Joe Morris

Other Galaxies

Kiedy słucham muzyki instrumentalnej zazwyczaj unikam czytania tytułów i ewentualnych notek przed wysłuchaniem całości. Nie chcę podpowiedzi, zależy mi na pierwszym wrażeniu. W tym wypadku wydawało mi się – oczywiście, to zupełnie irracjonalne, wiem – że te dźwięki opisują jakiś kosmiczny porządek.

Marcin Olak Poczytalny: Powidoki

Hotel, południe polski. Właśnie wybrzmiały ostatnie dźwięki płyty. Przez chwilę myślę o tym, że tacy pisarze czy choćby malarze mają chyba lepiej. I nie chodzi mi o to, że mają lżej, wiem że nie mają. Ale to co tworzą, jest trwałe. Istnieje nie tylko w momencie tworzenia, istnieje tak po prostu, w ogóle. Książka jest napisana i można ją czytać kiedy tylko mamy na to ochotę. Muzyka istnieje tylko wtedy kiedy jest grana. Trochę tak, jakby obraz istniał tylko wtedy, kiedy jest malowany… 

Płynne złoto - Ivo Perelman, Ray Anderson, Joe Morris i Reggie Nicholson po raz pierwszy razem.

Molten Gold to kolejna nowość w katalogu Fundacji Słuchaj (FSR). Ucieszy ona szczególnie miłośników sztuki doskonale znanego saksofonisty tenorowego Ivo Perelmana, Joe Morrisa występującego w roli kontrabasisty, fanów perkusyjnego talentu Reggiego Nicholsona oraz być może przede wszystkim tym, którzy pokochali sztukę puzonisty Raya Andersona.

Magnitude

Płyta jest zapisem spotkania dwóch znakomitych artystów. Joe Morris to żywa legenda, jeden z najważniejszych twórców nurtu free improvised – gitarzysta, basista, kompozytor i improwizator, bywa także nauczycielem. Jeremy’ego Browna spotkał właśnie podczas wykładów, które prowadził na uniwersytecie w Calgary, w ramach stypendium Killama. Brown – wykładowca, wirtuoz i erudyta – nie dał się do tej pory poznać jako improwizator, Magnitude to pierwszy album, na którym słyszymy go w tej roli.

The Village

The Village to duet Joe Morrisa z ojcem muzyki free improv Evanem Parkerem, nagrany w Nowym Jorku (Greenwich House) niemal dokładnie pięć lat temu, a wydany na CD jako „The Village”. Panowie swój spektakl podzielili na dwa sety, jeden dłuższy, drugi znacznie krótszy. Z radością zaglądamy zatem do środka.

I don't want to choose between composing and improvising - interview with Ben Stapp

We are talking to one of the most interesting instrumentalists of the young generation, the tubist Ben Stapp, about a joint album with Joe Morris and Stephen Haynes, his live in Portugal and the United States and we are also trying to find out what Theta Scales is.

How did it happen that you met Joe Morris and Stephen Haynes?

The Village

Kontynuujemy celebrację 75. urodzin najwybitniejszego żyjącego muzyka swobodnej improwizacji, wspaniałego brytyjskiego saksofonisty Evana Parkera. Kolejną frapującą płytę z jego udziałem dostarcza Fundacja Słuchaj! To duet z amerykańskim gitarzystą Joe Morrisem, nagrany w Nowym Jorku (Greenwich House) niemal dokładnie pięć lat temu, a wydany na CD jako „The Village”. Panowie swój spektakl podzielili na dwa sety, jeden dłuższy, drugi znacznie krótszy. Z radością zaglądamy zatem do środka.

Magma

Pozostajemy w formule tria, albowiem, jak twierdzi nasz dzisiejszy bohater, to optymalne zestawienie dla swobodnej improwizacji, wszak człowiek ma tylko …dwoje uszu do słuchania. Gitarzysta Joe Morris nie wymaga specjalnej introdukcji, co innego Charmaine Lee, pochodząca z Australii improwizatorka, która używa głosu w dalece nieszablonowy sposób. Jeśli chodzi o nią, pewni możemy być tylko jednego – nie śpiewa! Muzyka powstała w słynnym Firehose 12, latem ubiegłego roku. Pięć improwizacji trwa 40 minut i kilkadziesiąt sekund.

Ultra

Dziś czas na płytę wyjątkową! Nie tylko z uwagi na zawarty na niej materiał muzyczny! Również z uwagi na … długość procesu edytorskiego! Oto bowiem nagranie, nad którym za moment się pochylimy, czekało na ujrzenie światła dziennego całe sześć lat!

On guitar, double bass and baseball - an interview with Joe Morris

Joe Morris has been one of the most intriguing guitar voices in improvised music for a while now, adding bass playing to his resume a while ago as well. We have talked about his approach to the two instruments, about his musical partnerships, as well as some of his favourite recordings and concert experiences:

I find guitar playing to be burdened heavily with preconceptions of how it should sound, be it rock music influences or jazz guitar playing. How did you manage to achieve your own sound on the instrument?

Strony