Gerard Lebik

Lepomis Gibbosus

Bass słoneczny, bass pospolity, słonecznica pstra – gatunek słodkowodnej ryby okoniokształtnej z rodziny bassowatych – tak Wikipedia definiuje nazwę własną, będącą tytułem płyty, jaką przygotowała dla nas trójka muzyków, która okazjonalnie spotkała się ponad sześć lat temu na scenie festiwalu jazzowego w Lublinie.

Polska Scena Improwizowana na 11. Krakowska Jesień Jazzowa

Krakowska Jesień Jazzowa od lat jest nie tylko okazją do spotkania z najważniejszymi przedstawicielami muzyki improwizowanej na świecie, ale także okazją do prezentacji polskich wykonawców i ich dokonań na tym polu. Jednym z koncertów zapowiadających festiwal było spotkanie Augusti Fernandeza z Rafałem Mazarum i Arturem Majewskim, jako “impreza towarzysząca” w programie pojawił się bardzo udany koncert młodego krakowskiego pianisty Mateusza Gawędy ze skandynawską sekcją rytmiczną (Mateusz Gawęda & The Vikings).

Powolny objazzd miasta: Power of the Horns i Core 6

Wczoraj w Warszawie w jeden wieczór można było nadrobić pokaźne muzyczne zaległości. W PROMie Kultury Saska Kępa zagrali Power of the Horns - 12-osobowa orkiestra Piotra Damasiewicza - a niespełna dwie godziny później w Pardon, To Tu Core 6 - sekstet Dominika Strycharskiego z premierowym programem inspirowanym muzyką Kaszub - Czôczkò.

Improwizacja jest lepsza od demokracji - wielki finał z Ad Libitum Ensemble

To było muzyczne święto, pokojowa manifestacja tego czym może być muzyka improwizowana: jednością w wielości, gotowością na niespodziewane, świętem twórczości, otwartości a także zwykłej, ludzkiej radości. Na finał Festiwalu Ad Libitum hiszpański pianista Agusti Fernandez stworzył być może najbardziej demokratyczny kolektyw w historii polskiej improwizacji.

Między sound artem a muzyką – Piotr Damasiewicz i Gerard Lebik czyli VeNN Circles ponownie w Galerii Pionovej

Ukryta wśród wąskich uliczek gdańskiego śródmieścia, urokliwa Galeria Pionova ponownie – jak się jej to zdarzało kilkukrotnie - otworzyła się na dźwięk. Ni stąd ni zowąd stała się bowiem przystankiem na trasie Piotra Damasiewicza i Gerarda Lebika, którzy podobnie jak w roku ubiegłym wystąpili tam jako VeNN Circles. Historia lubi się powtarzać? Niezupełnie – ostatnio grali w poszerzonym składzie (z Jakubem Cywińskim i Gabrielem Ferrandinim), tym razem wystąpili jako duet, a cała rzecz odbyła się zgoła inaczej.

Twoja własna Mnemotaksja

Późnym popołudnie w Kościele Ewangelicko-Reformowanym w Warszawie zebrała się ok 50 osób. I choć zazwyczaj lubimy gdy na koncercie widownia wypełniona jest do ostatniego miejsca, tym razem dobrze się stało, że na sali nie była nas garstka. Bo w projekcie Mnemotaksja nie o tłumy chodzi. I nie tylko o muzykę.

Mnemotaksja

Prawdę mówiąc myślę o tej płycie, jak o albumie kompletnie zawstydzającym. Mnie właśnie w taki kompletny sposób zawstydza. „Menmotaksja” powstała w 2009 roku jako efekt trzech dni nagrań we wrocławskim Kościele Chrześcijan Baptystów i podobno jako podsumowanie trzyletniej muzycznej przyjaźni i wspólnej muzycznej podróży czterech młodych muzyków, o których istnieniu nie miałem bladego pojęcia. No może poza Maciejem Garbowskim – kontrabasistą, kompozytorem znanym mi dość dobrze z działań w formacji RGG.

The Thing i goście - vol. 2

Na drugą część dwudniowego maratonu ze skandynawskim triem The Thing składała się z dwóch setów: wpierw swoim doświadczeniem z polskimi muzykami dzielił się Mats Gustafsson, następnie publiczność, wypełniająca warszawski Pardon, To Tu po brzegi - tak jak w niedzielny wieczór - mogła cieszyć się z długiego koncertu The Thing, czyli Gustafssona w towarzystwie basisty Ingebrigta Haker Flatena i perkusisty Paala Nilssena-Love'a. 

RED Trio feat. Lebik & Damasiewicz - słodki Dżizusie, warto było

Krótko – cieszę się z Red Trio. Cieszę się z Lebika i Damasiewicza. Cieszę,się z Lebika i Damasiewicza.  się, że ten koncert się odbył i że nawet zjawiło się trochę ludzi, żeby go posłuchać. Cieszę się, że coś się dzieje a niech ci, których zabrakło w środę w Klubie Kultury Saska Kępa wiedzą, że coś się dzieje.

Krakowska Jesień Jazzowa 2013: Paweł Szpura, Paweł Postaremczak i Imprographic w finale koncertów w Alchemii

W czwartek małe składy vandermarkowskiego Resonance zakończyły swoją rezydencję w Alchemii. Zakończyły ją dając przedsmak tego co zaplanowali na niedzielny wieczór. Ale pomiędzy tymi odsłonami zagrali muzycy polscy, no może w głównej mierze polscy, bo zasiadający za perkusją w Imprographic Gabriel Ferrandini to muzyk portugalski. Nie o wyliczanki jednak chodzi.

Strony