The Bespoke Man's Narrative
Aaron Diehl – wygrał w tym roku rankingi Jazz Journalist Association w kategorii „Up and Coming Artist of the Year” co oznacza, że teraz świat jazzowej żurnalistyki właśnie na tego młodego dżentelmena będzie teraz spoglądał ze zwiększoną uwagą i kto wie być może ten werdykt otworzy Aaronowi drogę do szerszej nieco popularności, tak jak kiedyś otworzył Ambrosowi Akinmusire’owi.Diehl jest muzykiem, który na wyróżnienie JJA zapracował sobie dzielnie. Grywał z Bennym Golsonem, zaproszony został przez Marianne McPartland do jej słynnego radiowego programu Piano Jazz, a także występował septecie Wyntona Marsalisa i już sam ten fakt mógłby być największą rekomendacją, bo przecież Wynton, cokolwiek by o nim nie mówić, ma dobrą rękę rękę do młodych stricte jazzowych muzyków, że wspomnę tu choćby dziś już gwiazdę jazzu Erica Reeda. Stary lis WYnton umie ich talent odnaleźć i odpowiedni sposób wesprzeć. Ale na tym sprawa z Aaronem Diehlem się nie kończy. Pianista jest absolwentem Julliard School of Music, którą ukończył pod okiem wspomnianego już Erica Reeda i wielkiego Kenny’ego Barrona, zwyciężył w kilku bardzo prestiżowych pianistycznych turniejach w tym także konkursie Duke’a Ellingotona w Lincoln Center oraz w 2011 roku zdobywcą 50 000 dollarów amerykańskich jako beneficjent stypendium Cole Porter Fellowship przyznawanego przez Stowarzyszenie Pianistów Amerykańskich.Tak więc Aaron Diehl kroczy od sukcesu do sukcesu. Teraz już także na rynku koncertowym i płytowym, bo wraz z albumem „The Bespoke Man’s Narrative” Diehl odnotował swój trzeci autorski album i jednocześnie debiut w barwach słynnej Mac Avenue Records. W nagraniu płyty towarzyszyli mu wibrafonista Warren Wolf, kontrabasista David Wong oraz drummer Rodney Green. A więc kwartet, który przywodzi na myśl legendarny Modern Jazz Quartet, w którym wspaniały jazzowy mędrzec John Lewis realizował gros swoich kompozytorskich i improwizatorskich koncepcji. Jemu też oraz Duke’owi Ellngtonowi album jest zadedykowany. Tak prawdę mówiąc to płyta to coś więcej niż dedykacja. Sam Diehl powiedział, “ Zdecydowałem skomponować I zaaranżować muzykę według naszych reguł i brzmienia, ale korzystając ze strategii, z jakich czerpali John Lewis i Duke Ellington czyli skupiając się na talentach ukrytych w członkach ich zespołów”.I tak oto mamy szczególnie przy pobieżnym przesłuchaniu album odnoszący się wprost do wielkiej tradycji, zatopiony w niej całkiem i jeśliby na tym słuchanie zakończyć to wręcz nie wykraczający poza nią ani na chwilkę. Gładkie, ciepłe brzmienie, fortepianowo wibrafonowe sploty, diabelnie precyzyjne interwencje sekcji rytmicznej. Wszystko to układające się w planie kompozycji z idealną precyzją. Jakby żaden element wykonania nie został, ani przez moment puszczony na żywioł i był przedmiotem głębokiego aranżacyjnego namysłu.A jednak poświęciwszy płycie więcej uwagi, dostrzeżemy, że w owej kompozytorsko aranżerskiej układance jest całkiem sporo miejsca na własny głos poszczególnych członków kwartetu. Wsłuchajmy się w fortepianową improwizację w „Le Tombeau de Couperin (Forlane III), czy elegancko „zadziorne” harmonie słynnego gershwinowskiego „Bess You Are My Woman Now” albo idealnie wyważony niemal do samego końca zagrany solo piano „Single Petal Of A Rose”. Albo w ogóle w to, jak cała czwórka układa brzmieniowe plany, w jak wyrafinowany i erudycyjny sposób dobiera subtelności dźwiękowych barw, niezależnie od tego czy pretekstem jest ballada czy nie.Aaron Diehl wraz z „The Bespoke Man’s Narrative” nagrał bardzo dobrą płytę, która pokazuje go I jako wirtuoza, i jako mądrego młodego stricte jazzowego pianistę, ale również jako człowieka, który potrafi w wielowiekową jazzową historię podać nie jako śmiertelnie nudny wykład pachnący naftaliną, ale bardzo zajmującą opowieść. "The Bespoke Man's Narrative" band - behind the scenes from PopovMedia on Vimeo.
Prologue; Generation Y; Blue Nude; Moonlight In Vermont; Single Petal Of A Rose;The Cylinder; Stop And Go; Le Tombeau De Couperin (III. Forlane); Bess, You Is My Woman Now; Epilogue;
- Aby wysyłać odpowiedzi, należy się zalogować.