John Surman: jak współpraca, to tylko na stałe

Autor: 
Marta Jundziłł
Zdjęcie: 

Niemiecka wytwórnia płytowa ECM Records słynie z nazwisk zasłużonych dla muzyki jazzowej. John Surman - brytyjski saksofonista, klarnecista i kompozytor jest obecnie jednym z bardziej rozwojowych graczy na scenie europejskiej. Nie dziwota więc, że z niemiecką wytwórnią, owocnie współpracuje już blisko 40 lat.

John Surman urodził się 30.08.1944 roku w Wielkiej Brytanii. W latach 60. XX wieku w  London College Of Music nie można było studiować gry na saksofonie. Muzycy decydowali się  więc wyłącznie na rozwój w klasyce, a saksofon nie był uznawany za stały element orkiestry symfonicznej. Sytuacja ta stanowiła pewien dysonans dla młodego Johna -  od zawsze ciągnęło go ku jazzowemu saksofonowi, ale zależało mu również na papierze dyplomowanego muzyka. Wygrał kompromis - nauka gry na klarnecie. Z czasem klasyczny instrument przerodził się w klarnet basowy. John Surman dyplom uzyskał, klarnety opanował. Nie przeszkodziły mu w tym nawet regularne jam sessions, granie w wielu amatorskich zespołach, gdzie próbował zmierzyć się z saksofonem, a także zamiłowanie do improwizacji, które przejawiał grając nawet klasyków wiedeńskich, podczas lekcji na uniwersytecie.

Swoje pierwsze albumy John Surman nagrywał w połowie lat 60. XX wieku, ale drzwi do rasowej kariery, otworzyły się dla niego dopiero w roku 1979. Wówczas to, od płyty Upon Reflection rozpoczął swoją długoletnią współpracą z monachijską wytwórnią ECM. Po tym zbiorze, nagrał wiele awangardowo istotnych albumów dla europejskiej muzyki jazzowej. The Amazing Adventures Of Simon Simon (1981), Adventure Playground (1991), Proverbs and Songs (1997), czy ostatnio - Saltash Bells (2012). Za tę ostatnią płytę otrzymał nagrodę w kategorii Album Roku według prestiżowego, londyńskiego plebiscytu Parliamentary Jazz Awards.

Jak na eksploratora muzyki przystało, John Surman nie na długo zaspokoił się instrumentami dętymi. W 1973 roku współzałożył eksperymentalne trio saksofonowe - S.O.S. To wtedy też stawiał pierwsze kroki jako wykonawca muzyki elektronicznej. Kolejna dekada to kolejny zespół - Brass Project - zrzeszenie kilkunastu saksofonistów i sekcji rytmicznej: rytm, twórczy jazgot, mnóstwo nasyconych dźwięków i improwizacji. Tak w kilku słowach można opisać ówczesne pomysły Johna Surmana.

John Surman to artysta stały w muzycznych relacjach. Podczas swoich wieloletnich współpracy nigdy nie dopuścił się pomysłów wtórnych, powielonych, lub zwyczajnie nieudanych. Jedną z bardziej owocnych, długotrwałych współpracy, które brytyjski saksofonista dotychczas nawiązał są nagrania z norweską wokalistką Karen Krog. Muzycy tworzą ze sobą od lat 70. XX wieku. Pełne nowatorstwa, nieszablonowej elektroniki, retro wokalu i napięcia kompozytorskiego. Takie są absolutnie wszystkie nagrania tego duetu.

John Surman 30 sierpnia br. obchodzi swoje 79 urodziny. Teoretycznie, na muzycznej emeryturze jest więc od ponad dekadsy. Na szczęście dla nas, teoria rzadko ma coś wspólnego z praktyką. John Surman ma się świetnie: podróżuje, tworzy, inspiruje i najważniejsze: z każdym swoim nagraniem o milimetr do przodu przesuwa rozwój współczesnej muzyki jazzowej.