Summertime, and the livin’ is easy - o tym, jak opera wpłynęła na jazz

Autor: 
Marta Jundziłł
Zdjęcie: 

Rok 1926 - George Gershwin kończy czytać powieść, zatytułowaną “Porgy”.
Nieco wzruszony odkłada książkę i wraca do koncertowania z Niebieską Rapsodią, podróżując po Stanach i Europie. Przeczytana książka nie daje mu jednak spokoju. Pianista wpada więc na pomysł, że zilustruje tę historię i skomponuje wielkie dzieło sceniczne,  a tym samym otworzy bezkresne pole do interpretacji kolejnym pokoleniom muzyków.

Powieść “Porgy” napisana została w 1925 roku przez białego pisarza pochodzącego z Południa Stanów - Du Bose Heywarda. Był zafascynowany społecznością czarnoskórych. Pomimo różnic rasowych obracał się w ich towarzystwie, przyjaźnił, bardzo dobrze znał też zwroty, którymi afro-amerykanie posługiwali się w swoim lokalnym środowisku (były to elementy języka Gullah - .używanego na terenie Południowej Karolilny i Georgii). Heyward napisał krótką powieść opowiadającą o losach żebraka - kaleki i jego ukochanej - Bess.
George Gershwin zainteresował się adaptacją “Porgy and Bess”  tuż po przeczytaniu książki w 1926. Od razu wyobraził sobie wielkie dzieło muzyczno - sceniczne. Kontrakt z pisarzem Gershwin podpisał jednak dopiero w 1933. Jednym z flagowych punktów ustaleń pomiędzy artystami, była obsada, składająca się wyłącznie z czarnoskórych aktorów i muzyków.

W trakcie, gdy Heyward pisał libretto na podstawie własnej powieści, Gershwin spędzał wakacje w Charleston - w środowisku Czarnego Południa i ich emocjonalnych work songów. Pozwoliło mu to napisanie muzyki dużo bardziej wiarygodnej, opartej na negro-amerykańskiej tradycji. Gerswhin wcześniej nie znał tych zwyczajów; nieskomplikowanych, ale autentycznych uczuć, płynących prosto z serc czarnoskórych muzyków. Był przecież typowym mieszcuchem - wirtuozem fortepianu, który dobrze znał zasady muzyki. Miał już sceniczne obycie, ale nie potrafił najważniejszego: w swojej muzyce przekazywać prawdziwych emocji. Na szczęście dzięki Charleston, Gershwin zrozumiał istotę jazzu, lat 30. XX. wieku. “Porgy and Bess” swoją premierę miało 30.09.1935 roku, w Nowym Jorku. Spektakl był hybrydą wielu konwencji: opery, teatru, jazzu, a także folkloru negro- amerykańskiego. Niosło to za sobą olbrzymie trudności dla wykonawców: duży wolumen i paraoperowa stylistyka, w połączeniu z  naturalnymi folkowymi zaśpiewami, kojarzonymi z estetyką negro spirituals - te elementy ciężko pogodzić zawodowym śpiewakom, a co dopiero czarnoskórym naturszczykom. Z początku “Porgy and Bess” zostało niedocenione: pomysł krzyżowania opery z formami wokalnymi typowymi dla negro kultury, został doszczętnie skrytykowany. Dopiero po kilku latach, dzieło zyskało swoją zasłużoną sławę.
Pod względem muzycznym - “Porgy and Bess” jest materiałem bardzo zasłużonym: posługuje się harmonią o rozszerzonej tonalności, polifonią i licznymi modulacjami. Do tego, jazzowe melodie wzbogacone są o elementy folkloru afro-amerykańskiego, co zdecydowanie ubarwia kompozycyjną całość. Przede wszystkim jednak, muzyka Gershwina jest niesłychanie motywiczna; przepięknie i dobitnie ilustruje libretto Heywarda.

“Porgy and Bess” Gershwina przez ostatnie 70 lat zyskało rzeszę zwolenników. Także wśród największych, zasłużonych dla jazzu twórców. Mówię tu oczywiście o albumie Milesa Davisa, wraz z Gilem Evansem, “Porgy and Bess” (1959) z przepięknie płaczliwym rozwinięciem utworu “Oh Doctor Jesus”, czy minimalistycznie zaadaptowanym, nieśmiertelnym standardem - “Summertime”. Za interpretacje Gerswhina wzięli się ponadto: Ella Fitzgerald wraz z Louisem Armstrongiem (1957), Sammi Davis Jr i Carmen McRea (1959), Oscar Peterson i Joe Pass (1976), Joe Henderson (1997) i wielu innych muzyków, z różnych pokoleń i kręgów kulturowych.

Miłość pomiędzy Porgy i Bess, a może po prostu banalna powieść napisana przez ckliwego humanistę z Południa Stanów Zjednoczonych dała początek wieloletniej fascynacji największych muzyków jazzowych tematami, których możliwości interpretacyjne nadal pozostają nieodkryte.

źródła:
J.E. Berendt, “Wszystko o Jazzie. Od Nowego Orleanu do jazz - rocka”. PWM, 1991
A.Schmidt, “Historia Jazzu”, Andrzej Schmidt, POLIHYMNIA, Lublin 2009
L. Kydryński, “Gershwin”, PWM, 2011
E.Noonan. The Strange Career of Porgy and Bess: Race, Culture, and America's Most Famous Opera, University of North Carolina Press; 2012