jazzarium

Old Main Chapel

„Old Main Chapel” to pierwsze pośmiertne wydawnictwo zmarłego w 2022 roku, w wieku zaledwie 58 lat, Rona Milesa. Trębaczowi towarzyszą na nim: jego dobry znajomy i muzyczny partner od połowy lat 90. - Bill Frisell na gitarze oraz perkusista Brian Blade. Wszyscy oni grywali ze sobą w różnych konfiguracjach. Jednak w tym składzie firmowali dotychczas jedną płytę - „Quiver” z 2012 roku.

86 lat miałby dziś Lee Morgan, gdyby nie...

Robiło się już późno gdy Lee Morgan wchodził na scenę nowojorskiego klubu Slugs, żeby wykończyć wieczór. To miał być już ostatni set wieczoru. Im później się robiło tym wszystko stawało się coraz bardziej nieformalne. Lee musiał się przedzierać przez zaczepiających go fanów. Był miłym człowiekiem i nie odmawiał rozmowy, więc wejście na scenę zajęło mu tym razem znacznie więcej czasu niż zwykle. Gdy wreszcie się udało i znalazł się na scenie, usłyszał znajomy kobiecy głos wołający go po imieniu - „Lee!” Odwrócił się ale nie wiadomo nawet czy zdążył zobaczyć tę kobietę.

John Edwards - improwizacja totalna

Pomimo tego, że John Edwards wziął udział w nagraniu ponad 100 płyt, trudno doszukać się w gąszczu internetowej sieci zbyt wielu na jego temat informacji, jeśli chodzi o popularność w pewnej przeglądarce zdecydowanie przegrywa z amerykańskim senatorem (punkty za seks skandal) czy gitarzystą basowym Status Quo oraz licznymi innymi Johnami Edwardsami obecnymi w Wikipedii. Wiadomo przeceiż jednak, że działalność związana z muzyką radykalnie improwizowaną nie ma nic wspólnego z konkursem popularności.

Tyshawn Sorey - The Off-Off Brodway Guide to Synergism - Skandalicznie dobre rozdanie!

Perkusista Tyshawn Sorey to z pewnością jeden z najciekawszych muzyków w krainach improwizacji. Usłyszałem nawet kiedyś na jego temat określenie ,,muzyk kompletny". Gra najtrudniejsze podziały rytmiczne w sekstecie Vijay'a Iera, improwizuje z Roscoe Mitchelem. Komponuje, prowadzi swoje zespoły, gra z topowymi muzykami zarówno ze świata snajperskiego jazzu opartego na technice, jak i z tymi, którzy zamiast techikaliów wolą improwizować tak, jak gdyby pierwszy raz dotykali swojego instrumentu. Od nowojorskiego, wyrachowanego mainstreamu, aż po ogniste free-improvised.

Nowy album tria Billa Charlapa zapowiedziana na sierpień.

Wytwórnia Blue Note Records zapowiedziała na 16 sierpnia premię albumu And Than Again Bill Charlap Trio, będącego znakomitym nagraniem na żywo, które uchwyciło jedną z najpopularniejszych grup jazzowych naszych czasów podczas występu pewnej sobotniej nocy w Village Vanguard w Nowym Jorku. Album z udziałem pianisty Billa Charlapa i jego długoletniego tria z Peterem Washingtonem na basie i Kennym Washingtonem na perkusji, to zachwycająca godzina swingu i wspaniałych  ballad.

Wildlife

Tych Panów znamy doskonale, słuchaliśmy tysiące ich płyt, zarówno w formule tria (w odniesieniu do którego używali onegdaj nazwy Deep Whole Trio, choćby na płycie wydanej w Polsce za sprawą Multikulti), jak i w innych, najprzeróżniejszych konfiguracjach personalnych, a nawet stylistycznych. Po prawdzie nie są nas w stanie niczym zaskoczyć. A jednak…

Tomasz Dąbrowski Septet w pardon To Tu

Tomasz Dabrowski stawał na scenie Pardon To Tu nie raz, w różnych konstelacjach i w róznych okresach jego twórczej drogi. Wkrótce 19 czerwca 2024 roku stanie jako artysta, o którym Downbeat Magazine pisze, że jest „jednym z najbardziej wszechstronnych i ciekawych muzyków w Europie”. Zaprezentuje przy tej okazji muzykę ze swojego drugiego albumu wydanego przez jego septet, a zatytułowanego "Better". Płyta jest dostępna rynku od końca marca tego roku, teraz czeka nas spotkanie z jego koncertową wersją.
 

Musho

Sofia Jernberg i Alexander Hawkins to zapewne jedne z najbardziej wielowymiarowych i ekspresyjnych osobowości muzycznych dzisiejszej sceny improwizowanej. Ona ze Szwecji, artystka z ogromnym powodzeniem badająca granice technik wokalnych w bardzo różnych kontekstach twórczych, od Pierrot Lunaire Schönberga, przez współprace z Trondheim Orchestra po Gustafssonowką Fire! Orchestra czy freeimprowizatorskie akty w towarzystwie Eve Risser czy Petera Evansa.

Poruszyć ciało i duszę - rozmowa z Marcusem Millerem

Przy pierwszym przesłuchaniu Twojej najnowszej płyty trudno oprzeć się radości, ciepłu jakie bije z tej muzyki. Jednak gdy wejrzy się w nią nieco głębiej, sięgnie do historii, które stoją za tymi piosenkami, trudno nie być poruszonym Twoją szczerością w mówieniu o chorobie Altzheimera, z którą walczył Twój ojciec, śmierci Twoich przyjaciół czy wreszcie historii zmarłego podczas zatrzymania przez policję Erica Garnera. Czy ten uśmiech przez łzy, który towarzyszy tej muzyce był zamierzonym przez Ciebie efektem?

Strony