Uzależnienie od koncertów to bardzo schematyczny proces: Domyślasz się set listy, znasz tendencje w grze muzyków, utwory rozpoznajesz już po pierwszych taktach, doskonale wiesz jak będziesz się czuł po dwugodzinnym spotkaniu z wykonawcą. I właśnie ta świadomość skłania do przyjścia na kolejny koncert. Każdy występ wyzwala, bowiem te same, pozytywne emocje, dzięki którym nie sposób wypaść z tego koncertowego toru.