Butch Morris

Lawrence D. "Butch" Morris - When the music's over...

1 lutego 1985, w nowojorskim klubie "The Kitchen" Lawrence D. "Butch" Morris porwał się na rzecz dla wielu absurdalną. Uznany kornecista, wieloletni współpracownik Davida Murraya, sięgnął po batutę, by stanąć z nią naprzeciw improwizujących muzyków. Efektem była pierwsza płyta z serii Conduction: "Current Trends in Racism in Modern America". Morris wystąpił na niej wyłącznie w roli dyrygenta. Dlaczego porzucił instrument? Czy nie wystarczy tradycyjna aranżacja? Ponad sto trzydzieści edycji Conduction udowodniło, że za intuicją tą stały głębokie racje muzyczne.

Nie żyje Lawrence D. "Butch" Morris

To był jeden z najbardziej niezwykłych koncertów ostatnich lat - nie tylko na Warsaw Summer Jazz Days. Nublu Orchestra pod batutą Lawrence'a "Butcha" Morrisa. Jak pisaliśmy w naszej relacji: Było w tym koncercie – występie – performansie coś z tańca współczesnego. Wydawało się, że w muzyce tej tkwi specyficzna cielesność, materialność.

Lawrence D. "Butch" Morris - When the music's over...

1 lutego 1985, w nowojorskim klubie "The Kitchen" Lawrence D. "Butch" Morris porwał się na rzecz dla wielu absurdalną. Uznany kornecista, wieloletni współpracownik Davida Murraya, sięgnął po batutę, by stanąć z nią naprzeciw improwizujących muzyków. Efektem była pierwsza płyta z serii Conduction: "Current Trends in Racism in Modern America". Morris wystąpił na niej wyłącznie w roli dyrygenta. Dlaczego porzucił instrument? Czy nie wystarczy tradycyjna aranżacja? Ponad sto trzydzieści edycji Conduction udowodniło, że za intuicją tą stały głębokie racje muzyczne.

Nublu Orchestra conducted by Lawrence D. "Butch" Morris

Lawrence D. „Butch” zasłynął wiele lat temu jako pomysłodawca i architekt zjawisjka zwanego conduction. Dla środowiska muzycznego wiązało się to z nie lata zaskoczeniem, ponieważ wraz z rzuceniem się w wir dyrygencki i konceptualnych poszukiwać na polu muzyki improwizowanej Morris zrezygnował całkowicie z kariery instrumentalnej. A pamiętać przecież musimy, że jako kornecista zdobył sobie szacunek zarówno kolegów po fachu, jak i miłośników odważnego, wywodzącego się z free jazzu grania.