jazzarium

Animal Crossing

Hero Trio saksofonisty Rudresha Mahanthappy było jedną z sensacji roku 2020. Ich pierwszy album zachwycił i obsypał się recenzenckimi gwiazdkami. Z początkiem tego roku Mahanthappa wraz z basistą Françoisem Moutinem i perkusistą Rudym Roystonem zaprezentował minialbum z czterema premierowymi nagraniami. Publikacja zatytułowana „Animal Crossing” ukazała się  wyłącznie w edycji cyfrowej.

Subiektywny przewodnik po twórczości Tony’ego Allena

“Od zawsze gram na perkusji, łącząc jazz z afrykańskimi rytmami. Zawsze jestem też zaangażowany w wiele różnych projektów. Moje własne podejście polega na tym, aby po każdym albumie zastanowić się nad tym, co będzie następne, ponieważ nie chcę się powtarzać.” - tak Tony Allen opowiadał o swojej koncepcji twórczej w wywiadzie, który ukazał się w 2017 roku w serwisie internetowym okayafrica.

Marcin Olak Poczytalny: Przyzwyczajenie

Pogoda dopisała. Cieplutko, słoneczko przygrzewa. Nic, tylko robić grilla. Co prawda Ukraina ciągle walczy, ludzie giną i cierpią – ale ile można o tym słuchać? Przyzwyczajenie jest potężną siłą, przyzwyczaić się ponoć można do wszystkiego. Pogodzić z każdą stratą, przyjąć do wiadomości i zaakceptować każde okropieństwo… Psychologia zna pojęcie habituacji, to proces polegający na stopniowym zanikaniu reakcji na powtarzający się bodziec.

On the tender spot of every calloused moment

Dwa tygodnie po tragicznych wydarzeniach w Minneaoplis, Ambrose Akinmusire zabiera głos. Stanowczy i bezkompromisowy wyraz sprzeciwu wobec białej supremacji. Akinmusire już dawno przestał być jednym z najlepszych trębaczy o jakim słyszał współczesny świat. Teraz, dodatkowo staje się głosem pokolenia, które walczy o równe prawa i godność człowieka. Jego najnowsza płyta „On the tender spot of every calloused moment” jest tego doskonałym świadectwem.

Komeda pod powieką

Trzeba nam nowego patrona! Krzysztofa Komedy! - zawołała na naszych łamach przed laty Marta Jundziłł. Od tamtego czasu mam nawracajacy sen. Zamykam oczy i widze Go. Komedę! Takiego oficjalnego, wskazanego przez parlament, utwardzonego majestatem państwa i wolą narodu, obwieszczonego głosem suwerena i na końcu dobitego laską marszałkowską. Co za widok!

Thread of Light

Satoko Fuji zadziwia mnogością projektów wydawniczych, równocześnie zachwycając ich jakością i zróżnicowaniem. Do grona jej stałych współpracowników należy Joe Fonda.  Oboje wielokrotnie spotykali się na scenie oraz w studiach nagraniowych, w rozmaitych personalnych konfiguracjach.

Dog Star

Pięciu szalonych muzykantów, przyjaciół i kompanów od niejednej sytuacji, spotkało się w małym studiu nagraniowym na krańcu świata przy okazji sesji nagraniowej trójki z nich, czynionej na potrzeby nagrania dla pewnego renomowanego wydawcy. Pierwszego dnia muzykowali we trzech, drugiego dnia doszedł ten czwarty, a gdy trzeciego dnia pojawił się ostatni z nich, wiedzieli już, że muszą zagrać pełnym kwintetem, choćby po to, by sprawić sobie noworoczny prezent.

Marcin Olak Poczytalny: Dysonans

W zasadzie ze wszystkimi świętami trochę tak jest. Jakaś treść, pierwotnie duchowa i podniosła, jest stopniowo obudowywana zwyczajami. A tradycja bywa sympatyczna, pozwala oswoić nieosiągalną i surową tajemnicę wiary, daje trochę uśmiechu i okazji do zabawy… ale przecież pozostaje w jakiejś opozycji co do istoty święta. Czyli co roku w świętowanie jakoś wkleja się dysonans.

New Gospel Revisited

Od czasu, gdy w 2014 roku Marquis Hill zdobył laur zwycięzcy podczas konkursu Theloniousa Monka zrobiło się o nim głośno. Chicagowski trębacz młodego pokolenia, który nie dość, że potwierdził swoje warsztatowe kompetencje to jeszcze zaskarbił sobie szacunek gremium zarówno tradycjonalistycznego, jak i nowatorskiego grona to jeszcze zadeklarował, że jazz i hip hop to owoce jednego drzewa, tyle że wyrosłe na innych gałęziach.

Jane Ira Bloom & Mark Helias – See Our Way

Nie będzie z tej płyty sukcesu medialnego ani komercyjnego. Nie będzie nic co przydałoby rynkowej chwały obydwojgu muzykom. Album See Our Way nie stanie na półkach kolekcjonerów nawet, ponieważ w ogóle nie został wydany na żadnym nośniku. Ale to wszystko zupełnie nic nie znaczy, ponieważ nie został on nagrany po to aby zarobić, nagłośnić czy obciążać półki. Podobnie zreszą jak i poprzedni album tego znakomitego tandemu sprzed dwóch lat.

Strony