Pasaż Kultury

Bracia Olesiowie i Christopher Dell czyli sposób na Komedę! - relacja z finałowego koncertu w poznańskim Pasażu Kultury

Muzyka Krzysztofa Komedy – wiadomo, to nasze dobro narodowe. Mierzy się z nią na różne sposoby chyba każdy. Jedni zrobią to w zaciszu domowej pracowni i nikt się potem o tej walce nie dowiaduje, bo ani wymiaru koncertowego ani płytowego rozmyślania te nie przybierają. Inni z kolei z rozkoszą czynią z Komedy swój sztandar towarzyszący im przez całe artystyczne życie. Są również i tacy, którzy traktują go jak flagę, wyjmowaną tylko wtedy, gdy nadarzy się po temu stosownie lukratywna okazja.

Trio Sephardix w Pasażu Kultury.

 

To już trochę zakrawa na grubą przesadę. Moje recenzowanie występów Tria Sephardix mam tu na myśli. Dwa z dotychczasowych trze koncertów tej formacji miałem okazję recenzować. Teraz pora na relację trzecią tym razem z Pasażu Kultury w samym sercu poznańskiej Starówki. Będzie krótko, albo nawet bardzo krótko i być może też według niektórych niedostatecznie wyczerpująco na temat samej muzyki. Ale niech tam! To co do tej pory było o tej grupie napisane wystarczy śmiało za całe wprowadzenie.

I niech nastanie Monk! - koncert tria Oleś / Grzywacz / Oleś w poznańskim Pasażu Kultury

Thelonoius Monk był wielkim ekscentrykiem, który pomimo, że napisał zaledwie 70 kompozycji, to jest drugim po Duke’u Ellingtonie (napisanych utworów ponad 1000 ) najczęściej granym jazzowym kompozytorem. Jego wkład w rozwój jazzu jest ogromny. To z jednej strony niezaprzeczalny fakt,  z drugiej docenianie go w Polsce nie należy do ulubionych zajęć jazzmanów.