Przeczytaj

  • Katie Melua - nie tylko o rowerach w Pekinie

    Po nagraniu piątego studyjnego albumu pt. „Secret Symphony” ta uroczej urody artystka z pięknym głosem zaplanowała w Polsce trzy koncerty: w Warszawie, Zabrzu i Poznaniu. W zabrzańskim Domu Muzyki i Tańca zagrała 13 listopada 2012 roku. Dla licznej publiczności wypełniającej salę prawie do ostatniego miejsca na pewno nie był to pechowy dzień. Katie prezentowała piosenki promujące najnowsza płytę. Swój największy jak dotychczas przebój „Nine Million Bicycles”, dzięki któremu świat usłyszał o młodej Gruzince zaprezentowała dopiero na bis.

  • Light Year

    O współpracy polskich i czeskich jazzmanów można powiedzieć wiele, ale z pewnością nie to, że znajduje się ona w fazie rozkwitu.  Muzykiem, starającym się ów stan rzeczy zmienić jest David Dorůžka.

  • Piano Concerto Sketches for Jazz Trio & Symphony Orchestra LIVE

    Tego typu muzyki na polskim rynku jest bardzo mało. Trzyczęściowy jazzowy koncert fortepianowy, a więc klasyczna ze wszech miar forma muzyczna zaadaptowana do świata jazzu – to wciąż unikat! Nie podejmuję się ocenić z całą stanowczością czy pisząc ten utwór Leszek Kułakowski napisał dzieło pionierskie, czy może ktoś przed nim już takimi drogami podążał, ale polskich muzyków zdolnych do działania na w taki sposób rozumianym styku dziedzin klasycznej i jazzowej jest albo niewielu, albo większość z przyczyn sobie tylko wiadomych, raczej nie decydują się takiej aktywności podejmować.

  • Ravi Coltrane Quartet w obiektywie Marty Ignatowicz

    Ravi Coltrane Quartet w składzie: Ravi Coltrane - saksofony: tenorowy i sopranowy; David Virelles - instrumenty klawiszowe, fortepian; Dezron Douglas - gitara basowa; Johnatan Blake - perkusja wystąpił w klubie Hipnoza w Katowicach 11 listopada 2012 w ramach XII edycji festiwalu Ars Cameralis. 

  • Diana Krall w Sali Kongresowej PKiN - Glad Rag Doll tour.

    Diana Krall – na jej płyty jazzowy rynek czeka. Kiedy są zapowiadane w powietrzu zaczyna unosić się zapach nadchodzących żniw,  wyłania się śmiało wizja dostatku i płynącego z niego spokoju o budżet. Podobnie jest Kiedy Diana Krall wyrusza w koncertową trasę. Wiadomo jak będzie. Sale koncertowe będą pełne, słuchacze zadowoleni, a organizator zaspokojony, podobnie zresztą jak i publiczność.

  • Jazztopad 2012: weekend koreański

    Kiedy rok temu, po finałowym koncercie Jazztopadu Piotr Turkiewicz zapowiadał kolejną edycję, wiadomość o zwróceniu się ku wschodowi i zaproszeniu artystów z Azji wzbudziła niemałe zainteresowanie. Kiedy podczas konferencji prasowej doszło nieco więcej szczegółów, zainteresowanie wzrosło podwójnie. Kiedy w  ten weekend wreszcie mieliśmy okazję przekonać się na własnej skórze, a przede wszystkim na własnych uszach, co to znaczy koreański jazz ciekawość została chyba jeszcze bardziej zmultiplikowana. Parafrazując stare polskie przysłowie: apetyt rośnie w miarę słuchania.

  • Tales Of Enchantment

    Jak sprawić, żeby zniknęły mosty pomiędzy rożnymi rodzajami muzyki? Co zrobić żeby odległe historycznie światy utworzyły wielki dźwiękowy kosmos, żeby w jednym rzędzie, na równych prawach stanęli obok siebie Heintz Ignaz Biber, Gyorgy Kurtag, Jan Sebastian Bach i anonimowy twórca, pochodzącego z IX wieku hymnu „Veni Creator Spiritus”? W jaki sposób znaleźć wspólny mianownik dla współczesnej kompozycji, wielkiej improwizacji i sztuki interpretowania dzieł spisanych na papierze nutowym?

  • Man behind the sun - Grażyna Auguścik w Trójce

    W czasie sobotniego koncertu w radiowej Trójce - w studio im. A. Osieckie - Grażyna Auguścik promowała swój najnowszy album "Man Behind The Sun: Songs of Nick Drake". Wystąpiła z zespołem w składzie: Rob Clearfield - fortepian, Matt Ulery - kontrabas, Jon Deitemyer - perkusja, John Kregor - gitara. To właśnie ci młodzi muzycy towarzyszący artystce, jak sama przyznała, zapoznali ją z twórczością Nicka Drake'a parę lat temu. Oni też są współtwórcami nowej płyty, która ma zapowiedzianą premierę na 13 listopada.

  • Stones

    Nie ma zbyt wielu filmów, w których występują obok siebie Robert De Niro i Al Pacino. Nie ma także zbyt wielu nagrań, na których ramię w ramię stają jedynie dwaj saksofoniści. Album „Stones” to właściwie jedno i drugie, tyle, że zamiast nestorów Holywood na jednej scenie spotkali siędwaj najbardziej chyba dziś charakterystyczni i zadziorni saksofoniści młodszego pokolenia: Mats Gustafsson i Colin Stetson. Album „Stones”, który przed kilkoma dniami ukazał się nakładem norweskiej oficyny Rune Grammofon to zapis ich pierwszego spotkania.

  • The Girl In The Other Room

    Kiedy ukazywały się pierwsze płyty Diany Krall, uwierzyłem w nią. Uwierzyłem, że jest ona swego rodzaju zjawiskiem na jazzowej scenie. Uwierzyłem, że ma – wprawdzie nie jakiejś nowej – ale za to niewątpliwie wiele przyjemnej muzyki jazzowej do przedstawienia. Potem przestała mnie jej muzyka interesować, a kolejne wychwalane pod niebiosa w prasie, szczególnie popularnej, płyty były dla mnie w najlepszym przypadku nijakie.

  • Ithaca

    Miejcie uszy szeroko otwarte, a oczy zamknięte. Dźwięk sam dojdzie do Was. Pełen niuansów. Pełen zmian. Wciąż zmienny. Gdy słucham omawianej płyty Barry Guya, firmowanej wprawdzie przez niego wespół z Marilyn Crispell i Paulem Lyttonem, muzyka kojarzy mi się z... rtęcią. Mieni się i wciąż zmienia. Jest czymś jednocześnie wspaniałym i nieosiągalnym. Gdy chcę jej dotknąć, gdy chcę poznać, zbliżę rękę... w tym samym momencie zmieni się. Pokaże nowe oblicze.

  • „Pathfinder”. Nowicki Swięs Frankiewicz Trio w Pardon, To Tu.

    Są koncerty owiane magią, po których człowiek nie może wydobyć słowa z wrażenia i dużo czasu musi upłynąć, aby ochłonął i wrócił do rzeczywistości. To rzadkość, ale wśród tych koncertowych diamentów zdarzają się i mniej szlachetne kamienie, do których jednak myślami się wraca i których najzwyczajniej z przyjemnością się słucha. Do takich chyba właśnie należał środowy koncert Tria Radka Nowickiego, Andrzeja Święsa i Sebastiana Frankiewicza w Pardon, To Tu. Było dobrze. Po prostu.

  • Jazztopad 2012: Inauguracja!

    W miniony weekend rozpoczęła się we Wrocławiu dziewiąta już edycja festiwalu Jazztopad. Oryginalna formuła łączenia jazzu z tzw. muzyką poważną, zamawianie kompozycji pisanych specjalnie na ten festiwal, prezentacja tego co najlepsze w jazzie amerykańskim i europejskim, aktywna pomoc w rozwoju młodych muzyków we współpracy z europejskimi organizacjami jazzowymi, to znaki szczególne tej imprezy zajmującej coraz ważniejsze miejsce na europejskiej scenie.

  • Matanë Malit

    Manfred Eicher ma zaś szczególny talent do prezentowania w swym katalogu wokalistek nietuzinkowych. Artystki takie jak Judith Berkson, Norma Winstone, Amina Alaoui czy wreszcie Meredith Monk na kolejnych płytach z monachisjkiej oficyny głosem tworzą muzyczne spektakle. Do tego grona dołączyć ma Elina Duni. 

  • Pink Freud: Blade Runner w Syrenim Śpiewie

    Pink Freud lubi grać głośno! Oj, lubią to też fani zespołu pod wodzą Wojtka Mazolewskiego! I chociaż ledwie parę godzin przed koncertem muzycy wrócili z Japonii, gdzie promowali wydaną tam właśnie płytę “Monster of Jazz”, zagrali bardzo, bardzo, bardzo głośno i energetycznie! W warszawskim Syrenim Śpiewie zespół rozpoczął swoją polską trasę promujacą ścieżkę dźwiękową do audiobooka “Blade Runner - czy androidy marzą o elektronicznych owcach?”.

Strony