Maciej Garbowski

Memento

RGGMemento, którego nazwa stanowi akronim złożony z pierwszych liter nazwisk założycieli zespołu (nieobecnego już w formacji Przemysława Raminiaka, Macieja Garbowskiego i Krzysztofa Gradziuka), to dziś: Łukasz Ojdana, Maciej Garbowski i Krzysztof Gradziuk, wciąż młodzi, wciąż pełni pasji i świeżości oraz ciekawości w odkrywaniu nowych obszarów muzycznego wszechświata. Są to równocześnie muzycy o ukształtowanych artystycznych osobowościach, wirtuozerskich umiejętnościach, świadomej wizji twórczej.Przed 18 laty absolwenci katowickiej Akademii Muzycznej formowali RGG Trio.

Ciągłe odkrywanie siebie na nowo – wywiad z Maciejem Garbowskim

Miłą okazją do naszej rozmowy jest niedawna premiera płyty koncertowej tria RGG, gdzie dołączają do Ciebie, Krzysztofa Gradziuka i Łukasza Ojdany goście: puzonista Samuel Blaser i trębacz Verneri Pohjola. Album nazywa się „City of Gardens” i zanim zapytam Cię o kulisy jego powstania oraz muzykę nań zawartą, chciałbym się dowiedzieć, czy jej nazwa celowo nawiązuje do hasła towarzyszącego kandydaturze Katowic – miasta, w którym mieszkasz i pracujesz – do miana Europejskiej Stolicy Kultury?

Łukasz Ojdana - młody romantyczny analityk!

Łukasz Ojdana - bardzo mody pianista, któy zastapił w bardzo znanym zespole RGG, bardzo doswiadczonego i cenionego pianistę Przemysława Raminiaka. Zastąpił w  sposób imponujący przywracając wiarę wszystkim tym, którzy powątpiewali, że na polskiej scenie jazzowej znajdzie człowiek, który bez pajacowania, mądrzenia się, strojenia i uśmiechania do telewizyjnych kamer przyniesie ze soba po prostu muzykę. Oto i on!

Kim jest Łukasz Ojdana?

Dark Forecast

Jak się okazuje, nawet w katastrofalnym dla kultury roku 2020, można wypuścić nowy album i to z gościnnym udziałem muzyków ze Stanów Zjednoczonych. Swoim najnowszym wydaniem pt. „ Dark Forecast” udowodnił to Piotr Schmidt, do nagrania zapraszając saksofonistę Waltera Smitha III i gitarzystę Matthew Stevensa.

Piotr Schmidt: Życia nie da się przenieść w całości do sieci.

Piotr Schmidt właśnie wydał swój dwunasty, autorski album – „Dark Forecast”. Z tej okazji opowiedział mi o współpracy z zaproszonymi muzykami, swojej rosnącej potrzebie improwizacji, polityce strachu i inspiracjach Krzysztofem Komedą.

Premiera albumu w dobie pandemii to nie lada wyzwanie. Jakie największe trudności w związku z nagraniem i premierą „Dark Forecast” napotkałeś do tej pory?

Swords

Sekcja rytmiczna jazzowego tria RGG to muzycy niezwykle zapracowani. Tacy, którzy nie zadowalają się łatwo tym, co do tej pory osiągnęli. Myślę, iż spokojnie mogliby sobie zresztą na to pozwolić, ale po pierwsze - chyba nie mają na to czasu. A po drugie, i to szczególnie dobra wiadomość dla słuchaczy, tak się składa, że ciągle poszukują nowych form wyrazu i dźwięków, które jeszcze nie zostały przez nich zagrane. Procentuje to zarówno przy nagraniach macierzystej formacji, jak i wydawnictwach opartych przede wszystkim na improwizacji.

Improcode

Sowa najczęściej symbolizuje mądrość. To najbardziej popularne znaczenie nie jest jednak jedynym - dla niektórych kultur drapieżnik ten, prawdopodobnie ze względu na swój nocny tryb życia, oznacza również smutek i samotność. Nie jest to zresztą tak bardzo dziwne, wszak prawdziwej mądrości często towarzyszy pewne zaniepokojenie… To niezwykłe zwierzę za swojego patrona obrała sobie również formacja The Owl, którą współtworzą skrzypek Marcin Hałat, perkusista Krzysztof Gradziuk i kontrabasista Maciej Garbowski.

Gemstones

Moje myślenie o zespole RGG zaczęło się zmieniać, na początku powoli, a potem już szybciej, od wydania przez kontrabasistę Macieja Garbowskiego płyty “Elements”. Chciałem napisać, że solowej, ale w porę ugryzłem się w język i przypominam sobie, że została nagrana w trio równorzędnych muzyków. Pamiętam, że wałkowałem tę płytę niemiłosiernie i w audycji radiowej często sięgałem po tamte utwory. Z RGG raczej łączyła mnie szorstka przyjaźń przyznać to muszę.

Samuel Blaser : „Komunikacja to dla mnie podstawowe narzędzie”

Samuel Blaser pochodzi ze Szwajcarii, ale od wielu lat jest prawdziwym „obywatelem świata”. O tym, dlaczego ostatnimi czasy bliższa jest mu Polska, o płycie „City Of Gardens” nagranej wraz z triem RGG, a także o trudnościach związanych z grą na puzonie opowiedział mi w krótkim wywiadzie, w trakcie swojej trasy koncertowej.

Często bywasz w Polsce. Czy masz tu jakieś ulubione miasto?

Powroty do Mieczysława Kosza

“Postać Mieczysława Kosza jest tajemnicza i zagadkowa. Osiągnął zdumiewająco wysoki poziom wtajemniczenia w żywioł muzyki improwizowanej, był jednym z pionierów polskiego jazzu. Za swoją misję zapłacił najwyższą możliwą cenę, jakby potwierdzając słowa Komedy, który uważał, że jazz jest grą bardzo niebezpieczną i bezlitosną, w której kładziesz na szali własne życie.” - tak Leszek Możdżer opowiadał o Mieczysławie Koszu w książce “Tylko smutek jest piękny” autorstwa Krzysztofa Karpińskiego. I nie sposób mu odmówić racji.

Strony