Miles Davis

Tutu

Z firmą Atlantic nagrywali wiele swoich najznakomitszych pyt najwięksi jazzowi wizjonerzy. Miles Davis był jednym z nielicznych, którzy kontraktu z labelem Ahemta Erteguna nie podpisali, ale kiedy zmieniła się struktura właścicielska w firmie i cały katalog stał się własnością Warner Music Group przyszedł w końcu czas, aby i „Czarny Książe” zaczął wydawać płyty opatrzone tym logo.

Szczupły skromny człowiek - Svengali - rzecz o Gilu Evansie cz. 2

Pierwsze skojarzenie jakie przychodzi mi na myśl po usłyszeniu nazwiska Gila Evansa to widok skromne­go, szczupłego człowieka, niezwykle szanowanego przez wszystkich wielkich muzyków jazzu. To oni - będąc świadomymi ogromnej wiedzy i talentu arty­sty - najlepiej potrafili ocenić to, czego dokonał. Tkwiąca w nim cicha i skupiona siła wybuchała z wiel­ką energią podczas koncertów i nagrań jego orkiestry. Podczas realizacji partytur, które były przelanymi na papier wizjami nowych, możliwych brzmień, jakie po­wstawały dzięki wielkiej wyobraźni artysty.

Svengali - rzecz o Gilu Evansie cz. 1

Gil Evans - wiadomo, wielka postać muzyki jazzowej, ale też i nie tylko jazzowej. Że stulecie jego urodzin przypada właśnie dzisiaj, także wiemy i że nasze łamy przez jeszcze kilka dni bedą stały otworem dla niego, to pewne. Świętowanie tego jubileuszu to znakomita okazja, aby zaczerpnąć trochę wiedzy o tym kim był Evans, jaka była jego muzyka, skąd się wzięła i dokąd zmierzała. Kto inny mógłby o tym lepeij opowiedzieć, jak nie zapewne jeden z największych znawców twóczości Evansa, pan Ryszard Borowski.

We Are One

Omar Hakim wiadomo perkusistą znakomitym jest i basta. Grał wszędzie i chyba z każdym. Od Milesa Davisa i Weather Report przez Stinga, Dire Straits, Davida Bowiego, na Daft Punk na Madonnie skończywszy ostatnio nawet można będize usłyszeć go w powracającej na scenę po ćwierć wieczu Kate Bush. Brakuje tylko chyba współpracy z The Rolling Stones, ale poki żyje Charlie Watts na to się nie zanosi. I to tylko maleńki ułamek całej listy muzyków, którym zabezpieczał rytmiczne tyły. Bywały nagrania, w których te tyły zabezpieczał tak bardzo dobrze, że aż strach.

Kanon ze znakiem zapytania: „A Presentation of Progressive Jazz” Stana Kentona i „Miles Ahead” Milesa Davisa

Gdyby tak poszukać w listach „kanonicznych” jazzowych wydawnictw słynnych jazzowych orkiestr czy choćby owoców flirtu jazzu z sekcjami orkiestrowymi, pewnie w pierwszej kolejności padłyby odpowiedzi następujące: Duke Ellington, Count Basie, Dizzy Gillespie czy duet Miles Davis-Gil Evans. Zobaczylibyśmy odnośniki do albumów „Miles Ahead” bądź „The Birth Of The Cool” albo utworów „Caravan” czy „Manteca”. Pośród wielu interesujących dużych składów z oryginalnymi liderami, o których należałoby tym kontekście wspomnieć, jest orkiestra Stana Kentona.

Sketches Of Spain

Bardzo ciekawa jest koncepcja całej płyty. Podobnie jak w wypadku pozostałych nagrań Evansa z Davisem, tylko trębacz jest tu jedynym solistą. Jego dźwięk jest tak bogaty i frapująco indywidualny, a sposób impro­wizacji nadający się tak doskonale do wypełniania długich form, że nie czuje się znużenia. Evans wyko­rzystał tu dwa utwory współczesne kompozytorów hiszpańskich oraz trzy swoje, które klimatem i pomy­słami muzycznymi doskonale do tych pierwszych pa­sują tworząc razem jedną całość.

Awangarda bez szkoły? Czyli racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Przed kilkoma laty przetoczył się przez Internet wywiad ze słynnym jazzmanem, który w czasach nieco bardziej zamierzchłych znaczył w polskim jazzie wiele, a który co najmniej w ostatniej dekadzie funkcjonuje na rynku już raczej jako jazzowy celebryta.

Julliana "Cannonballa" Adderley'a urodzinowy szkic

Istnieje legenda o trzech wielkich muzykach: za kulisami jednego z nowojorskich klubów, tuż przed koncertem, do wyjścia na scenę przygotowują się Miles Davis i John Coltrane. Pewnie poprawiają włosy, sprawdzają czy marynarka dobrze leży i wymieniają ostatnie zdania przed graniem.

Airto Moreira – My name is samba

W nagłówku artykułu warto umieścić najważniejsze informacje. Ot prosta zasada dziennikarska. Zazwyczaj nie mam z nią problemu, bo rzadko się zdarza, że nie umiem wskazać najbardziej owocnej współpracy w karierze danego muzyka. Dzisiejszy solenizant – Airto Moreira nagrywał z największymi: Miles Davis, Wayne Shorter, Chic Corea, Cannonball Adderley, Herbie Hancock, Paul Desmond… To nawet nie połowa tej długiej listy. Airto Moreira kończy dziś 76 lata.

Mandela był uczniem mojej matki - wywiad z Hugh Masekelą, który dziś kończy 78 lat

Hugh Masekela był nie tak bardzo dawno gościem  festiwalu Skrzyżowanie Kultur. Udzielił na tę okazję wywiadu, z któego mogliśmy się doweidzieć trochę na temat szczegółów warszawskiego koncertu, ale przede wszystkim na temat trąbki, którą dostał od Luisa Armstronga, przyjaźni z Dukem Ellingtonem, Milesem Davisem, Ellą Fitzgerald, Niną Simon czy Paulem Simonem, a także o tym, że największym problemem w RPA nadal jest apartheid. Przypominamy ten wywiad bo dziś urodziny pana Masakeli

Strony