Mateusz Walerian

The Uppercut: Live At Okuden

NIe robimy tego zazwyczaj, żeby w oknie "płyta tygodnia" pojawiały się dwie recenzje na raz. Nie zdarzało nam się także, aby recenzowane przez nas albumy nie były opatrzone jednolitą punktacją wyrażoną ilością gwiazek. W tym jednak przypadku na taki właśnie krok się zdecydowaliśmy. Recenzujemy przecież płytę, która wzbudza kontrowersje, a jeśli nie kontrowersje to przynajmniej rozbieżności w opiniach.

Matthew Shipp Mateusz Walerian OKUDEN MUSIC SERIES SPRING 2012

Na koncert Matthew Shippa i Mateusza Waleriana, który miał odbyć się 15 maja w toruńskim Dworze Artusa w ramach OKUDEN MUSIC SERIES SPRING 2012 oczekiwałam w zniecierpliwieniu. Koncert był jedną z odsłon pierwszej trasy tego duetu. Zaintrygował mnie fakt, że ponownie spotkam obu muzyków i tym razem usłyszę kreowane przez nich dźwięki w kameralnym wydaniu. Duet to wymagająca forma i potrzeba interesującej idei, by zachwycić słuchacza.

Dwa muzyczne światy. Matthew Shipp i Mateusz Walerian w Alchemii

W 2002 r. na świetnej skądinąd płycie Matthew Shippa „Equilibrium” znalazł się utwór „Cohesion”. Owej kohezji, czyli spójności momentami brakowało podczas wczorajszego koncertu Shippa z młodym polskim multiinstrumentalistą Mateuszem Walerianem, który miał miejsce w krakowskiej Alchemii.  Było to spotkanie dwóch muzycznych światów, które w pewnych momentach  wydawały się być od siebie dość odległe. Im bliżej jednak było końca, tym silniejsze odczuwałem wrażenie, że obaj muzycy odnajdują wspólny język.

Matthew Shipp i Mateusz Walerian w Fabryce Trzciny - wielka nierównowaga!

Mateusz Walerian – saksofonista, klarnecista, kompozytor, samouk i miłośnik kultury japońskiej. Jest muzykiem bardzo młodym i jeśli nie liczyć jego własnych projektów, trudnym do uchwycenia na polskiej jazzowej scenie. Chciałoby się powiedzieć, że działa na marginesie życia koncertowego, ale za to jak się pojawia to w towarzystwie budzącym szacunek. Raz jest to Hamid Drake,  kiedy indziej bracia Olesiowie, od niedawna również jedna z największych znakomitości jazzowej pianistyki Matthew Shipp.

Mateusz Walerian - jeszcze nie ma na koncie własnych płyt, ale grywał z braćmi Oleś, Matthew Shippem czy Hamidem Drakiem - dziś na naszych stronach w wywiadzie Alicji Dylewskiej

Wrażenia pokoncertowe z 24 października były na tyle silne, że nie mogłam doczekać się rozmowy z głównym sprawcą tego przedsięwzięcia. Mateusz Walerian, bo o Nim mowa, młody kompozytor, saksofonista, klarnecista i flecista, autor takich projektów, jak Mateusz Walerian Trio, Sainthunter, Flower Sermon Trio, Trio Lotus, Zen, czy Blackadmin, Demiurge Droppin’ Acid przemówił. Enjoy!

Walerian, Shipp i bracia Oleś - kosmiczny żywioł

Godzina 20:30. Poniedziałek. Widownia toruńskiego Bulwaru Kultury niecierpliwie oczekuje tego co od dawna było zapowiadane i czego będzie jedynym w Polsce świadkiem - Okuden Music Series Fall 2011. Salę spowija przytłumione światło. Instrumenty samotnie oczekują na rozpoczęcie spektaklu i oto nareszcie jest zapowiedź, rozlegają się powitalne brawa. Muzycy są już na scenie. Mateusz Walerian, Bracia Olesiowie i za klawiaturą lśniącego Stainwaya Matthew Shipp. Potem zapada totalna cisza.