Myra Melford

Snowy Egret

Projekt Snowy Egret to kolejny po składzie The Same River Twice kwintet, któremu przewodzi pianistka Myra Melford.

The Other Side of Air

Myra Melford obecna jest na nowojorskiej scenie jazzu i muzyki improwizowanej od 30 lat, a jej zakres muzycznych poszukiwań początkowo oscylował wokół twórców awangardowych: Henry Threadgill, Butch Morris, Leroy Jenkins, co i klasyków nowoczesnego jazzu: Don Pullen, Ran Blake, Jaki Byard , spajając w ten sposób doświadczenia zarówno sceny nowojorskiej jak i chicagowskiej AACM.

Woman’s Alarm! - relacja z Ad Libitum 2018

Tegoroczna, 13ta już edycja festiwalu Ad Libitum odbyła się pod hasłem “Women Alarm!”. Wydawałoby się, że sztuka jest tą enklawą ludzkiej działalności, która wolna jest od uprzedzeń wszelkiego rodzaju, choć praktyka pokazuje, że niestety tak nie jest. Świat improwizacji jest zdecydowanie zdominowany przez mężczyzn, zazwyczaj zarówno na scenie jak i na widowni. Tym razem było inaczej – bo w ciągu 3ech wieczorów, 6 koncertów, to kobiety zawładnęły sceną warszawskiego Centrum Sztuki Współczesnej.

MZM

Niełatwo pisze się o płytach, które przenoszą słuchacza w świat abstrakcyjnych dźwięków. Takich, gdzie eksperyment i dekonstrukcja tradycyjnych form kompozycji i improwizacji stanowią fundament zamysłu twórczego. Recenzent zazwyczaj stara się uporządkować fakty związane z wydawnictwem. Dąży też do tego, by słuchacz mógł z tekstu wywnioskować, z czym tak właściwie ma do czynienia.

Unleashed

Kiedy słucham albumu Tiger Trio, który został wydany przez francuską, bardzo cenioną przeze mnie wytwórnię RogueArt, zastanawiam się, na ile możliwe jest uwolnienie pokładów swoich umiejętności w naturalnym, swobodnym wręcz działaniu twórczym. Zapewne nikt nie jest w stanie odpowiedzieć na tak postawione pytanie, ale jeśli mowa o tytułowym wyzwalaniu, czy raczej uwalnianiu (unleash), to jestem pewny, że słowo to doskonale oddaje filozofię twórczą autorów opisywanego tutaj dzieła.

10 powodów, dla których zapamiętam rok 2015: Andrzej Kalinowski

Jazzowy album roku na świecie
To dla mnie zawsze trudny wybór, ponieważ żaden inny nurt w muzyce nie jest tak bardzo zindywidualizowany. Także wybór, tej jednej czy też kilku najważniejszych płyt, jest decyzją bardzo indywidualną i podyktowaną jedynie koniecznością jego dokonania z pośród wielu znakomitych nagrań. Po kolejnym przesłuchaniu wielu płyt zdecydowałem się wskazać na:

Snowy Egret

Projekt Snowy Egret to kolejny po składzie The Same River Twice kwintet, któremu przewodzi pianistka Myra Melford. Choć angażuje ona w swe przedsięwzięcia muzyków z najwyższej półki, sama funkcjonuje na obrzeżach jazzowego Olimpu. Niesłusznie, bo jest to artystka kompletna: konceptualistka, kompozytorka i instrumentalistka, która z każdej z tych ról wywiązuje się znakomicie. I jak znalazł dowodem na to jest jej najnowsza płyta.

Three Compositions

Po zaledwie roku przerwy fani jednego z filarów Art Ensemble of Chicago i AACM, Roscoe Mitchella doczekali się kolejnego, wydanego przez wytwórnię RogueArt krążka z muzyką napisaną przez legendarnego improwizatora na większy skład.

Myra Melford / Mark Dresser / Matt Wilson czyli Trio M w poznańskiej Scenie na piętrze.

Nie miałem do tej pory okazji słuchać Tria M na żywo, toteż kiedy zobaczyłem, że w obrębie jego europejskiej trasy koncertowej zespół zagra w Poznaniu, to sprawa była jasna. Trzeba jechać. Koncert organizowała Poznańska Estrada w ramach cyklu Made In Jazz, było więc jasne, że muzycy zawitają do Sceny na Piętrze, a więc do sali, w której muzyka brzmi dobrze i słucha się jej z ogromną przyjemnością. Rzecz była więc przesądzona, tym bardziej, że dwie płyty, jakie zespół do tej pory nagrał dodatkowo pobudzały ciekawość, jak będzie w wersji live.

The Same River, Twice

Led Zeppelin onegdaj śpiewał, żeby zdjąć czapkę przed Royem Harperem. Panie i Panowie - czapki z głów przed Myrą Melford. Miałem kiedyś niewątpliwą przyjemność zrecenzować dla <EMD> album "Above Blue" wydany przez Arabesque. Niestety w odwrotnej kolejności trafił do mnie pierwszy album zespołu 'The Same River, Twice'. A w zasadzie dlaczego niestety...? Chciałbym, aby takich niestety było więcej.

Strony