Przeczytaj

  • Silence/Noise 7th Spontaneous Music Festival – raport z wydarzenia

    Siódma edycja poznańskiego, spontanicznego festiwalu za nami. Dwa koncertowe dni, osiem wyjątkowo intensywnych setów w wykonaniu dziesięciorga artystek i artystów, w końcu niezliczone pokłady emocji po obu stronach sceny. Publiczność dopisała, choć intrygującym wydaje się być fakt, iż widzowie przyjezdni (z Londynu, czy też Berlina, a także innych polskich miast) byli chyba w przewadze liczebnej w stosunku do widzów lokalnych.

  • Thread Of Light

    Satoko Fuji zadziwia mnogością projektów wydawniczych, równocześnie zachwycając ich jakością i zróżnicowaniem. Do grona jej stałych współpracowników należy Joe Fonda.  Oboje wielokrotnie spotykali się na scenie oraz w studiach nagraniowych, w rozmaitych personalnych konfiguracjach.

  • Hyper-Dimensional Expansion Beam

    Projektowi The Comet is Coming lideruje Shabaka Hutchings, czołowa postać współczesnej londyńskiej sceny działającej na styku jazzu i muzyki elektronicznej. Jego flagowy zespół to Sons of Kemet. Prowadzi także grupę Shabaka and the Ancestors. Ponadto udzielał się m.in. we Floating Points, Polar Bear, Melt Yourself Down, Heliocentrics, London Brew.

  • W każdym miejscu świata jest wiele interesującej muzyki - wywiad z Satoko Fujii

    Satoko Fujii - kluczowa postać na japońskiej, a dziś już nie tylko japońskiej scenie jazzowej. To także jedna z nielicznych artystek z kraju kwitnącej wiśni, któr a bywa z Polsce regularnie, choć wcale nie bardzo często. Co więcej wydaje u nas swoje płyty. Fakt, że część dyskografii tej wybornej pianistki, kompozytorski i liderki jest u nas publikowana zawdzięczamy panu Markowi WIniarskiemu. NIe dawno na sklepowe półki na świecie trafiła najnowsza płyta artystki, nagrana z zespołem MA-DO "Time Stands Still" (Not Two).

  • Mutable

    Don Malfon będzie gościem Silence/ Noise 7th Spontaneous Music Festival, który startuje 6 października.

  • Der Dritte Stand

    Trio Der Dritte Stand będzie gościem Silence/ Noise 7th Spontaneous Music Festival, który startuje 6 października.

    Tytuł płyty, którą za moment będziemy się bez cienia skrępowania zachwycać, a który jest także wedle naszej wiedzy nazwą własną tria, można tłumaczyć jak Trzeci Stan i jedynie wyobraźnia winna nas ograniczać w zakresie interpretacji tego tytułu. Dalecy jesteśmy od skojarzeń z tzw. trzecim nurtem w muzyce, ale każdy inny trop warty tu jest rozważenia.

  • A Tiny Bell and Its Restless Friend

    Trio A Tiny Bell będzie gościem Silence/ Noise 7th Spontaneous Music Festival, który startuje 6 października.

  • A Grain Of Earth

    Marta Warelis będzie gościem Silence/ Noise 7th Spontaneous Music Festival, który startuje 6 października.

  • For Mahalia With Love

    Lubię ten zespół, Red Lilly Quintet. Jak się dobrze zastanowię to jest to jeden z nielicznych bandów Jamesa Brandona Lewisa, który lubię po prostu, bez zastanawiania się dlaczego. Lubię jego brzmienie, to jak gra tam lider, jak brzmi Kirk Knuffke, lubię sekcję rytmiczną William Parker i Chad Taylor i podoba mi się udział Chrisa Hoffmana. Może nie tak bardzo jak jego udział w grupie Henry'ego Threadgilla, ale jednak.

  • Made In Chicago

    Ta płyta może być wydarzeniem, nie tylko w katalogu ECM i może nawet fakt, że w tym katalogu zajmie miejsce szczególne jest najmniej znaczący. To może być płyta ważna, m.in. z historycznego powodu. Bo oto wielki Jack DeJohnette, perkusista Milesa Davisa, filar tria Keitha Jarretta, powraca do swojego rodzinnego miasta. Powraca do miejsca, w którym uczył się grać, w którym zdobywał muzyczne szlify i to szlify nie byle jakie!

  • Steve Beresford - większość improwizatorów nie interesuje się starą muzyką popularną.

    Steve Beresford od kilkudziesięciu lat należy do samego rdzenia brytyjskiej sceny muzyki improwizowanej. Derek Bailey, Evan Parker czy John Butcher to tylko niektóre nazwiska jego byłych lub aktualnych współpracowników. Jednocześnie stroni od grania piosenek, pisania muzyki filmowej i z pewnością nie brak mu poczucia muzycznego humoru. A jako wykładowca University of Westminster potrafi o muzyce mówić w sposób jasny i nieoczywisty.

    Podobno twój nauczyciel oznajmił ci, że nigdy nie będziesz w stanie zagrać muzyki Antona Weberna.

    To prawda.

  • Kairos

    Fundacja Słuchaj! zaprasza na spotkanie pewnej japońskiej pianistki, którą znamy już z kilku wstrząsająco udanych albumów wydanych przez ten label i pewnego amerykańskiego perkusisty, który bez cienia wątpliwości jest legendą muzyki improwizowanej. Być może nie wszyscy wiedzą, iż w autorskim portfolio tego jegomościa są także albumy, na których rzeczony muzyk śpiewa. Tu, na albumie Ikaros czyni to także! I to jak pięknie! Definitywnie Gerry Hemingway poradziliby sobie doskonale na scenie popowych wokalistów! A Izumi Kimura?

  • Other Galaxies

    Kiedy słucham muzyki instrumentalnej zazwyczaj unikam czytania tytułów i ewentualnych notek przed wysłuchaniem całości. Nie chcę podpowiedzi, zależy mi na pierwszym wrażeniu. W tym wypadku wydawało mi się – oczywiście, to zupełnie irracjonalne, wiem – że te dźwięki opisują jakiś kosmiczny porządek.

  • Gitara, kontrabas i baseball - rozmowa Joe Morrisem

    Joe Morris to od dłuższego już czasu jeden z najważniejszych gitarzystów w muzyce improwizowanej, od kilkunastu lat również wzięty basista. Porozmawialiśmy trochę o jego podejściu do tych dwóch instrumentów, muzycznych współpracach a także wybranych ulubionych nagraniach oraz doświadczeniach koncertowych:

    Mam często wrażenie, że gra na gitarze obciążona jest bardzo wyraźnie wyobrażeniami o tym jak gitara powinna brzmieć, czy to gitara rockowa, czy jazzowa. Jak udało Ci się uzyskać własne brzmienie na tym instrumencie?

  • Since The Time Is Gravity

    Historia formacji Natural Information Society dzieje się ok nieco ponad dekady. W 2010 roku powołał ją do życia Josh Abrams, kontrabasista, który uległ czarowi afrykańskiej odmianie lutni, ghimbri, organizującej świat koncepcji groove’owego rytmu i idei przenoszenia percepcji ludzkiej w sferę psychodelicznych doznań budowanych z surowców muzyki etnicznej i minimal music.

    Od tego czasu band wydał nominalnie pięć płyt sygnowanych nazwą NIS na jednak śmiało doliczyć do listy jego dokonań także trzy płyty poprzedzające.

Strony