Hit & Run

Autor: 
Adam Obtułowicz
Randy Johnston
Wydawca: 
High Note
Dystrybutor: 
Multikulti
Data wydania: 
15.10.2002
Ocena: 
4
Average: 4 (1 vote)
Skład: 
Randy Johnston – guitar; Grady Tate – drums; Bruce Barth – piano; Joe Locke – vibraphone; Nat Reeves – bass

Recenzowane nagranie można zaliczyć do głównego nurtu wyrafinowanego jazzu akustycznego, nawiązującego swym klimatem najlepszych płyt z lat 60 wydawanych przez Blue Note. Nagrania dokonał zespół czołowych muzyków jazzowych średniego pokolenia, rezydujących w Nowym Jorku z udziałem weterana jazowej perkusji Grady Tate'a.

Kierujący formacją gitarzysta Randy Johnston w improwizacjach i ujęciach tematów odnosi się wprost do dokonań Granta Greena i Wesa Montgomery. Objawia on większą niż starzy mistrzowie inwencję w trudnych gitarowo przetworzeniach melodycznych tematów. Proszę zwrócić szczególną uwagę na montgomery'owskie potraktowanie oktawowej improwizacji na temat "Things We Say Today" słynnych The Beatles. Co więcej, brzmienie jego gitary nie jest zainfekowane transformacjami elektronicznymi stosowanymi powszechnie przez gitarzystów nurtu fusion, a to juz pozwala mu osiągnąć zarówno płynność frazy, jak i ciągłość muzycznej myśli bliską standardom ustalonym przez legendarnych gitarzystów Jimmy Raneya oraz Tala Farlowa.

Z drugiej tez strony w improwizacjach Johnstona pojawiają się żądła bluesowe, pochodzące (już bez rockowego pośrednictwa) wprost od gitarzystów bluesowych takich jak B.B.King. Innym, wartym odnotowania muzykiem zaproszonym do tej sesji jest wibrafonista Joe Locke. Improwizator ten jest kontynuatorem stylistycznej linii Milt Jackson-Bobby Hutcherson, nawiązującym również do finezyjnego stylu briliant Reda Norvo. Jego oryginalne pomysły ujęte są tu w raptowne przyspieszenia oraz następujące po nich bezpośrednio zawieszanie nut w czasie (poprzez wydłużone ich wybrzmienie). Daje to fascynujący efekt wielogłosowości. Także i udział Grady Tate'a wiele wnosi do istoty omawianej płyty. Jego klasyczny swingowy drive z gamą wyrafinowanych podziałów rytmicznych ("I could Write a Book") stanowi nie lada wyzwanie dla Johnstona.

Jedyna krytyczna uwaga dotyczyć może tylko tego, że niestety nie "zaiskrzyło" pomiędzy Johnstonem a Lockiem. Wypada tylko żałować, że nie podjęli się wyzwania zbiorowej improwizacji np. z podwojeniem tępa taką, jaką już 50 lat temu zaprezentowali na płycie "Red Norvo Trio" Jimmy Raney i Red Norvo.

1. Down Time’ 2. Hit and Run ; 3. When I Fall in Love ; 4. The Hat Man; 5. I Could Write a Book; 6. Things We Said Today; 7. The Best Thing for You ; 8. Here's That Rainy Day ; 9. That Old Devil Moon; 10. For the King