Emil Miszk

Jazz Jantar 2024: Superless i Bled

Superless i Bled zagrają 27 października na jesiennej edycji Jazz Jantar 

Peshish

Polsko-norweskie kooperacje mają w jazzie długą tradycję (począwszy od udziału Arlida Andersena i Jona Christensena w projektach Tomasza Stańki, przez Loud Jazz Band Mirosława Kaczmarczyka, po ECMowski band Macieja Obary – by wspomnieć tylko te najbardziej znane przedsięwzięcia). Pięknie kontynuuje ją kwartet PESH, w składzie: Patrycja Wybrańczyk (perkusja), Emil Miszk (trąbka), Sondre Moshagen (fortepian) i Håkon Huldt-Nystrøm (kontrabas).

Transatlantyk

Po koncertowej, znakomicie przyjętej płycie „Sufia” z gościnnym udziałem trębacza Amira ElSaffara, gdzie Dominik Bukowski spotykał ze sobą polską muzykę ludową, wpływy orientalne z improwizacją, nasz wibrafonista na najnowszym albumie porusza całkiem inną tematykę. Choć, jak przyznaje, sądził, że po „Sufii” będzie kontynuował badania nad materią folkową, to zmiana nastawienia dokonała się po jego wizycie w gdyńskim Muzeum Emigracji.

Dominik Bukowski - „Jestem mocno wciągnięty w Trójmiasto”.

Dominik Bukowski jest pomostem pomiędzy nową jazzową falą, a starą gwardią muzyków w Trójmieście. Wibrafonista, kompozytor, wszechstronny muzyk, a także ojciec i Gdańszczanin. Opowiedział mi o swoim nowym albumie, inspiracjach emigracją, koncertach na Jazz Jantarze, a także o swoim przywiązaniu do Trójmiasta.

Termomix

Są takie zespoły, dla których każda kolejna płyta jest doskonałą okazją do tego, żeby rozwinąć swoje koncepcje artystyczne i brzmienie. Grupa Algorhythm z pewnością zalicza się do tego nie tak znowu szerokiego grona i powoli zaczyna to być jej znakiem rozpoznawczym. Na przestrzeni zaledwie trzech albumów i czterech lat, które dzielą wydanie debiutanckiego “Segments” od najnowszego “Termomix”, zmiany dokonały się w ekspresowym tempie, a muzyka zdecydowanie zyskała na jakości.

Piotr Chęcki: „Muzyka to dla mnie forma terapii”

Saksofonista Piotr Chęcki na naszą rozmowę przychodzi w ortalionowej, żarówiaście zielonej kurtce. Kiedy zwracam na nią uwagę, dodaje, że kupił ją niedawno za 4 zł. Na kolejne pytania odpowiada równie naturalnie. I nic w tym dziwnego. W końcu siła trójmiejskiej sceny jazzowej tkwi właśnie w beztrosce i swobodzie.

Czy jazz w Trójmieście był zawsze tak popularny, jak dziś?

Product Placement

Płyta, która w ostatnich tygodniach góruje w jazzowych notowaniach podsumowujących rok 2018 – „Product Placement” – to już trzeci album wydany przez Kamila Piotrowicza i jego zespół. Jest to jeden z tak zwanych „albumów integrujących”. Mamy tu integrację doskonałych muzyków, integrację gatunków muzycznych i form, integrację wielu pozamuzycznych impresji, nastrojów i przemyśleń. Wszystko czytelnie ustrukturyzowane a przede wszystkim bardzo przekonujące.

Trójmiasto po Fryderyki

Trójmiejska fala zalewa całą Polskę. Aż pięć nominacji do Fryderyków dla artystów związanych z trójmiejską sceną to piękny wynik. O przyznanych przez Akademię Fonograficzną nagrodach dowiemy się na początku marca. Tymczasem przyjrzyjmy się trójmiejskim nominowanym.

Emil Miszk – Nie zgadzam się na strach przed wyrażaniem siebie

Emil Miszk rzadko mówi o sobie samym. „My, naszych, nas” — to formy, których ten młody trębacz używa najczęściej. Ma olbrzymie poczucie jedności z trójmiejską sceną muzyczną. Między innymi o tym wyjątkowym podejściu, a także o debiutanckiej płycie jego oktetu oraz losach trójmiejskiej wytwórni — Alpaka Records, Emil opowiedział mi pewnego wiosennego wieczoru.

Czy gdy kilka lat temu, grałeś na trójmiejskich, kameralnych jamach wyobrażałeś sobie, gdzie będziesz dzisiaj? Czy działasz według jakiegoś określonego planu?

Nie chcę by muzyka była szeregiem obojętnych dźwięków – rozmowa z Andrzejem Święsem

Andrzej Święs – jeden z najpopularniejszych kontrabasistów młodej sceny w Polsce, pomiędzy nowymi projektami porozmawiał ze mną o swoim podejściu do grania, własnych pomysłach na muzykę, inspiracjach młodych muzyków, a także swoim niecodziennym podejściu do Internetu.

Za Tobą pracowity weekend w studio. Co to za projekt?

Strony