Ksawery Wójciński

Solar System

Lubię  muzyką Charlesa Gayle’a. Lubię jego grę na saksofonie tenorowym, ale także kiedy odkłada rurę i zasiada przy fortpianie. Nie ma w niej nic co odkrywałoby nowe terytorium w jazzie, ale też przyznam nie mam takich oczekiwań wobec niego.

Charles Gayle - Bezdomna muzyka w przebraniu klauna

Awangardowy jazz nie jest muzyką, która z łatwością wdzierałaby się pod wszystkie strzechy. To w znacznej mierze gatunek pogranicza - balansuje pomiędzy sztuką, muzyką współczesną a rozrywką, łączy częstokroć estetyki bardzo odległe, dla których wspólnym mianownikiem jest „jedynie” sceniczne tu i teraz. Ujarzmianie chaosu  jawi sie w tak postawionej systematyce jako praktyka zarówno twórców, odbiorców, jak i krytyków. W przypadku tych ostatnich częstym mącicielem jest kategoryzacja, która niekiedy sprzyja marginalizowaniu zjawisk nietypowych, dziwnych, ekstremalnych.

Starkiewicz, Licak, Wójciński, Mora Matus - Solaris

Twórczość Stanisława Lema jak widac zaczęła inspirować. Lemowskie projekty pojawiają się od jakiegos czasu częśto. Teraz czas na Solaris czyli nowe nagranie kwartetu: Michał Starkiewicz, Tomasz Licak, Ksawery Wójciński, Luis Mora Matus. Muzycy zagrali ze sobą po raz pierwszy 2021 a efekt ich spotkania był tak wyjątkowy, że postanowili kontynuować współpracę, czego efektem była trasa koncertowa oraz płyta, która została nagrana podczas koncertu w legendarnych „Ciągotach i Tęsknotach” w Łodzi w lutym 2023.

Seven Lines

Prawdę powiedziawszy nie bardzo potrafię na muzykę zawarta na „Seven Lines” patrzeć inaczej niż z perspektywy koncertu jaki powiększona do rozmiarów XL i jeszcze dodatkowo z gościnnym udziałem słynnego drummera Hamida Drake’a dała podczas ubiegłorocznej edycji Krakowskiej Jesieni Jazzowej.

Wojciech Jachna - kreować wciąż nowe sytuacja - wywiadu część druga

Skoro nalegasz, ale myślę, że najpierw trzeba by określić parametry tej czołówki i sprawdzić jakie kryteria do nie kwalifikują. A może jest tak, że teraz, kiedy mamy bardzo równy i w swej równości ogromny dostęp do każdego rodzaju muzyki, doświadczamy chwili prawdy o jazzie i jego rzeczywistej popularności?

Wojtek Jachna - Nie wpadam w histerię - wywiadu część pierwsza

Jak się żyje doświadczonemu muzykowi, który w XXI wieku nie ma swojej strony internetowej?

Poproszę o następne pytanie 

Ok., jak sądzisz mogłoby się żyć doświadczonemu muzykowi gdyby taką stronę miał?

Conversation with Space

Tak się składa, że piszę ten tekst w tygodniu, w którym będę miał okazję posłuchać na żywo zarówno Ksawerego Wójcińskiego, jak i Wojciecha Jachnę. Jeden z najciekawszych naszych kontrabasistów już za kilka godzin wystąpi wspólnie z braćmi: Maurycym i Szymonem oraz perkusistą Krzysztofem Szmańdą. Wojciech Jachna z kolei już za kilka dni w Łodzi nagra w Ciągotach i Tęsknotach trzecią płytę projektu Sundial.

JazzKLUB: Wójciński/Szmańda Quartet

Trzej bracia, Ksawery (Hera, Charles Gayle Trio), Szymon i Maurycy, każdy zapatrzony w stronę muzyki jazzowej i w powaby improwizacji. Pytanie było tylko kto w tym niemal klasycznym kwartecie zasiądzie za zestawem perkusyjnym. I chyba nikt nie był zdziwiony kiedy rola ta przypadła jednemu z najświetniejszych i najbardziej wszechstronnych polskich perkusistów Krzysztofowi Szmańdzie. Od czasu ich debiutu płytowego, albumem Delusions, o kwartecie stało się głośno. Potwierdziły to liczne nagrody i wyróżnienia i nade wszystko i druga, wydana w ubiegłym roku płyta With all due respect.

Wójciński / Szmańda Quartet

Blue Note Poznań
15.03.2020

Polmuz

Klub Alchemia, Kraków
07.02.2020

Strony