Andrzej Święs

Overtones

Dziewięć lat kazali czekać na swoje kolejne muzyczne dzieło panowie Radek Nowicki (saksofon), Andrzej Święs (kontrabas) i Sebastian Frankiewicz (perkusja). W 2012 roku nagrali płytę – zatytułowaną nomen omen Pathfinder – którą wyznaczyli swoją muzyczną ścieżkę. Śmiało stwierdzić więc można, że tegoroczne Overtones było nagraniem długo wyczekiwanym. Choć kawał czasu minął, to sama muzyka jednak tak bardzo się nie zmieniła...

Jazz Juniors 2020: Nieudany eksperyment Czarodzieja a może Czarodziej jest wśród nas?

Nie byłem na festiwalu. Pierwszy raz od dawna. Było blisko, ale czasy są dziwne, zmieniają się dynamicznie i okazało się, że nie mogę być na imprezie, którą lubię śledzić. Słuchałem więc w Internecie. Słuchałem komfortowo, bezpiecznie w domowym zaciszu. W słuchawkach na uszach i w swoim pokoju. Pomimo to, nie sposób nazwać tego przesłuchania inaczej niż namiastką, choć słychać i widać było więcej niż dobrze.

Product Placement

Płyta, która w ostatnich tygodniach góruje w jazzowych notowaniach podsumowujących rok 2018 – „Product Placement” – to już trzeci album wydany przez Kamila Piotrowicza i jego zespół. Jest to jeden z tak zwanych „albumów integrujących”. Mamy tu integrację doskonałych muzyków, integrację gatunków muzycznych i form, integrację wielu pozamuzycznych impresji, nastrojów i przemyśleń. Wszystko czytelnie ustrukturyzowane a przede wszystkim bardzo przekonujące.

Luty

Płyty, które nie są oczywiste w swoim wydźwięku i które trudno jednoznacznie zaszufladkować, wzbudzają u mnie szczególne zainteresowanie. Tak też się dzieje w przypadku debiutanckiego albumu grupy Doors Not Shut. Zespół tworzą wyróżniający się w ostatnich latach polscy artyści, a sekstet zasila dodatkowo australijski perkusista Philip South. Już sam skład przyprawia zresztą o zawrót głowy.

Maciej Sikała – „jazz ma dziś zbyt wiele imion”

Od kilku lat klub Żak w ramach festiwalu Jazz Jantar wspiera lokalnych muzyków, pomagając im zarejestrować materiał live podczas festiwalu. W tym roku beneficjentem tej inicjatywy jest saksofonista Maciej Sikała. Powołał on wyjątkowy septet, którego zarówno koncert, jak i niedawno wydana płyta wgniata słuchacza w fotel i udowadnia jaka siła nadal brzmi w jazzie środkowego nurtu. Rozmowa z Maciejem Sikałą.

Który z koncertów na Jazz Jantarze wywarł na Panu największe wrażenie?

Nie chcę by muzyka była szeregiem obojętnych dźwięków – rozmowa z Andrzejem Święsem

Andrzej Święs – jeden z najpopularniejszych kontrabasistów młodej sceny w Polsce, pomiędzy nowymi projektami porozmawiał ze mną o swoim podejściu do grania, własnych pomysłach na muzykę, inspiracjach młodych muzyków, a także swoim niecodziennym podejściu do Internetu.

Za Tobą pracowity weekend w studio. Co to za projekt?

Live in Klub Żak

Jazz Jantar to jeden z tych polskich jazzowych festiwali, który wysoki poziom artystyczny łączy z mocnym lokalnym zakorzenieniem, którego dowodem jest obecność w line-upie wydarzenia muzyków związanych z trójmiejską sceną jazzową. Pole do popisu mają zarówno przedstawiciele młodego, niezwykle utalentowanego pokolenia, jak i jazzmani bardziej doświadczeni, pełniący rolę nestorów i nauczycieli młodszych kolegów.

Odcienie zieleni i grafitu w tonacji h-moll - rozmowa z Kasią Pietrzko

Kasia Pietrzko Trio będzie jednym z gości Spot Jazz Festival 2017. W w ramach projektu festiwalowego trio wystąpi z Adamem Larsonem i Troyem Robertsem. Tymczasem, zapraszamy do rozmowy z liderką jednego z najciekawszych, młodych projektów na polsckiej sceny jazzowej.

Jaki masz kolor oczu? Zielone Oczy Grafitowe?

Popular Music

Minimalistyczne granie w sekstecie, fuzja dźwięków, dojrzałe kompozycje i do bólu nowoczesne, choć bardzo emocjonalne brzmienie. Tak w jednym zdaniu opisać można drugi album Kamila Piotrowicza – młodego pianisty i kompozytora z Gdańska. 24-latek materiałem z „Popular Music” skłania słuchacza do serii ważnych, ale nie zawsze prostych pytań. Jednak gdy znajdziemy na nie odpowiedź, odczujemy ulgę, ożywczy powiew — rodzaj muzycznego katharsis. Wszystko za sprawą jednego, wyjątkowego albumu.

Jazz Nad Odrą 2017: Kamil Piotrowicz - prawdziwie Wielkie otwarcie.

Nie zdarza się mi się bardzo często zasiąść wśród widowni festiwalowej i być dumnym. Ale tak dumnym naprawdę, szczerze i głęboko. Na Jazzie nad Odrą w tym roku się to zdarzyło.

Strony