Jimmy Giuffre

Paul Bley - być może najważniejszy kanadyjski jazzaman

Pianista Paul Bley, zmarł w 2016 roku. Miał 83 lata. Jego gra nawiązywałą stylistycznie do prac Buda Powella, Billa Evansa i Oscara Petersona. Był jedną z przemilczanych osobistości jazzu, ale pamiętajmy też, że jeśli nie licząc Geri Allen, był bodaj jedynym pianistą, z którym chciał współpracować wielki Ornette Coleman. 

Jimmy Giuffre – niedoceniony innowator

Gdyby chcieć stworzyć listę największych artystów ze świata muzyki improwizowanej, których oryginalne pomysły i autorska inwencja nie zostały w porę docenione, na pewno znalazłby się na niej Jimmy Giuffre. Jego imponującej artystycznej drodze, wiodącej od bigbandowego swingu przez swobodnie improwizujące składy bez perkusji po projekty awangardowe, nie towarzyszyło natychmiastowe rozpoznanie, a co za tym idzie komercyjny i medialny sukces.

Kanon ze znakiem zapytania: „Tangents in Jazz” Jimmy'ego Giuffrego i „Way Out West” Sonny'ego Rollinsa

W ramach naszego tytułowego cyklu pojawiła się już jedna para saksofonistów: Hank Mobley i Dexter Gordon. Czas na kolejną – tym razem zestawiamy zapomnianego Jimmy'ego Giuffrego z legendarnym „kolosem saksofonu” Sonnym Rollinsem. Historie obu należą do niezwykle ciekawych. Giuffre przebył drogę od grania oraz komponowania swingujących przebojów z Woodym Hermanem, przez współtworzenie cool jazzu po oryginalne ujęcia muzyki free.

Emphasis & Flight

„Folkowy jazz osadzony w bluesie”. Tak sam Jimmy Giuffre lubił określać swoją muzykę. Pod tymi skromnymi, wydawałoby się, słowami kryją się jednak rewolucyjne przemiany, których to klasyczne trio, w klasycznych koncertach z 1961 roku, jest doskonałym wyrazem.

The Train And The River

Kiedy myślimy o wybitnym saksofoniście sopranowym, klarneciście i kompozytorze Jimmy Giuffre mimo woli materializują się przed oczyma obrazy twórcy kameralistyki jazzowej, założyciela słynnego trio Giuffree, Bley, Swallow albo jeszcze częściej jednego z najważniejszych architektów cool jazzu i trzeciego nurtu.

Emphasis & Flight

„Folkowy jazz osadzony w bluesie”. Tak sam Jimmy Giuffre lubił określać swoją muzykę. Pod tymi skromnymi, wydawałoby się, słowami kryją się jednak rewolucyjne przemiany, których to klasyczne trio, w klasycznych koncertach z 1961 roku, jest doskonałym wyrazem.

7 Pieces

„Jimmy Giuffre zmienił bieg jazzowej historii, gdy zainspirowany sonatą Debussy’ego na flet, altówkę i harfę postanowił stworzyć  improwizujące trio bez perkusji”.

Muzycy występujący w tym nagraniu to Jimmy Giuffre na klarnecie, saksofonie tenorowym i barytonowym, na gitarze Jim Hall i Red Mitchell na kontrabasie.  Spotkali się po raz pierwszy w październiku 1956 r. by ponownie w tym samym składzie w Los Angeles (23,25 lutego i 2 marca 1959r.) przy pomocy „zorientowanego na jazz” Bonesa Howe’a zarejestrować zawartą na płycie muzykę.