anielewicza rzeczywiście zapiera w piersiach dech. Ale przecież najważniejsza miała być tego dnia muzyka!

Białe kruki: Rara Avis i Ken Vandermark w Pardon, to tu

Na początku koncertu wydawało się, że wszystko będzie jasne, choć niebanalne. Na dwóch krańcach sceny ustawieni zostali reprezentanci dwóch muzycznych porządków: zanurzony w świecie muzyki początku dwudziestego wieku Simone Quatrana - pianista (co i rusz odwracający sie w stronę cytry) - a po drugiej generujacy dźwięki z oryginalnego cyfrowo-analogowego zestawu przetworników, procesorów i taśm Mimo Sec_.

Hammered

Ten zespół jest jak trupa cyrkowa - powiedział o These Arches Chesa Smitha jeden z filarów grupy - saksofonista altowy Tim Berne. Ale jak może być inaczej, skoro w jednym latającym cyrku znaleźli się Mary Halvorson, Andrea Parkins, Tony Mallaby, Berne i Smith? Nakładem wydawnictwa Clean Feed ukazała się niedawno ich nowa płyta zatytułowana „Hammered”, czyli... nieprzytomnie pijany - skuty.

HA-Huncvot

Raphael Rogiński, Mikołaj Trzaska i Macio Moretti, czyli Shofar - badacze naszej sceny improwizowanej zgodzą się chyba, że to od tej grupy i ich pierwszej, wydanej w 2007 roku  płyty zaczął się w Polsce boom na “nową muzykę żydowską”.

Iva Bittová

Nieczęsto w katalogu ECM pojawiają się płyty, których bohaterkami są kobiety. Nie od dziś, niestety, wiadome jest że świat muzyki improwizowanej i jazzu jest bardzo zmaskulinizowany. Kobiety w ECM stanowią jednak swoiście odrębną kategorię, od lat szczególnie wartą uwagi. Meredith Monk, Maria Faranturi, Eleni Karaindrou, Amina Alaoui, Judith Berkson, Carla Bley, Anja Lechner... - to nie tylko katalog znakomite artystki - to wizjonerki muzyki. Dziś do tego grona dołącza Iva Bittová.

Speaking with Manfred Eicher

And here we are with our first piece in English. In February our chief editor Kajtek Prochyra took a trip to Munich to see the exhibition in Haus der Kunst: ECM: A Cultural Archeology.

Strony