Tegoroczny festiwal Jazz Jamboree to spotkania różnych muzycznych tradycji, osobowości, stylów. To powrót do idei jamboree, czyli spotkania i artystycznej wypowiedzi w muzyce wolności, czyli jazzie. W czasie czterech listopadowych wieczorów (2 – 5 listopada) zobaczymy i usłyszymy muzyczne projekty sygnowane najciekawszymi jazzowymi nazwiskami, polskimi i światowymi.
Rob Mazurek, amerykański kornecista, to prawdziwy muzyczny obieżyświat, muzyk o wielu twarzach i zawsze niczym nieskalanej determinacji, by produkować dźwięki, których zadaniem nie jest zamęczanie słuchaczy, ale raczej generowanie samo odnawiających się pokładów przyjemności. Jego naczelny projekt na ogół ma rzeczownik Underground w tytule. Znamy i ten z dodatkiem Chicago, znamy też edycję brazylijską – Sao Paulo.
Chicago Underground Duo w ciągu swojego kilkunastoletniego istnienia podlegało konsekwentnie ewolucji, nie zamykając się w jednej określonej stylistyce muzycznej. Rob Mazurek i Chad Taylor to muzycy wykazujący odważne podejście do swoich twórczych kompozytorsko- improwizatorskich poczynań. 27-go kwietnia duet wystąpi w Pardon, To Tu.
Muzyka jazzowa lubi coraz częściej zapatrzyć się we własne oblicze i podziwiać swą, często dawno przebrzmiałą urodę. Konsekwencjami tego jest niezliczona ilość hołdów, rewizyt, pokłonów i tym podobnych tańców procedowanych na kolanach przed osiągnięciami minionych epok, najczęściej nie dosięgając oryginałom do pięt. Ale czasem jednak taką podróż odbyć warto. I tak jest w tym przypadku!