Tom Rainey

Consentrik Quartet

„Consentrik Quartet” to bodajże czwarty album Nelsa Cline'a wydany nakładem Blue Note na przestrzeni trwającej już blisko dekadę współpracy z legendarną oficyna. Tym razem liderowi towarzyszy nowy zespół, choć w jego składzie rozpoznajemy Toma Rainey'a, z którym gitarzysta grał i nagrywał wielokrotnie. Kwartet uzupełniają: Ingrid Laubrock, wybitna niemiecka saksofonistka (jej płyty, wydawane przede wszystkim nakładem Intakt, to absolutny top muzyki improwizowanej XXI wieku) oraz ceniony basista Chris Lightcap.

Assemblage

Assemblage” to nowa płyta jednego z najlepszych współczesnych fortepianowych triów. Simon Nabatov, Mark Helias i Tom Rainey zadebiutowali ponad trzydzieści lat temu krążkiem „Tough Customer”. Potem był album „Sneak Preview” z 1999 roku i rok młodszy „Three Stories, One End”. W międzyczasie jeszcze „The Master and Margarita”, na którym rzeczone trio rozrosło się do kwintetu.

Consentrik Quartet nowy zespół i zarazem nowy album Nelsa Cline'a już w marcu.

14 marca Nels Cline wyda album ze swoim zespołem Consentrik Quartet o tym samym tytule. W jego  skład wchodzą: saksofonistka Ingrid Laubrock, basista Chris Lightcap i perkusista Tom Rainey. Album, pełen swingujących i elektryzujących momentów, jest wyrazem głębokiego porozumienia w zespole oraz wszechstronności Cline'a zarówno jako instrumentalisty, jak i kompozytora. Consentrik Quartet będzie dostępny w ekskluzywnej wersji kolorowej płyty winylowej, czarnej płyty winylowej, CD lub cyfrowo.

Simon Nabatov – apetyt na muzykę

Znakomity pianista, kompozytor i aranżer. Tak napisać można przynajmniej o 50 współczesnych muzykach z Europy. Co więc trzeba zrobić, żeby zasłużyć na bardziej wyrafinowane określenia? Odpowiedź na to pytanie przynosi biografia Simona Nabatova – pianisty, który, pomimo że kończy dziś 66 lat nadal tryska kompozycyjną świeżością i jest prekursorem we współczesnej muzyce jazzowej. Po dowody na to można sięgnąć także i do katalogu naszego rodzimego labela. FSRecords w ubiegłym roku wydała jego dwie płyty.

The Cave of Winds

Niedawno w moje ręce wpadła płyta Tony Malaby’s Sabino – The Cave of Winds. Nazwa najnowszego projektu saksofonisty nawiązuje do tytułu jego debiutanckiej płyty – Sabino – wydanej w 2000 roku. Tony Malaby nie należy do czołówki najbardziej rozpoznawalnych saksofonistów improwizujących na świecie, ale można go kojarzyć zarówno jako aktywnego lidera (ponad 10 płyt autorskich na koncie), jak i muzyka współpracującego z czołowymi improwizatorami i jazzmanami, z których wyróżniłbym tutaj perkusistę Paula Motiana.

Untacked in Hannover

Cofamy się do czasów sprzed zarazy. Jest 2018 rok, połowa października, hanowerski Jazz Club. Za konsoletą ekipa reżyserska NDR, a na scenie band, który sądzę wszystkim zastanawiającym się nad nowojorską sceną jazzową, szczególnie jej kreatywniejszym odłamem, dawno temu już wpadł w ucho, Tom Rainey Obbligato.

Noise of Our Time

„Noise of Our Time” – taki tytuł nosi premierowy krążek kwartetu, który narodził się podczas rezydencji Kena Vandermarka w nowojorskim klubie The Stone przed dwoma laty. Wówczas po raz pierwszy Amerykanin wyszedł na scenę w towarzystwie trębacza Nate'a Wooley'a, pianistki Sylvie Courvoisier i perkusisty Toma Rainey'a. Rok później zebrali się ponownie – już nie podczas koncertu, ale w studiu nagraniowym, czego owocem jest wydany właśnie przez szwajcarską wytwórnię Intakt album.

Tower Bridge

Tower-Bridge jest szesnastym autorskim albumem tego znakomitego francuskiego gitarzysty, kompozytora, innowatora i odkrywcy, bo tak właśnie odbieram jego estetykę i ekspresję artystyczną. Twórczość  tego genialnego samouka, od dawna unikająca prostych odniesień i klasyfikacji, jest jedną z tych, która uczyniła z europejskiego jazzu, nurt w muzyce całkowicie autonomiczny – współczesną muzyke improwizowaną, a amerykańskich improwizatorów postawiła wobec nowych wyzwań na gruncie muzyki improwizowanej i współczesnej własnie.

Combobulated

Tom Rainey stale wprowadza nowe pomysły do swojego muzycznego menu. Na “Combobulated” ten trend zostaje podtrzymany. Przy okazji dołączają do niego saksofonistka Ingrid Laubrock i gitarzystka Mary Halvorson. Nie muszę chyba nikogo przekonywać, że te postaci razem i osobno gwarantują moc wrażeń ze słuchania ich ekscytujących i złożonych improwizacji.

Noise of Our Time

„Noise of Our Time” – taki tytuł nosi premierowy krążek kwartetu, który narodził się podczas rezydencji Kena Vandermarka w nowojorskim klubie The Stone przed dwoma laty. Wówczas po raz pierwszy Amerykanin wyszedł na scenę w towarzystwie trębacza Nate'a Wooley'a, pianistki Sylvie Courvoisier i perkusisty Toma Rainey'a. Rok później zebrali się ponownie – już nie podczas koncertu, ale w studiu nagraniowym, czego owocem jest wydany właśnie przez szwajcarską wytwórnię Intakt album.

Strony