koncerty jazzowe warszawa 2015

Sylvie Courvoisier Trio w Studiu im. Lutosławskiego

Gdy kilka miesięcy temu miałem przyjemność na łamach portalu Jazzarium.pl podsumowywać jazzowy rok 2014, kilkakrotnie wymieniłem tam nazwisko Sylvie Courvoisier. Raz za sprawą znakomitego albumu „Double Windsor”, raz w kontekście jej niezapomnianego duetu z Markiem Feldmanem w Mózgu Powszechnym, a także ze względu na dopiero co ogłoszony wtedy program jazzowych koncertów w Studiu im. Lutosławskiego na nadchodzący rok, który zapowiadał jej czerwcowy występ w warszawskiej sali.

Alexander von Schlippenbach Trio w Pardon To Tu - muzyka prawdziwie żywa

W istocie dwa wieczory z triem Alexandra von Schippenbacha, to było chyba jedno z najważniejszych wydarzeń w działalności warszawskiego Pardon, To Tu. Zespół legenda, działający od 43 lat nieprzerwanie w tym samym składzie, mający na koncie nieskończenie wiele koncertów i całkiem sporo płyt, które dokumentowały jego działalności zarówno na scenach całego świata, jak i w studiach nagraniowych.

Beresford / Russell / Edwards / Solberg w Pardon To Tu - zaproszenie w nieznane

Sprawa jest poważna jeśli na klubowej scenie możemy słuchać takich ludzi jak Steve Beresford i John Russell. W przekonaniu o niezwykłości utwierdza też obecność Johna Edwardsa – kontrabasisty, który wsparł chyba każdą ważną improwizatorską inicjatywę w ostatnich dwóch dekadach nie tylko w Anglii, ale i całej Europie. Miło też widzieć, że w towarzystwie legend znalazło się miejsce dla młodego narybku, bo przecież norweski drummer Ståle Liavik Solberg, do grona wchodzącego na wielką improwizatorską scenę, dopiero aspiruje.

Ave Avishai - Avishai Cohen Trio w Warszawie

Uzależnienie od koncertów to bardzo schematyczny proces: Domyślasz się set listy, znasz tendencje w grze muzyków, utwory rozpoznajesz już po pierwszych taktach, doskonale wiesz jak będziesz się czuł po dwugodzinnym spotkaniu z wykonawcą. I właśnie ta świadomość skłania do przyjścia na kolejny koncert. Każdy występ wyzwala, bowiem te same, pozytywne emocje, dzięki którym nie sposób wypaść z tego koncertowego toru.

Charles Gayle Trio w Pardon To Tu - zespół niemal spełnionych nadziei

Kiedy tria Charlesa Gayle’a po raz pierwszy objawiło się w tym składzie to pojawiły się nadzieje. Tym większe, że zespół zagrał nie tylko mini trasę koncertową w Polsce, ale także pojechał odwiedzić inne miasta Europy. Nadzieje związane były co tu kryć z obecnością w składzie Ksawerego Wójcińskiego, którego z pewnością nikomu z czytelników Jazzarium przedstawiać nie potrzeba.

Między niebem a ziemią, czyli dwa wieczory z Peter Evans Zebulon Trio

Gdy w miniony weekend pisałem do znajomego w celu umówienia się z nim na spotkanie, jedną z zaproponowanych przeze mnie dat był zbliżający się poniedziałkowy wieczór. Dobrze jest się spotkać na początku tygodnia, pomyślałem, gdy energia po długim weekendzie jeszcze we względnym zenicie; wypić wspólnie kawę, podyskutować, wymienić się płytami – czysta przyjemność, prawda? Znajomy jednak nie podjął tematu. Uciął korespondencję krótkim komunikatem: „w poniedziałek i wtorek są koncerty Petera Evansa”.

Pardon To Tu: Paweł Szpura i Paweł Postaremczak - ludzie, których warto słuchać.

Lubię takie koncerty jak wczorajszy duetu Paweł Szpura (perkusja instrumenty perkusyjne) i Paweł Postaremczak (saksofon tenorowy). Raczej nie wnoszą kompletnie nic do bogatej historii muzycznej myśli improwizatorskiej i nie otwierają drzwi do nowych przestrzeni muzycznych, ale też mają w sobie coś, co chyba najlepiej opisał kiedyś Wadada Leo Smith mówiąc mniej więcej tak - muzyka improwizowana, muzyka kreatywna to pradawny, pierwotny rodzaj muzyki, który pomimo upływu czasu kompletnie nie wymaga aktualizacji.

Dave Rempis / Fred Lonberg-Holm / Paal Nilsen-Love - Ballister

Kiedy pojawia się anons, że przyjedzie to sygnał jest jasny. Ludzie ruszą się z domów, a muzyka będzie mocna. Za moc w tej muzyce odpowiada nie tylko Paal Nielsen-Love, moc i dosadność tonu cechuje także grę Dave’a Rempisa, który pod makijażem freejazzowym wciąż jest wielkim miłośnikiem tradycji w czasów Charciego Parkera.

Motion Trio & Peter Evans w Pardon To Tu - koncert znaków zapytania.

Motion Trio w Polsce oznacza, że na scenie pojawia się trzech akordeonistów i grają muzykę dla publiczności luźno z muzyką związanej, okazjonalnej lubiącej pozwalać uszom wygodnie rozeprzeć się w fotelu. W Portugalii i na świecie Motion Trio to coś zupełnie innego. To band założony sześć lat temu przez saksofonistę tenorowego Rodrigo Amado, któremu towarzyszą wiolonczelista Miguel Mira oraz perkusista Gabriel Ferrandini.

Bartek Oleś i Tomasz Dąbrowski w Pardon To Tu

Najpierw Nate Wooley i Paul Lytton, teraz Bartek Oleś i Tomasz Dąbrowski. Jeszcze wcześniej pan Tomasz Stańko w towarzystwie wspaniałego Alexandra von Schlippenbacha. Można pokusić się o stwierdzenie, że ci którzy znaleźli czas aby posłuchać tych duetów mogli całkiem sporo dowiedzieć się nie tylko na temat tego czym może, a czym nie da rady żeby była muzyka improwizowana, ale także na temat tego, co jest kluczowe w jej konstruowaniu.

Strony