Co jest takiego fascynującego w takich płytach jak ta? W tym, że aż kipią od pomysłowości, dramaturgii i zwartej narracji. Punktem wyjścia dla twórców jest na “Deep Memory” współczesna jazzowa improwizacja, ale myliłby się ten, kto sądzi, że na tym kontrabasista Barry Guy, pianistka Marylin Crispell oraz perkusista Paul Lytton poprzestają. Wachlarz dźwięków na wydanym przez szwajcarską oficynę Intakt Records albumie należy do tych naprawdę imponujących, a źródło inspiracji wydaje się niemal niewyczerpane.
Wiedeński przybytek kultury Porgy and Bess był pod koniec października 2014 miejscem obchodów 50 rocznicy urodzin Matsa Gustafssona, być może najwybitniejszej postaci współczesnej muzyki improwizowanej o korzeniach nieanglosaskich.
17-go października w Studiu Koncertowym Polskiego Radia im. W. Lutosławskiego, w Warszawie na finał 10. edycja festiwalu Ad Libitum usłyszymy polską premierę utworu „Blue Shroud” Barry’ego Guy’a. Jako drugi na scenie, z solowym recitalem, pojawi się Alexander von Schlippenbach, który następnie poprowadzi Globe Unity Orchestrę.
16-go października, jutro w Studiu Koncertowym Polskiego Radia im. W. Lutosławskiego, w Warszawie odbędzie się drugi dzień 10. edycja festiwalu Ad Libitum. Pierwszym koncertem wieczoru będzie występ Kawalerów Błotnych z gościnnym udziałem Wojciecha Błażejczyka. Po nich, na scenie, pojawi się legendarne Alexander von Schlippenbach Trio. I mamy do wygrania bilety na ten właśnie dzień!
Absolutnie wyjątkowy wieczór zgotowali nam Paul Lytton i Nate Wooley w ostatni wtorek w warszawskiej klubokawiarni Pardon, To Tu. Mistrz bezsprzeczny i bezsprzeczny wirtuoz – i starszy, perkusista, i młodszy, trębacz. Przez większość występu grali nie za głośno. Nie było melodii, nie było akordów, nie było harmonii, nie było nawet rytmu. Żadnej muzyki konkretnej, żadnej idei, żadnego dada, punku nawet. Żadnego gatunku, żadnej epoki. Ci muzycy mają taką znajomość materii, w której tworzą, że nie potrzebują zewnętrznego kontekstu. I to jest w nich wyjątkowe.
Nate Wooley jest jednym z najbardziej interesujących i niezwykłych trębaczy żyjących współcześnie. Jego solowe występy zyskały miano rewolucyjnych. Natomiast drugi muzyk, angielski perkusista i improwizator Paul Lytton, w 1969 roku rozpoczął trwającą po dziś dzień współpracę z Evanem Parkerem i innymi muzykami brytyjskiej sceny muzyki improwizowanej. Wraz z Barrym Guyem tworzy jedną z najbardziej rozpoznawalnych sekcji rytmicznych na scenie europejskiej.