Henry Threadgill

The Great Lakes Suites

Ostatnie kilka lat to czas Wadady Leo Smitha. Jego aktywność jest wielka i zazwyczaj skutkuje płytami co najmniej intrygującymi. Co więcej działa w różnych instrumentalnych i w ogóle muzycznych kontekstach. Piszemy zresztą na łamach Jazzarium regularnie o jego przedsięwzięciach. Oczywiście najbardziej popularnym, przynajmniej w Polsce, jest jak do tej pory jego najsłynniejsza formacja The Golden Quartet.

Jazzfestival Saalfelden 2014 - Nels, Marc, Amiri, Henry i Sylvie

Od kiedy po raz pierwszy przyjechałem do Saalfelden, na festiwal, zadaję sobie pytanie z jaką imprezą mam do czynienia. Czym jest ten dziejący się od 35 lat maraton koncertowy? Do kogo jest adresowany i czy w ogóle możliwe jest bodaj naszkicowanie portretu festiwalowego słuchacza? Łatwiej chyba powiedzieć do kogo adresowany nie jest. Z pewnością nie do słuchaczy rozkochanych w jazzie mainstreamowym, choć zdarzają się pojedyncze przypadki grup reprezentujące tę estetykę.

Tomorrow Sunny / The Revelry, Spp

Narodzin nowego albumu Henry’ego Threadgilla byliśmy w jakiejś części akuszerami. Przynajmniej ci, którzy zdecydowali się w ubiegłym roku odwiedzić w Warszawie Jazzarium Fest i poznański Made In Chicago. Wówczas w listopadzie Threadgilowski Zooid zagrał w Polsce dwa koncerty w całości wypełnione nową muzyka, świeżo napisanymi kompozycjami, które Henry Threadgill ma w zwyczaju ogrywać, a raczej lepiej powiedzieć budować na oczach publiczności, podczas koncertowej trasy.

Jazzfestival Saalfelden 2012: Muhal Richard Abrams Experimental Band - muzyka jak żywioł!

A potem wszystko było zupełnie inne! To stwierdzenie właściwie mogłoby wystarczyć za cała relację. Zresztą nie bardzo nawet wiem jak relacjonować koncert Muhala Richarda Abramasa i jego legendarnej formacji Experimental Band. Zadziwiająca to był koncert i chyba nie bardzo daje się go rozpatrywać w kategoriach czysto muzycznych.

Accelerando

Gdyby ktoś spytał mnie dlaczego słucham najchętniej właśnie współczesnego jazzu, zamiast odpowiadać, włączyłbym tę właśnie płytę. Gdyby ktoś spytał mnie od jakiego albumu zacząć swoją przygodę z jazzem, również wskazałbym nowe nagranie Iyera. Być może nawet zapytany o godzinę, odparłbym: "Accelerando".

Henry Threadgill Zooid- muzyka do podziwiania!

Dwanaście lat trzeba było czekać na powrót Henry’ego Threadgilla do Polski. Tym bardziej było to dotkliwe czekanie, że kiedy ostatnim razem odwiedzał nasz kraj to było to z formacją Make A Move, a więc zespołem, który krótko po tamtym czasie przestał działać. Kolejnym medium dla Threadgillowski poszukiwań artystycznych była grupa Zooid. Z nią nagrał do tej pory trzy płyty, wszystkie zresztą recenzowane na łamach Jazzarium.pl

This Brings Us To Vol. 1 & Vol. 2

"You might think you know what's going on, but try to analyze it" - to właśnie Threadgill powiedział Kurtowi Gottschalkowi o grze swojego zesp

Up Popped The Two Lips

Od czasu poprzedniego koncertu Henry’ego Threadgilla w Polsce, jak do tej pory zresztą jedynego koncertu mija 12 lat. W 1999 r. mogliśmy posłuchać jak brzmiała wówczas zupełnie nienowa formacja słynnego chicagowskiego giganta Make A Move. Ale już wtedy Henry Threadgill planował zupełnie nowy zespół - Zooid, jak się dziś okazuje zespół, który jest dla niego kluczowym medium uprawiania muzyki. Na kompaktową edycję działań Zooid trzeba było jeszcze trochę poczekać. Dwa lata upłynęły, zanim na sklepowe półki trafiła płyta „Up Popped The Two Lips”.

This Brings Us To vol. 2

Dystans jakie dzieli wydanie pierwszego woluminu „This Brings Us To” od woluminu drugiego mógłby sugerować, że mamy tu do czynienia z dalszą częścią kiedyś rozpoczętego cyklu, albo przynajmniej uzupełnieniem części pierwszej. Tymczasem jest to najzwyczajniej efekt tej samej sesji nagraniowej z 2008r. publikowany w odstępie rocznym. Powody takiego zabiegu nie są mi znane, ale być może nadarzy się już całkiem nie długo dobra okazja by autora płyty o to zapytać. Będzie on, bowiem, według zapowiedzi organizatora, gościem tegorocznej edycji Made In Chicago.

Strony