Fred Lonberg-Holm

Hullabaloo

Hullabaloo, czyli rejwach, harmider, wrzawa, draka, a nawet gwałt! Wszystkie polskie tłumaczenia tytułu płyty niosą ze sobą źdźbło prawdy o tej muzyce. Zaczyna ją wszakże Jubilee!

Ouroboros

Tym razem przychodzi mi pisać o płycie, którą można określić prawdziwym rarytasem dla fanów Petera Brötzmanna i Freda Lonberg-Holma. Pozostali dżezfani również mogą podjąć się wyzwania i nie powinni być stratni, jeśli poświęcą dłuższą chwilę “Ouroboros”. Album tego duetu został wydany na winylu w liczbie 300 kopii. Gdy w momencie pisania tej recenzji zaglądam na profil muzyków w serwisie Bandcamp, okazuje się, że tylko 9 egzemplarzy jest jeszcze do rozdysponowania.

Ballister na Krakowskiej Jesieni Jazzowej - relacja

Tegoroczna Krakowska Jesień Jazzowa pozwala zobaczyć na scenie wiele nowych twarzy – obok sezonowanych liderów (rezydencje Steve’a Swella oraz Kena Vandermarka) pojawili się artyści mniej znani, młodzi, piekielnie zdolni, grający bez żadnych kompleksów. To jest bardzo cenne – to jak nawiązywanie nowych, pełnych potencjału znajomości. Ale równie cenne jest też pielęgnowanie  znajomości starszych – takim właśnie spotkanie ze starymi dobrymi znajomymi był koncert Ballister.

Ballister na Krakowskiej Jesieni Jazzowej

Trio Ballister wystąpi 28 października w klubie Alchemia, w ramach 14. Krakowskiej Jesieni Jazzowej.

To freejazowe power trio po raz pierwszy spotkało się na zamkniętej sesji w 2009. Bezkompromisowa energia Rempisa i Nilssena-Lova, w połączeniu z elektryzującą wiolonczelą Lonberga-Holma gwarantują mocne wrażenia, które łączą rytm z głośnymi teksturami i okazjonalnymi wtrąceniami melodycznymi. Te przesuwające się i nakładające rytmy często dają wrażenie, jakby zespół powoli wyciągał spod słuchacza dywan.

Krakowska Jesień Jazzowa: Ballister

Klub Alchemia, Kraków
28.10.2019

Slag

O tym, że z grupą Ballister nie ma żartów, przekonał się zapewne każdy, kto sięgnął po którąś z ich wcześniejszych płyt lub wybrał się na huraganowy koncert tego free jazzowego tria. Bo i faktycznie - zazwyczaj, gdy słuchamy muzyki autorów tegorocznego “Slag”, natrafiamy na prawdziwie walcowatą i przytłaczającą dźwiękową młóckę. Za ten natarczywy, free jazzowy jazgot tradycyjnie już odpowiedzialni są: saksofonista Dave Rempis, wiolonczelista Fred Lonberg-Holm oraz perkusista Paal Nilssen-Love.

Game Theory

Survival Unit III tworzy trójka weteranów sceny chicagowskiej z Joe McPhee’m na czele. Muzycy jazzowi, improwizatorzy są trochę jak pisarze – im dłużej tworzą, tym bardziej ich twórczość jest wielowątkowa, przemyślana, a co za tym idzie fascynująca. Innymi słowy: ich sztuka dorasta wraz z nimi. „Game Theory” jest właśnie świadectwem dojrzałości, a także wciąż niewygasłej iskry kreatywności, która w dogodnych okolicznościach jest w stanie zapłonąć jasnym blaskiem. Joe McPhee, Michael Zerang i Fred Lonberg-Holm bez wątpienia potrafią rozpalić ognisko od pierwszej zapałki.

Ken Vandermark i Fred Lonberg-Holm na jednej scenie Pardon, To Tu

19-go maja w warszawskim Pardon, To Tu wystąpi Ken Vandermark Ken Vandermark - od kilku lat, jeden z najważniejszych muzyków współczesnego jazzu. Tym razem towarzyszyć mu będzie wiolonczelista Fred Lonberg-Holm.

Strony