GIl Evans

Szczupły skromny człowiek - Svengali - rzecz o Gilu Evansie cz. 2

Pierwsze skojarzenie jakie przychodzi mi na myśl po usłyszeniu nazwiska Gila Evansa to widok skromne­go, szczupłego człowieka, niezwykle szanowanego przez wszystkich wielkich muzyków jazzu. To oni - będąc świadomymi ogromnej wiedzy i talentu arty­sty - najlepiej potrafili ocenić to, czego dokonał. Tkwiąca w nim cicha i skupiona siła wybuchała z wiel­ką energią podczas koncertów i nagrań jego orkiestry. Podczas realizacji partytur, które były przelanymi na papier wizjami nowych, możliwych brzmień, jakie po­wstawały dzięki wielkiej wyobraźni artysty.

Svengali - rzecz o Gilu Evansie cz. 1

Gil Evans - wiadomo, wielka postać muzyki jazzowej, ale też i nie tylko jazzowej. Że stulecie jego urodzin przypada właśnie dzisiaj, także wiemy i że nasze łamy przez jeszcze kilka dni bedą stały otworem dla niego, to pewne. Świętowanie tego jubileuszu to znakomita okazja, aby zaczerpnąć trochę wiedzy o tym kim był Evans, jaka była jego muzyka, skąd się wzięła i dokąd zmierzała. Kto inny mógłby o tym lepeij opowiedzieć, jak nie zapewne jeden z największych znawców twóczości Evansa, pan Ryszard Borowski.

George Russell – filozofia czy poezja muzyki?

Żywa legenda, kompozytor, dyrygent i myśliciel – George Russell – wielka postać w światowym jazzie, więcej, w światowej muzyce. Jeden z nielicznych w tej dziedzinie wielkich kompozytorów, konceptualistów i teoretyków. Gdyby żył miałby dziś 96 lata. Przed laty dzięki uprzejmości  Patrycji Długoń magazyn Jazz & Classics miał szczęście opublikować wywiad z mistrzem, który podczas festiwalu w Moers obchodził  swoje 80. urodziny, który teraz chcielibyśmy przypomnieć.

The Complete Birth of the Cool nowe winylowe wydanie już w maju

Jest nieskończenie wiele znakomitych płyt, całkiem sporo wyspaniałych i nie mało wybitnych. Są jednak także albumy o znaczeniu fundamentalnym dla wizerunku jazzu na przestrzeni jego ponad 100 letniej historii. Do takich należy Davisowski The Birth Of The Cool.

Sketches Of Spain

Bardzo ciekawa jest koncepcja całej płyty. Podobnie jak w wypadku pozostałych nagrań Evansa z Davisem, tylko trębacz jest tu jedynym solistą. Jego dźwięk jest tak bogaty i frapująco indywidualny, a sposób impro­wizacji nadający się tak doskonale do wypełniania długich form, że nie czuje się znużenia. Evans wyko­rzystał tu dwa utwory współczesne kompozytorów hiszpańskich oraz trzy swoje, które klimatem i pomy­słami muzycznymi doskonale do tych pierwszych pa­sują tworząc razem jedną całość.

Centennial - Newly Discovered Works Of Gil Evans

Setną rocznicę urodzin Gila Evansa świętowaliśmy na łamach Jazzarium przez kilka dni, bo i ostatecznie jak inaczej świętować, skoro postać to nie dająca się skwitować ledwie wspomnieniem płyt nagranych z Milesem. Tym chętniej i z tym większym przekonaniem to świętowanie się działo, bo jakoś w Polsce niekoniecznie ten poważny przecież jubileusz odbił sięszeorkim echem i w publicystyce i w sferze muzycznej.

Summertime, and the livin’ is easy - o tym, jak opera wpłynęła na jazz

Rok 1926 - George Gershwin kończy czytać powieść, zatytułowaną “Porgy”.
Nieco wzruszony odkłada książkę i wraca do koncertowania z Niebieską Rapsodią, podróżując po Stanach i Europie. Przeczytana książka nie daje mu jednak spokoju. Pianista wpada więc na pomysł, że zilustruje tę historię i skomponuje wielkie dzieło sceniczne,  a tym samym otworzy bezkresne pole do interpretacji kolejnym pokoleniom muzyków.

Wielki mistrz, Phil Woods odszedł

Jeden z najbardziej zasłużonych saksofonistów jazzowych w historii, Phil Woods, zmarł 29 września. Miał 83 lata. Sędziwy saksofonista potrzebował maski tlenowej, by dokończyć koncert, podczas którego odgrywał historyczny album „Charlie Parker With Strings”, przy akompaniamencie lokalnego trio oraz orkiestrze Pittsburgh Symphony. Ostatni w swoim życiu, ale o tym nie wiedział jeszcze nikt, aż do samego niemal końca.

Zmarł kompozytor, aranżer, saksofonist i producent Bob Belden. Miał 59 lat

Jakby mało było straty Bruce'a Lundvalla, tego samego dnia odszedł inny wspaniały cżłowiek, który w sporej mierze swoją zawodową karierę związał z Blue Note. Bob Belden - saksofonista, aranżer, band lider, kompozytor i producent odszedł wczoraj 20 maja na skutek rozległego zawału serca.

The Gil Evans Project LIVE in NYC - nowa płyta Ryana Truesdella

Choć można się było tego spodziewać, radość z powstania tego projektu wcale nie jest mniejsza. Centennial Project, czyli album zawierający nieznane wcześniej, zebrane, opracowane i nagrane przez Ryana Truesdella partytury Gilla Evansa okazał się ogromnym sukcesem. Grammy dla najlepszej instrumentalnej aranżacji, laur płyty roku przyznanej przez Stowarzyszenie Krytyków Jazzowych JJA czy 5 gwiazdek w recenzji na Jazzarium to tylko niektóre tego triumfu odpryski.

Strony