The Bad Plus

The Bad Plus

Ponad dwie dekady na rynku. Trzy osobowe wcielenia. Każde w swoim rodzaju odmienne i kompletnie zmieniające emploi grupy. Najpierw Ethan Iverson, potem Orrin Evans. Obydwaj za klawiaturami fortepianu. W najnowszym wcieleniu fortepianu nie ma. Nie ma także tria.

Never Stop II

The Bad Plus to gentelmani. W 2017 roku zapowiedzieli rozwód z członkiem założycielem pianistą Ethanem Iversonem. Jak zapowiedzieli tak, zrobili. Dotrzymali swoich wspólnych zobowiązań koncertowych. Równocześnie w tym grając z nowym pianistą by rozpocząć rok od nowego albumu, który też zapowiedzieli wcześniej. To bardzo krzepiące. Rozwiedli się jak cywilizowani ludzie, których drogi, co się przecież zdarza, rozeszły się, ale którzy nie plują na siebie gdzie popadnie i jak popadanie.

The Bad Plus

The Bad Plus to amerykańska formacja rodem z Minneapolis, powstała w 2000 roku, w której skład wchodzą: pianista Ethan Iverson, basista Reid Anderson i perkusista Dave King. Tak można zaczynać artykuły o grupie jeszcze tylko chwilkę. Za moment Ethan Iverson opuści band i trzeba będzie zrobić stosowny up date. Póki co jednak jeszcze grają razem i grają 1989 roku, choć premierowy album jako trio zarejestrowali dekadę później.

Never Stop II

The Bad Plus to gentelmani. W ubiegłym roku zapowiedzieli rozwód z członkiem założycielem pianistą Ethanem Iversonem. Jak zapowiedzieli tak, zrobili. Dotrzymali swoich wspólnych zobowiązań koncertowych. Równocześnie w tym grając z nowym pianistą by rozpocząć rok od nowego albumu, który też zapowiedzieli wcześniej. To bardzo krzepiące. Rozwiedli się jak cywilizowani ludzie, których drogi, co się przecież zdarza, rozeszły się, ale którzy nie plują na siebie gdzie popadnie i jak popadanie.

The Bad Plus Joshua Redman

Nareszcie doczekaliśmy się nagrania owoców czteroletniej współpracy The Bad Plus z Joshuą Redmanem. Bowiem właśnie w 2011 roku saksofonista dołączył do najbardziej nietuzinkowego tria fortepianowego ostatnich lat. Efektem wspólnych koncertów było nagranie albumu, który dla samego The Bad Plus oznacza zapoczątkowanie nowej ścieżki, można odnieść wrażenie, że teraz już nic nie będzie w ich twórczości takie jak kiedyś.

The Rite of Spring

Obserwując od ładnych paru lat poczynania Ethana Iversona a także to o czym i w jaki sposób pisze na swoim blogu Do the Math czekałem tylko na tę chwilę, w której proponowana przez niego muzyka przekroczy próg fajnego The Bad Plus, by wejść na poziom, który sprawia, że łzy same do oczu słuchacza napływają. Ta chwila właśnie nadeszła.

Bielska Jesień Jazzowa 2015 za nami

Jazzowa Jesień to festiwal bielski, „stańkowy” i „isiemowy” jednocześnie. W tym roku trzynasty. Wedle donosów miał nie być pechowy i na przekór feralnej sławie liczby porządkowej lepszy od minionych. Na Dalekim Wschodzie zapewne po dwunastym odbyłby się od razu piętnasty, ale w Polsce nie boimy się przesądów i słusznie. Zaczynając od końca, czyli od podsumowania, można śmiało powiedzieć, że była to jedna z lepszych edycji tego kilkudniowego corocznego maratonu jazzowego umiejscowionego wśród jesiennych mgieł spływających ze zboczy Beskidów.

The Bad Plus Joshua Redman

Nareszcie doczekaliśmy się nagrania owoców czteroletniej współpracy The Bad Plus z Joshuą Redmanem. Bowiem właśnie w 2011 roku saksofonista dołączył do najbardziej nietuzinkowego tria fortepianowego ostatnich lat. Efektem wspólnych koncertów było nagranie albumu, który dla samego The Bad Plus oznacza zapoczątkowanie nowej ścieżki, można odnieść wrażenie, że teraz już nic nie będzie w ich twórczości takie jak kiedyś.

Strawiński i jazz - na 100-lecie premiery "Święta wiosny"

Muzyka zmieniła swój bieg w środę, dokładnie sto lat temu. Wtedy, w paryskim swoją premierę miał balet „Święto wiosny”. Głosy publiczności oburzonej choreografią Wacława Niżyńskiego i muzyką Igora Strawińskiego wkrótce zagłuszyły orkiestrę.

Strony