Jerzy Mazzoll

Jerzy Mazzoll - dla muzyki bym umarł.

Jerzy Mazzoll - postać ważna w muzyce, w polskiej kultrze. Aż chciałby siępoweidzieć kultowa. Niegdyś aktywny ponad miarę, ostatnio do tej aktywności powraca. Będzie jedną z gwiazd tegorocznej edycji Warsaw Summer Jazz Days. Zanim wybierzecie się na jego jutrzejszy koncert mamy dla Was wywiad sprzed 48 godzin.

Dlaczego nie masz strony internetowej?

MazzSacre +/-

Jerzy Mazzoll należy do grona tych muzyków, którzy lubią inicjować nowe pomysły, a projekty i ich zamysł tworzyć niemal od zera. Polski klarnecista nie musi się trzymać kurczowo obranej stylistyki czy formy. Nie widzi też potrzeby, by szukać bezpiecznej artystycznej przystani. Najświeższym dowodem tego stanu rzeczy jest jego najnowsza płyta nagrana pod szyldem MazzSacre.

Jedwabnik

Płyta Jedwabnik efemerycznego projektu Dwutysięczny nie ma zbyt wiele wspólnego z muzyką improwizowaną sensu stricte, choć samego studyjno-produkcyjnego intuicjonizmu w utworach z pewnością nie brakuje. Zdemaskujmy osoby dramatu: spiritus movens całego przedsięwzięcia – Błażej Król, muzyk najbardziej identyfikowany z formacją UL/KR.

Festiwal Ad Libitum: 2 dni (w) Laboratorium

Ad Libitum powoli dobiega końca. Za nami sześć koncertów spośród dziewięciu planowanych. Dziś w studiu im. Witolda Lutosławskiego warszawska publiczność będzie miała niepowtarzalną okazję posłuchać London Jazz Composers Orchestra – wytrawnego głównego dania tegorocznej edycji. Czy do tej pory festiwal odpowiedział na stawiane przez siebie pytanie: „jak sprawić by europejska muzyka współczesna, muzyka dawna, jazz oraz wolność jednostki i siła kolektywu mogły istnieć obok siebie, nie tracąc nic ze swojej autonomii?”.

Rite of Spring Variation

Igor Strawinski wypuszczając w świat swój balet Święto Wiosny wywołał w muzycznym świecie skandal na tyle silny, że do dziś data premiery uznawana jest za symboliczny początek muzyki nowoczesnej. Było to równo sto lat temu. Jerzy Mazzoll i Tomasz Sroczyński biorąc na warsztat dzieło tak obrosłe kultem, rzucili się poniekąd z klarnetem i skrzypcami (zamiast motyk) na słońce. Czy wyszli z przedsięwzięcia obronną ręką?

Warsaw Summer Jazz Days dzień V: 3 oblicza improwizacji

Piąty dzień jednej z większych imprez jazzowych w Polsce okazał się wyjątkowy z wielu względów. Pierwszą niespodzianką było potwierdzenie hologramowej obecności Johna Coltrane’a na przyszłorocznej edycji festiwalu. Cóż można powiedzieć? Po tylu latach scenicznej nieobecności Coltrane wreszcie pojawi się w Warszawie. Wspaniale byłoby usłyszeć mistrza w towarzystwie na przykład polskich muzyków, pytanie tylko czy będzie to nadal jazz, czy bardziej przedstawienie rodem z festynu... Mimo wszystko chętnie się o tym przekonam.

Responsio Mortifera

Długie, ciemne włosy Joanny D’Arc spływały w dół jak wodospad z wysokiej skały. Oczy miała opuszczone. Jej usta drżały. Henryk Beaufort, kardynał Winchester, wypowiedział ostatnie pytanie: “Kto zesłał głosy i dźwięki, które słyszałaś?”. Lecz Inkwizytor usłyszał tylko ciszę, bo przecież gęsia skórka, którą zauważył na ramionach Joanny nie mogła być odpowiedzią. Dlatego powtórzył pytanie i dodał: “Córko, jeśli wyznasz, że pochodzą od Szatana ocalisz życie i duszę! Dokonasz żywota w klasztorze. W przeciwnym razie jeszcze tego wieczora spłoniesz na stosie...”.

Mazzoll / Janicki / Rauschenberg w Galerii Czarna

Wtorkowy wieczór w Galerii Czarna był drugim z czterech zaplanowanych koncertów Jerzego Mazzolla i zaproszonych przez niego gości. Dwa tygodnie temu spotkał się na scenie przy Sienkiewicza z niebywałą wokalistką - Olgą Szwajgier. Tym razem w roli gościa pojawił się kontrabasista Sławek Janicki, z którym Mazzoll współpracuje od przeszło dwóch dekad. Gdy nie gra jest animatorem muzycznyej sceny - m.in. jako współzałożyciel bydgoskiego Mózgu. Wspólne przedsięwzięcie Mazzolla i Galerii Czarna stanowić ma próbę konfrontacji materii dźwięku ze sztuką wizualną.

JazzOffOn z Jerzym Mazzollem - Wielka Inicjacja

Pod kilkoma względami sobotni wieczór był dla mnie rodzajem inicjacji. Jerzy Mazzoll, jak wielu muzyków, których przeszłość zalicza się do trójmiejskiej sceny yassowej, jest dziś dla zwolenników improwizacji postacią niemalże kultową. Warto zauważyć, że o wyjątkowości statusu Mazzolla dzisiaj (obok wydanej po dekadzie solowej płycie) świadczy przede wszystkim niezwykle konsekwentna muzyczna droga, pozbawiona artystycznych kompromisów.

Przebudzenie wiosny na Rakowcu. „Responsio Mortifera”. Koncert Jerzego Mazzolla.

Za kilka dni kalendarzowa wiosna, a ziemia nieubłaganie wciąż skuta lodem i pokryta grubą warstwą śniegu. Ale wszystko do czasu! Bowiem w  minioną sobotę w DK Rakowiec  odbyło się jakieś niebywałe misterium zaklinania sił natury. Święto wiosny w wersji jazzowo-elektroniczno-klasycznej. I mogłabym jeszcze silić się na kolejne określenie, ale i tak nie udałoby mi się na pewno wyczerpać wszystkich, które pozwoliłyby opisać koncert Jerzego Mazzolla „Responsio Mortifera”.

Strony