Fundacja Słuchaj

Marcin Oleś - niczym Gould, szukam idealnego brzmienia

Marcin Oleś 1/2 znakomitego tandetu Oleś DUO, kontrabasista, kompozytor. Jeden z najbardziej oryginalnych kontrabasistów polskiej sceny jazzowej.

Dlaczego 2016 rok był rokiem ważnym - subiektywne podsumowanie Piotra Wojdata

Podczas, gdy większość muzycznych podsumowań już dawno się odbyła i sprowadziła się głównie do rankingów i wszelakich top list, na łamach Jazzarium.pl mogę spojrzeć na to wszystko, co wydarzyło się w 2016 roku z lekkim dystansem. Taki dystans jest potrzebny, żeby nieco ostudzić emocje, zastanowić się nad różnymi kwestiami i wyrobić sobie zdanie na temat konkretnych wydawnictw muzycznych.

Parker! Trzaska! Edwards! Sanders! – kwartet multijubileuszowy

Trzeci sierpnia 2014 roku. Londyn, Cafe Oto. Cykl koncertów w ramach nieustającej celebracji 70 urodzin Evana Parkera. Na małej klubowej scenie, obok jubilata (saksofon tenorowy), Mikołaj Trzaska (saksofon altowy, klarnet basowy), John Edwards (kontrabas) i Mark Sanders (perkusja). Gramy dwa sety, publika dopisała. Możemy startować!

 

Transgression

Historia „Transgression” jest niezwykła i... jak na jeden album - bardzo długa. Płyta nagrana została siedem lat temu. Przez lata widniała jako wydawnicza zapowiedź w szwajcarskiej wytwórni Hat Hut Records. Pierwsza trasa promująca „Transgression” odbyła się w roku 2013 i cieszyła się dużym zainteresowaniem. Jednak z czasem koncertów było coraz mniej i mniej, więc bracia Oleś i Theo Jorgensmann zainteresowali się innymi projektami. Końcówka roku 2016 okazała się jednak przełomem. Na 17.

Warsaw Improvisers Orchestra – wydarzyło się czternastego marca roku piętnastego

Styczeń to ulubiony miesiąc każdego recenzenta. Lista płyt poprzedniego roku sporządzona, bywa, że opublikowana, można spokojnie odpoczywać i czekać na moment, aż w odtwarzaczu muzyki dowolnego formatu wyląduje płyta, która…. zrujnuje zarówno żmudnie odbudowywany spokój, jak i całe roczne podsumowanie best of….

City Fall - Life at Cafe OTO

Fundacja Słuchaj pomyślała o swoich słuchaczach (nomen omen) i sprezentowała im pod choinkę wydawnictwo z cyklu jak się gra dobry improwizowany jazz. A, że warto sobie o tym czasem przypomnieć, nie muszę chyba przekonywać ani czytelników Jazzarium.pl, ani siebie. W głównych rolach na “City Fall” obsadzono prawdziwych tuzów współczesnego free, w tym przede wszystkim saksofonistę Evana Parkera, naszego Mikołaja Trzaskę również na saksofonie, ale też i na basowym klarnecie oraz wytrawną sekcję rytmiczną: kontrabasistę Johna Edwardsa i perkusistę Marka Sandersa.

“Czuję, że się rozwijam” - wywiad z Dominikiem Bukowskim

Niedawno światło dzienne ujrzał album „Sufia”, który nagrałeś z amerykańskim trębaczem o irackich korzeniach Amirem ElSaffarem. Być może pytanie, czy jest to obecnie najważniejszy z Twoich projektów, byłoby niezręczne, więc zapytam inaczej. Czy na tej płycie właśnie słyszymy styl grania, rodzaj emocjonalności oraz formę, które Tobie osobiście są teraz najbliższe? Najbardziej „Twoje”?

SUFIA

Skale arabskie w muzyce jazzowej to pomysł umiarkowanie odkrywczy.  Zainteresowanie bliskim wschodem od lat cieszy się bowiem powodzeniem, a dla jazzmanów arabskie skale maqam powoli stają się standardowym etapem twórczości. Co więc trzeba zrobić, żeby ożywić tę koncepcję? Odpowiedzi na ten temat poszukuje Dominik Bukowski, który do swojego najnowszego projektu zaprosił amerykańskiego trębacza – Amira ElSaffara. Efekt? Płyta SUFiA to dowód na to, że muzyka arabaska i jazz to połączenie, które wciąż może pozytywnie zaskoczyć.

Delusions

W opublikowanym na Jazzarium.pl felietonie “10 powodów, dla których zapamiętam 2015 rok”, pisałem o tym, co najbardziej przykuło moją uwagę w muzyce jazzowej w minionych dwunastu miesiącach. Pojawiło się w nim sporo różnych wątków, a swoją uwagę skupiłem głównie na dokonaniach rodzimych artystów. W tekście jako pierwszoplanowego muzyka tamtego okresu wymieniłem kontrabasistę Ksawerego Wójcińskiego.

Spontaneous Chamber Music

Skrzypek Patryk Zakrocki i gitarzysta Marcin Olak po raz pierwszy spotkali się w zeszłym roku, podczas festiwalu Ad Libitum w Warszawie. Znaleźli się wówczas z składzie grupy Ad Libitum Ensemble, która wystąpiła w finale imprezy, kierowana przez katalońskiego pianistę i kompozytora Agustiego Fernandeza, „rezydenta” zeszłorocznej edycji Ad Libitum. Owocem tej współpracy jest trzypłytowy album, będący zapisem koncertów Fernandeza w Warszawie, a także płyta na której Hiszpan nie zagrał nawet nuty.

Strony