Tom Rainey

Simon Nabatov – apetyt na muzykę

Znakomity pianista, kompozytor i aranżer. Tak napisać można przynajmniej o 50 współczesnych muzykach z Europy. Co więc trzeba zrobić, żeby zasłużyć na bardziej wyrafinowane określenia? Odpowiedź na to pytanie przynosi biografia Simona Nabatova – pianisty, który, pomimo że kończy dziś 63 lata nadal tryska kompozycyjną świeżością i jest prekursorem we współczesnej muzyce jazzowej.

The Cave of Winds

Niedawno w moje ręce wpadła płyta Tony Malaby’s Sabino – The Cave of Winds. Nazwa najnowszego projektu saksofonisty nawiązuje do tytułu jego debiutanckiej płyty – Sabino – wydanej w 2000 roku. Tony Malaby nie należy do czołówki najbardziej rozpoznawalnych saksofonistów improwizujących na świecie, ale można go kojarzyć zarówno jako aktywnego lidera (ponad 10 płyt autorskich na koncie), jak i muzyka współpracującego z czołowymi improwizatorami i jazzmanami, z których wyróżniłbym tutaj perkusistę Paula Motiana.

Untacked in Hannover

Cofamy się do czasów sprzed zarazy. Jest 2018 rok, połowa października, hanowerski Jazz Club. Za konsoletą ekipa reżyserska NDR, a na scenie band, który sądzę wszystkim zastanawiającym się nad nowojorską sceną jazzową, szczególnie jej kreatywniejszym odłamem, dawno temu już wpadł w ucho, Tom Rainey Obbligato.

Noise of Our Time

„Noise of Our Time” – taki tytuł nosi premierowy krążek kwartetu, który narodził się podczas rezydencji Kena Vandermarka w nowojorskim klubie The Stone przed dwoma laty. Wówczas po raz pierwszy Amerykanin wyszedł na scenę w towarzystwie trębacza Nate'a Wooley'a, pianistki Sylvie Courvoisier i perkusisty Toma Rainey'a. Rok później zebrali się ponownie – już nie podczas koncertu, ale w studiu nagraniowym, czego owocem jest wydany właśnie przez szwajcarską wytwórnię Intakt album.

Tower Bridge

Tower-Bridge jest szesnastym autorskim albumem tego znakomitego francuskiego gitarzysty, kompozytora, innowatora i odkrywcy, bo tak właśnie odbieram jego estetykę i ekspresję artystyczną. Twórczość  tego genialnego samouka, od dawna unikająca prostych odniesień i klasyfikacji, jest jedną z tych, która uczyniła z europejskiego jazzu, nurt w muzyce całkowicie autonomiczny – współczesną muzyke improwizowaną, a amerykańskich improwizatorów postawiła wobec nowych wyzwań na gruncie muzyki improwizowanej i współczesnej własnie.

Combobulated

Tom Rainey stale wprowadza nowe pomysły do swojego muzycznego menu. Na “Combobulated” ten trend zostaje podtrzymany. Przy okazji dołączają do niego saksofonistka Ingrid Laubrock i gitarzystka Mary Halvorson. Nie muszę chyba nikogo przekonywać, że te postaci razem i osobno gwarantują moc wrażeń ze słuchania ich ekscytujących i złożonych improwizacji.

Noise of Our Time

„Noise of Our Time” – taki tytuł nosi premierowy krążek kwartetu, który narodził się podczas rezydencji Kena Vandermarka w nowojorskim klubie The Stone przed dwoma laty. Wówczas po raz pierwszy Amerykanin wyszedł na scenę w towarzystwie trębacza Nate'a Wooley'a, pianistki Sylvie Courvoisier i perkusisty Toma Rainey'a. Rok później zebrali się ponownie – już nie podczas koncertu, ale w studiu nagraniowym, czego owocem jest wydany właśnie przez szwajcarską wytwórnię Intakt album.

W Orbicie Stephana Olivy

Pamiętacie o włoskim pianiście Stephanie Olivie. Na pewno wszyscy Ci, którzy bacznie śledzili europejską jazzową scenę w ostatniej dekadzie ubiegłego wieku. Wówczas Oliva wraz ze swoim klasycznym fortepianowym trio poważnie zawrócił w głowie fanom jazzu wydając tak wysoko cenione płyty jak Jade Vision, November czy Fantasm.

Ubatuba

„Ubatuba” to kolejne wydawnictwo Ingrid Laubrock w jej, obejmującej już niemal dwadzieścia autorskich bądź współautorskich albumów, dyskografii. Jest to jednak pierwszy płytowy owoc nowego składu saksofonistki, od nazwy którego swój tytuł wziął krążek. Z powodzeniem informuje on o brzmieniowej naturze grupy, w której dominują instrumenty dęte: na saksofonie altowym i tenorowym gra liderka, na alcie Tim Berne, na puzonie Ben Gerstein, na tubie Dan Peck, zaś na perkusji Tom Rainey.

Koncertowe opowiadanie

Jazz to... improwizacja, wolność, wyobraźnia, indywidualizm. Dla wielu domeną muzyki jazzowej jest także koncert, bo to w jego trakcie zdarza się, że zapisane w nutach kompozycje nabierają nowych kolorów, inspirują wykonawców do poszukiwań i nieprzewidzianych interakcji. Dla wielu artystów występ na scenie jest bowiem okazją do poszerzenia tego, co zarejestrowali na płycie – sposobnością do rozwinięcia utworów, wypróbowania nowych pomysłów, a także jeszcze lepszego zgrania się zespołu.

Strony