Origami Harvest

Autor: 
Andrzej Kalinowski
Ambrose Akinmusire
Wydawca: 
Blue Note Records
Data wydania: 
12.10.2018
Ocena: 
4
Average: 4 (1 vote)
Skład: 
Ambrose Akinmusire: Trumpet, Voices, Synthesizer; Kool A.D., LmbrJck_t: Voice; Sam Harris: Keyboards, Piano; Marcus Gilmore: Drums; Walter Smith: Tenor Saxophone; Olivia De Prato, Lauren Cauley Kalal: Violin; Victor Lowrie Tafoya: Viola; Mariel Roberts: Cello;

Ambrose Akinmusire wysmażył swój piąty album (a czwarty nagrany dla Blue Note) i jest on jak wielki krwisty stek bez jakichkolwiek dodatków, tylko grubo zmielone: pieprz i sól. Wiem, takie porównania to grafomania, na którą ta muzyka nie zasługuje, gdybym pisał o nowej płycie Kamasi Washingtona to jak najbardziej, tu jednak mamy do czynienia z wyższym poziomem muzyki. Ten wybitnie utalentowany nowojorski trębacz, kompozytor, aranżer i producent w jednej osobie, tak pisze o swojej nowej płycie "Chciałem zrobić projekt o skrajnościach, stawiając rzeczy, które są pozornie sprzeczne, tuż obok siebie". Z podjętego zadania Ambrose Akinmusire wywiązał się doskonale.

Otrzymujemy 6 kompozycji i blisko 60 minut muzyki, która nieco odbiega od tego, do czego Ambrose zdążył już nas przyzwyczaić, wykonując swoją muzykę w kwartecie czy w kwintecie, ale nie na tyle inną aby spowodować jakiś poznawczy dysonans. Swojej bogatej wyobraźni Akinmusire dowiódł już wcześniej, na płycie „The imagined savior is far easier to paint” z 2014 roku, na nowym albumie wartością dodaną są raperzy, otoczeni brzmieniami muzyki współczesnej oraz improwizacją skoncentrowaną na walorach brzmieniowych, co bliższe jest formom free niż tradycyjnej artykulacji jazzowej. Ponadto „Origami Harvest” została bardzo dobrze zrealizowana od strony studyjnej, brzmienia klasyczne są czyste i naturalne, elektronika surowa, hip-hop melodyjny. Otrzymaliśmy świetną płytę, potężną dawkę ciekawej i dobrze napisanej muzyki, która szczególnie zainteresuje poszukujących gry kontrastów, czegoś bardzo osobistego w muzyce, wyrafinowanych brzmień i dosadnych sensów. Oprócz jazowego kwartetu: piano, sax, sekcja, trębaczowi towarzyszy kwartet smyczkowy The Mivos Quartet, raperzy KOOL A.D. (DAS RACIST) i LmbrJck_t o mocno socjalnym, a zarazem poetyckim przekazie, mamy też odrobinę elektroniki, w tym intrygujące solo lidera na tereminie w "Particle / Spectra". Pomimo tak różnorodnego instrumentalnego składu, płyta brzmi bardzo jednolicie, chwilami szorstko i ascetycznie, by za chwilę wybuchnąć skumulowaną energią, co dodatkowo potęguje jej przekaz. A jaki to przekaz? Najlepiej przekonać się osobiście.

1. A blooming bloodfruit in a hoodie; 2. Miracle and streetfight; 3. Americana / the garden waits for you to match her wildness; 4. Particle/ spectra; 5. Free, White, and 21; 6. The lingering velocity of the dead’s ambitions