Robert Kubiszyn

WAW – NYC

Siódmy solowy album Marka Napiórkowskiego „WAW – NYC” to zbiór międzymiastowych, muzycznych konfrontacji.  Nagrany w międzynarodowym składzie, z gościnnym udziałem wielkiego Chrisa Pottera jest albumem hiper poprawnym. Wszystko jest tu na swoim miejscu, wszystko się zgadza i jest wykonane z największą starannością. Jeśli od muzyki oczekujemy czytelnej formy, motywiczności i melodyjności album ten przyniesie nam wiele pozytywnych wrażeń. Bo w końcu, muzyka jazzowa żeby być dobrą, nie musi zawsze zaskakiwać.

Marek Napiórkowski - „Mainstream to muzyka kompetencji”

O mainstreamowym jazzie, stylu pracy koncertującego muzyka, a także uzależnieniu od lajków na Facebooku. O tym wszystkim (i nie tylko!) udało mi się porozmawiać z Markiem Napiórkowskim, przy okazji wydania albumu „WAW-NYC”.

Jak wygląda typowy piątek Marka Napiórkowskiego?

Głos outsidera o albumie „Inside” Dawida Lubowicza

Każdemu z nas zdarzają się takie płyty, po które sięgamy chcąc, by przypadły nam do gustu. Po prostu. Bo cenimy artystów, których nazwiska widnieją na okładkach, i chcielibyśmy aby dany album nie tylko nam się podobał, ale i by wiódł ku innym, jeszcze lepszym.

WAW – NYC

Siódmy solowy album Marka Napiórkowskiego „WAW – NYC” to zbiór międzymiastowych, muzycznych konfrontacji.  Nagrany w międzynarodowym składzie, z gościnnym udziałem wielkiego Chrisa Pottera jest albumem hiper poprawnym. Wszystko jest tu na swoim miejscu, wszystko się zgadza i jest wykonane z największą starannością. Jeśli od muzyki oczekujemy czytelnej formy, motywiczności i melodyjności album ten przyniesie nam wiele pozytywnych wrażeń. Bo w końcu, muzyka jazzowa żeby być dobrą, nie musi zawsze zaskakiwać.

Marek Napiórkowski w Teatrze Studio

W poniedziałek 20 kwietnia 2015 w warszawskim Teatrze Studio odbył się koncert promujący ostatnią płytę Marka Napiórkowskiego „Up!”. Płyta miała premierę co prawda w 2013 roku, ale dotychczas nie było zbyt wielu okazji w mojej okolicy, by posłuchać tego materiału w wykonaniu na żywo, dlatego udałem się w kilkusetkilometrową podróż zakończoną pod Pałacem Kultury i Nauki.

Marek Napiórkowski i UP band w Studiu radiowej Trójki

Koncerty w radiowej Trójce. Marzenie. Przepustka do szerokiego audytorium, nawet jeśli tylko retransmitowane. Gdy wpadają w żywy czas antenowy tym bardziej pożądane, bo przecież wówczas nie tylko docierają do dużego audytorium w zaciszu domów w całej Polski, ale jeszcze dają poczucie uczestnictwa w tym, co dzieje się naprawdę tu i teraz.

10-lecie Full Drive: wielki powrót do Jazz Cafe w Łomiankach

Gdy kilka tygodni temu dowiedziałem się, że Full Drive Henryka Miśkiewicza będzie świętować swoje 10-lecie w Jazz Cafe w Łomiankach – w klubie, w którym rejestrowane były trzy albumy zespołu – oraz że wystąpią tego wieczoru wszyscy muzycy biorący udział w ich nagrywaniu, powiedziałem sobie: muszę tam być.

Marek Napiórkowski - wytrzymajmy!

Marek Napiórkowski – słynny gitarzysta, może najsłynniejszy w Polsce. Słyszymy go często gdy zasiada w najróżniejszych zespołach jako sideman. Właśnie jako muzyk sesyjny nagrał niezliczoną ilość płyt. Jest jednak także kompozytorem i co najważniejsze liderem własnych artystycznym przedsięwzięć. I już jako lider wcale nie rozpieszcza swoich fanów, tak bardzo jakby tego chcieli. Ostatnio nagrał jednak nową płytę. Znakomitą płytę. UP! Zaprosił do jej nagrania wielu przyjaciół jazzmanów i nie tylko z polski i z poza granicy. Teraz będziemy mieli okazję w pełnym składzie posłuchać UP!

Up!

Marek Napiórkowski to człowiek, którego chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Grał u boku światowych sław, a płyt na których gościł jest więcej niż mostów we Wrocławiu, gdzie właśnie niedawno wydał swój nowy album „UP!“ w młodziutkiej wytwórni V-records. Jest to czwarty autorski krążek Marka, wcześniej były to„NAP“ „Wolno“  oraz „KonKubiNap“ (jak sam lubi żartobliwie określać : nieformalny związek trzech mężczyzn).

Globalna Polanna

Nie od dziś wiadomo, że związków twórczości Anny Marii Jopek z muzyką etniczną, wywodzącą się z różnych kultur i krajów świata, jest bardzo wiele. Związki te mają swe korzenie już we wczesnym dzieciństwie artystki -  miała ona bowiem styczność z polską muzyką ludową za sprawą ojca, tenora w zespole Mazowsze, Stanisława Jopka.

Strony