Skrzypek Patryk Zakrocki i gitarzysta Marcin Olak po raz pierwszy spotkali się w zeszłym roku, podczas festiwalu Ad Libitum w Warszawie. Znaleźli się wówczas z składzie grupy Ad Libitum Ensemble, która wystąpiła w finale imprezy, kierowana przez katalońskiego pianistę i kompozytora Agustiego Fernandeza, „rezydenta” zeszłorocznej edycji Ad Libitum. Owocem tej współpracy jest trzypłytowy album, będący zapisem koncertów Fernandeza w Warszawie, a także płyta na której Hiszpan nie zagrał nawet nuty.
„Barok Progresywny” wymyka się z ram gatunkowych współczesnej muzyki. Ni to barok, ni to jazz, do muzyki ludowej też zdecydowanie daleko. To po prostu 60. minutowy trans nieoczywistych harmonii, zagranych przez kilka muzycznych światów, połączonych nieprzeciętną wizją młodego kompozytora, pianisty i aranżera – Nikoli Kołodziejczyka.
Istotą projektu "Spontaneus Chamber Music" jest improwizacja. Otwarta, niczym nieskrępowana. Muzycy tworzący to trio mają za sobą różne doświadczenia: występowali na najważniejszych festiwalach jazzowych, grali z orkiestrami symfonicznymi, czy komponowali i wykonywali muzykę do spektakli teatralnych i filmów.
Dobiega końca pierwszy tydzień nowego roku i tak jak to było dokładnie rok temu pora najwyższa ogłosić kolejną płytę w serii Fundacji Słuchaj! Marcin Olak / Patryk Zakrocki / MIkołaj Wielecki - SPontaneus Chamber Music vol. 1.
Do tej pory jej nakłdem ukazały się KOMEDA AHEAD tria Oleś Brothers & Chsitropher Dell, MYRIAD DUO - Dominika Strycharskiego i Rafała Mazura, NIGHT TALKS - duetu Wojciech Jachna i Ksawery Wójciński oraz SESTO ELEMENTO Macieja Garbowskiego, Piotra Damasiewicza i Williama Soovika.
To było muzyczne święto, pokojowa manifestacja tego czym może być muzyka improwizowana: jednością w wielości, gotowością na niespodziewane, świętem twórczości, otwartości a także zwykłej, ludzkiej radości. Na finał Festiwalu Ad Libitum hiszpański pianista Agusti Fernandez stworzył być może najbardziej demokratyczny kolektyw w historii polskiej improwizacji.
Improwizowany projekt, oparty o rozmowę pomiędzy dwoma gitarami - ale też pomiędzy dwoma estetykami, wrażliwościami. Punktem wyjścia będą: intuicyjna improwizacja, temat jazzowy a nawet utwór klasyczny (najczęściej poddany dekonstrukcji). Na tym koncercie należy spodziewać się w zasadzie wszystkiego. Już jutro 27 grudnia w godz. 21.00 w Jazzarium Cafe wystąpi po raz ostatni w tym roku duet: Michał Pindakiewicz & Marcin Olak.
