W 2014 roku było w zasadzie tak, jak co roku. Znów tak liczni zawdzięczali tak wiele tak nielicznym. Mam wrażenie, że gdyby te kilkanaście osób postanowiło sobie odpuścić, nasza scena niezależna (improwizowana?) po prostu by się zwinęła. Zresztą przyznają to sami muzycy. "Gdyby padło krakowskie RE, trzeba by przejść na emeryturę" - usłyszałem podczas jednej z rozmów. Nasza infrastruktura klubowa pozostaje na poziomie szczątkowym. Oczywiście, wiele zależy od miasta.
Już jutro, 21-go listopada, finał trzech dni kamerlanych koncertów Barry’ego Guya na tegorocznej Krakowskiej Jesieni Jazzowej. W Akademii Muzycznej w Krakowie, wystąpi Barry Guy Blue Shroud Band. W tym roku odbędzie się światowe prawykonanie utworu „Guernica” Barry’ego Guya w wykonaniu 14 osobowej, specjalnie na tę okazję utworzonej orkiestry pod dyrekcją kompozytora.
Pamiętam szalony tydzień Krakowskiej Jesieni Jazzowej w roku 2008ym kiedy do Krakowa przyjechał Ken Vandermark z projekctem Resonance – w ciągu dnia panowie w okularach studiowali nuty przygotowane przez Kena, codziennie wieczorem dawali upust improwizacyjnej energii żonglując małymi składami wyłonionymi z orkiestry – powstałe w ten sposób relacji czesto zaskakiwały, pozwalały spojrzeć z zupełnie innej strony na pracę dużego zespołu.
18-go listopada, w klubie Alchemia w Krakowie, Barry Guy zaczyna swoją rezydencję naKrakowska Jesień Jazzowa. Rozpoczyna 3-ma dniami koncertów w małych składach (18, 19 i 20 listopada), a następnie kończy z rozmachem koncertem całego składu (21 listopada) w Akademii Muzycznej.
Zgubisz się już w pierwszym jego zdaniu, gdy ten wygłasza monolog długi na co najmniej 8 kartek - a jego oddech się nie kończy. Dopiero po chwili przypominasz sobie ze przecież to duet z pianista, w którym nie do końca jasne jest kto jest czyim cieniem. Bo Evans gra na swej trąbce fortepianowe pasaże. Duetowi towarzyszy dość dyskretnie elektronika - aż tu nagle aktywuje się sekcja rytmiczna grając to, co Jim Black lubi najbardziej - czyli wszystko. W czwartowy wieczór w klubie Pardon, To Tu wystąpił Peter Evans Quintet!
W najbliższy czwartek, 9-go październia,k na jedynym koncercie w Polsce, w Pardon, To Tu wystąpi Peter Evans Quintet. Wirtuozowi trąbki towarzyszyć będzie jego czteroosobowy zespół: pianista Ron Stabinsky (znany z Mostly Other People Do the Killing), kontrabasista Tom Blancarte; innowator, perkusista Jim Black (znany chociażby z AlasNoAxis) oraz kompozytor 'manipulator dźwięku' - Sam Pluta.
Jazzowe duchy przeszłości. Ale nie takie, które straszą, tylko takie, które cieszą. Zabierają nas w różne miejsca, których już nie ma, do ludzi, których już nie spotkamy. Jednak nie z tęsknotą, ale z radością z tego, że możemy mieć muzyczną łączność z twórcami z przeszłości, między innymi dzięki ich dokonaniom i naszej możliwości czerpania z tych dokonań. Duchy Evansa są jednak nowoczesne i nowoczesny jest też cały ten zgiełk.