Blue Note

BLUE NOTE RECORDS: BEYOND THE NOTES - film o Blue Note trafia do kin.

Mira Film we współpracy z Eagle Rock Entertainment ogłasza premierowe pokazy kinowe filmu dokumentalnego Blue Note Records: Beyond the Notes – w reżyserii Sophie Huber. Film został wyświetlony po raz pierwszy na Tribeca Film Festival w 2018 roku, a następnie na ponad

50 międzynarodowych festiwalach, zdobywając uznanie m.in. w Wielkiej Brytanii i Kanadzie. Pierwsze pokazy w USA odbędą się 14 czerwca w Nowym Jorku w Metrograph i 28 czerwca

Kanon ze znakiem zapytania: „Up & Down” Horace'a Parlana i „Takin' Off” Herbiego Hancocka

Gdy przed kilkoma miesiącami tworzyłem listę artystów, którym w naszym cyklu „Kanon ze znakiem zapytania” planowałem poświęcić kolejne artykuły, nazwisko Horace'a Parlana pojawiło się jako jedne z pierwszych. To pianista o życiorysie niezwykłym i znaczącym dorobku, o którym dziś zdają się pamiętać głównie fachowcy. Jakże odmiennie potoczyła się historia innego pianisty, który jak Parlan wydawał swoje pierwsze płyty jako lider na początku lat 60. ubiegłego wieku dla Blue Note: Herbiego Hancocka.

Covered

R&B niegdyś kojarzyło mi się z MTV, clubbingiem i czarnoskórymi piosenkarkami.  O muzyce tej myślałam,  niezbyt pochlebnie; trochę jak o popie, ale z nieco bardziej rozbudowanym rytmem. Tak było, zanim po raz pierwszy usłyszałam Roberta Glaspera który przearanżowuje proste numery R&B, wplatając w nie elementy jazzu, neo soulu, a także hip hopu. Dzięki tej kombinacji tworzy muzykę, która swoją uniwersalnością zapiera dech i ujmuje wszystkich fanów dobrego brzmienia.

I Long To See You

Przydarzało się wielkiemu Charlesowi Lloydowi grywać w życiu od czasu do czasu z gitarzystami. Nie zdarzało się to bardzo często, bo ulubionym jego formatem bandu był klasyczny kwartet, ale jednak bywało i są na to dowody. Niektóre imponujące nawet. Na liście są tu Węgier Gabor Szabo, brat słynnego pianisty Pheeneasa Newborna, Calvin działający na polu muzyki rhythm and bluesowej, a także John Abercrombie, którego zapewne nikomu z miłośników jazzu przedstawiać nie potrzeba.

Ciało i duch Briana Blade’a – dwudziestolecie The Fellowship Band

Znamy go doskonale od lat, wiemy, że bywał i jest ciągle częścią najwspanialszych grup jazzowych naszych czasów, a za to co gra w kwartecie Wayne’a Shortera jazzowa historia nigdy o nim nie zapomni. W cieniu jego wielkiej dzielności u boku wielkich liderów rozgrywa się jednak inne życie Briana Blade’a. Cichsze, stonowane, ale kto wie czy nie najbardziej prawdziwe i nie najwięcej mówiące o nim jako o liderze i człowieku muzyki.

Dr. Lonnie Smith – nowa koncertowa płyta już w sklepach

Legendarny hammondzista Dr. Lonnie Smith przedstawia All in My Mind – porywający album koncertowy nagrany w Nowym Jorku z okazji obchodów 75 urodzin artysty. Krążek ten jest następcą wydanej w 2016 roku płyty Evolution, którą Smith powrócił w szeregi Blue Note Records – firmy nakładem której, w latach 1968-70, ukazała się seria jego wybitnych albumów z pogranicza soulu i jazzu.

Bird Songs

Joe Lovano ma taką, skądinąd bardzo cieszącą mnie cechę, że wydaje nową płytę co roku. Kiedy trafiła mi w ręce „Folkart” i całkiem olśniła ze zniecierpliwieniem dziecka czekałem, aż w 2010r. na sklepowe półki trafi kolejny jego album, tym bardziej, że wielki Joe zapowiadał, że oto ma nowy zespół, o stabilnym składzie osobowym i dający zupełnie niezwykłe możliwości muzycznej ekspresji.

Take Me to The Alley

To z pewnością najbardziej zmysłowy baryton naszych czasów, a może i w historii muzyki w ogóle. Status Gregory’ego Portera pozostaje niezagrożony. To za sprawą czwartego w karierze, a drugiego dla wytwórni Blue Note albumu „Take Me to The Alley”, na który spojrzeć należałoby co najmniej z dwóch perspektyw.

Rift In Decorum: Live At the Village Vanguard - Ambrose Akinmusire i jego nowa płyta.

Ambrose Akinmusire – jeden z najważniejszych jazzmanów młodego pokolenia zapowiedział nową płytę. Tym razem będzie to podwójny album koncertowy zarejestrowany w świętym miejscu nowojorskiego jazzu w Village Vanguard.

Serenada dla Horacego - legendarny drummer Louis Hayes składa hałłd mentorowi

HIstoria potrafi zatoczać koła. W 1956 roku nastoletni Louis Hayes udał się do Nowego Jorku, gdzie z rekomendacji basisty Douga Watkinsa, został perkusistą legendarnego hard-bopowego pianisty, kompozytora i lidera zespołu – Horace’a Silvera. W tym samym roku Hayes wziął udział w swojej pierwszej sesji nagraniowej, której owocem był jeden z najważniejszych albumów tamtych lat – 6 Pieces of Silver.

Strony