Jose James

Rising Son

Historia Kurody jest bardzo ciekawa i oryginalna. Postanowił wyjechać do Nowego Jorku i tam rozwijać się i poznawać jazz! Młody Japończyk początkowo grał w big-bandzie, ale nie do końca mu to odpowiadało, ponieważ, jak sam mówi, nie ma tam zbyt wiele miejsca na improwizację (nie wiem, co na to puzoniści albo kontrabasista, ale trębacz nie ma co narzekać, chyba, że nie jest pierwszą trąbką). Instrument wybrał idąc śladami starszego brata.

Don nie jest taki zły! - dziś urodziny Dona Wasa - człowieka, który obudził Blue Note

Przyznać musimy, że fakt objęcia przez Dona Wasa stanowiska najpierw dyrektora kreatywnego a chwilę pózniej szefa całej wytwórni Blue Note, powitaliśmy raczej bez entuzjazmu. Blue Note to legenda i w przeciwieństwie do większości jazzowych potęg - legenda wciąż żywa. Was zaś kojarzony był dotąd z rockiem. Wiele lat współpracował z grupą The Rolling Stones - jego kompetencjom producenckim zarzucić niczego nie można, ale czy to wystarczy, by wprowadzić Blue Note w XXI wiek?

No Beginning No End

Ponoć wraz z osiąganiem coraz starszego wieku, człowiek staje się coraz bardziej wyrozumiały. Pewnie jest w tym doza prawdy, zaś postawa niektórych polityków jest tylko wyjątkiem ją potwierdzającym. Może też wraz z wiekiem, człowiek łagodnieje. Faktem jest, że pewnie kilka lat temu, gdyby dane mi było słuchać ostatniej płyty José Jamesa, posłuchałbym, lecz zapewne jednorazowo i nie stanowiłaby ona dla mnie żadnego sensownego doświadczenia w mojej podróży przez muzyczne dźwięki.

No Beginning No End

Ponoć wraz z osiąganiem coraz starszego wieku, człowiek staje się coraz bardziej wyrozumiały. Pewnie jest w tym doza prawdy, zaś postawa niektórych polityków jest tylko wyjątkiem ją potwierdzającym. Może też wraz z wiekiem, człowiek łagodnieje. Faktem jest, że pewnie kilka lat temu, gdyby dane mi było słuchać ostatniej płyty José Jamesa, posłuchałbym, lecz zapewne jednorazowo i nie stanowiłaby ona dla mnie żadnego sensownego doświadczenia w mojej podróży przez muzyczne dźwięki.